Prezes Bank of England Mark Carney, wiceprezes odpowiedzialny ze stabilność finansową Jon Cunliffe, członek rady polityki pieniężnej Kristin Forbes i jeden z członków, którzy głosują inaczej niż większość rady polityki pieniężnej Ian McCafferty wystąpią w parlamencie przed komisją skarbową i będą wypowiadać się na temat opublikowanych ostatnio prognoz gospodarczych. Biorąc pod uwagę ostatnie niejednoznaczne informacje dotyczące perspektyw inflacyjnych, inwestorzy będą szukali sygnałów, które pozwolą ocenić jak gołębi jest naprawdę BoE. W opublikowanym w listopadzie raporcie, bank zrewidował w dół krótkookresowe perspektywy inflacyjne. Przedstawiciele banku prognozują, że inflacja spowolni poniżej 1% w ciągu 6 miesięcy i pozostanie poniżej celu banku na poziomie 2% przez 3 następne lata.
Z kolei, sprawozdanie banku z listopadowego posiedzenia pokazało, że siedmiu członków, którzy zagłosowali za pozostawieniem stóp procentowych bez zmian, „znacznie różniło się” co do bilansu zagrożeń dla perspektyw inflacyjnych i wzrostowych dla UK. Niektórzy zwracali uwagę na ryzyko niższego wzrostu, ale część członków była zdania, że gospodarka może wrócić na odpowiednie tory szybciej niż się obecnie oczekuje, co zwiększyło presję na zwyżkę cen. Z uwagi na te niejednoznaczne sygnały z BoE, dzisiejsze wystąpienie przedstawicieli banku może pokazać jak naprawdę jest on gołębi. Moim zdaniem, dzisiejsze wypowiedzi przedstawicieli banku mogą mieć mniej gołębi wydźwięk niż w listopadowym raporcie o inflacji i powinny skoncentrować się na pozytywach dotyczących perspektyw wzrostowych UK. Mimo że ostatnia seria danych makro z Wysp złagodziła oczekiwania inwestorów co do pierwszej podwyżki stóp (prawdopodobnie po majowych wyborach parlamentarnych), to dzisiejsze wystąpienia przedstawicieli BoE mogą nieco wesprzeć GBP.
W nocy, Bank of Japan opublikował sprawozdanie z posiedzenia 31 października, podczas którego bank zdecydował się na zwiększenie bazy monetarnej. Sprawozdanie pokazało, że czterech członków, którzy sprzeciwili się w ubiegłym miesiącu dalszemu złagodzeniu polityki pieniężnej obawiało się, że taki krok może osłabić wiarygodność banku. Byli oni zdania, że należy działać zgodnie z ustalonym wcześniej planem dotyczącym operacji rynkowych. Z drugiej strony, prezes BoJ Haruhiko Kuroda podkreślił, że bank jest gotów na dalsze działania, aby osiągnąć cel inflacyjny – takie zapowiedzi będą powodować, że JPY pozostanie pod presją.
NZD osłabł ponieważ 2-letnie oczekiwania inflacyjne spadły do 2,06% w czwartym kwartale z 2,23% w trzecim kwartale – oznacza to, że oczekiwania znalazły się na najniższym poziomie od czerwca 2013. Dane te wywarły to presję na NZD, ponieważ potwierdziły, że Reserve Bank of New Zealand nie musi się spieszyć z podwyżką stóp procentowych. Spadające oczekiwania co do wzrostu cen wraz ze słabymi perspektywami inflacyjnymi będą wywierać dalszą presję na NZD.
W Niemczech, ostateczny odczyt danych o PKB w trzecim kwartale okazał się zgodny z odczytem wstępnym i potwierdził, że niemiecka gospodarka wzrosła w tempie 0,1% kwartał do kwartału wobec minus 0,1% kwartał do kwartału w drugim kwartale. Mimo że Niemcom udało się uniknąć recesji, to niskie tempo wzrostu gospodarczego może wywierać presję na EUR.
Zaplanowane na dziś wydarzenia i publikacje danych:
W Kanadzie, analitycy spodziewają się, że sprzedaż detaliczna we wrześniu odbiła wobec poziomów z poprzedniego miesiąca. Jeśli te prognozy się sprawdzą, to będą to kolejne pozytywne dane z Kanady, które będą wspierać dolara kanadyjskiego i poprawią perspektywy wzrostu gospodarczego.
W USA, rynek pozna drugi odczyt danych o wzroście PKB w trzecim kwartale. Analitycy prognozują, że odczyt wskaże na niższe tempo wzrostu niż pierwsza publikacja tych danych – spodziewają się oni wzrostu o 3,3% kwartał do kwartału (SAAR) wobec zwyżki o 3,5% kwartał do kwartału (SAAR), na która wskazał pierwszy odczyt. Według prognoz, drugi odczyt bazowego indeksu konsumpcji prywatnej, wskaźnika, który Fed bierze pod uwagę podczas mierzenia inflacji, wskaże na oddalenie się od celu inflacyjnego Fed na poziomie 2%. Analitycy oczekują, że indeks cen domów Federal Housing Finance Agency (FHFA) nieco spadł we wrześniu a indeks cen domów S & P/Case-Shiller w tym samym miesiącu wzrósł wobec sierpnia. Rynek pozna także publikację indeksu Richmond Fed dla sektora przemysłu oraz indeksu Conference Board - oba wskaźniki dotyczą listopada.
Oprócz wystąpień członków BoE, na dziś zaplanowano także wystąpienie członka Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Ewalda Nowotnego.
Rynek
EUR/USD odbija i osiąga 1,2440
W poniedziałek, kurs EUR/USD kontynuował odbicie – w rezultacie osiągnął on poziom 1,2440 (R1) i dolną granicę niebieskiego krótkookresowego kanału wzrostowego. Z uwagi na fakt, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo niższego szczytu w pobliżu tego obszaru, spodziewam się teraz zniżek i testowania poziomu wsparcia 1,2360 (S1), czyli dołka z wczoraj oraz z 6 i 7 listopada. Wyraźny spadek poniżej tego poziomu potwierdziłby wystąpienie niższego dołka na wykresie dziennym i mógłby spowodować dalszy ruch w dół w kierunku poziomu 1,2250 (S2), czyli dołka z sierpnia 2012. Patrząc na dzienną analizę momentum, można zaobserwować pozytywną dywergencję między oboma wskaźnikami i ruchem cen – jest to dla mnie kolejny argument, że należy poczekać na wyraźny spadek poniżej 1,2360 (S1), aby bardziej przekonać się do długookresowego trendu spadkowego.
• Wsparcie: 1,2360 (S1), 1,2250 (S2), 1,2130 (S3).
• Opór: 1,2440 (R1), 1,2500 (R2), 1,2575 (R3).