Zgarnij zniżkę 40%

Obraz w skali makro

Opublikowano 18.03.2014, 13:07

„Mów cicho, a za plecami miej mały kij” (przyp. przeciwnie do słów Theodora Roosevelta “mów cicho, ale noś ze sobą duży kij”) W odpowiedzi na przeprowadzone na Krymie referendum, w którym obywatele półwyspu opowiedzieli się za przyłączeniem do Rosji, w poniedziałek USA i UE ustanowiły szereg sankcji. Zakres wstępnych sankcji, wymierzonych w określonych Rosjan, Ukraińców i przywódców Krymu, ograniczono do zamrożenia aktywów i zakazu podróży. Jednak sankcje Waszyngtonu i Brukseli nie objęły tych samych osób. Rozbieżność ta sugeruje znaczną różnicę między dwoma partnerami. USA zastosowały sankcje wobec 11 osób, podczas gdy UE - 21, ale tylko cztery osoby były na obu listach, z których tylko dwie osoby to Rosjanie. Amerykańskie sankcje wymierzone zostały w przedstawicieli rosyjskiej elity, podczas gdy sankcjami UE obłożono mniej znaczące osoby, z których wielu to Ukraińcy lub Krymianie, którzy tak naprawdę nie mają znaczenia dla Rosji. Ponadto rosyjscy urzędnicy, objęci sankcjami są mniej istotni niż ci, na których sankcje nałożyły Stany Zjednoczone.

Stosunkowo łagodne podejście UE doprowadziło do zmniejszenia premii za ryzyko. Spadł indeks VIX, wzrosła rentowność obligacji USA, spadły notowania złota i ropy, osłabił się także kurs dolara. Wraz ze zwyżką na rynku rosyjskich akcji o około 4% najlepsze wyniki osiągnął RUB. Wśród walut G10, większość walut zyskało wobec USD, z wyjątkiem "bezpiecznej przystani" - JPY. Wśród walut G10, najlepsze wyniki zanotowały waluty SEK i NOK, z uwagi na fakt, iż eksport tych krajów trafia głównie do UE.
Rozbieżności między sankcjami USA i UE podkreśla różne stanowiska i podejścia do kwestii ryzyka. Europa jest znacznie bardziej narażona na odwet Rosji: połowa dostaw gazu i ropy pochodzi z Rosji, Niemcy mają duże inwestycje przemysłowe w Rosji, natomiast w Londynie znajduje się ogromna ilość kapitału rosyjskiego. Głównym problemem Europy w tej chwili jest radzenie sobie ze swoimi problemami gospodarczymi, dlatego też wzrost napięcia z Rosją i zakłócenia w dostawach energii byłyby dla Europy znacznym ciosem. Z drugiej strony USA widzi możliwość ukrócenia ponownego wzrostu znaczenia Rosji na peryferiach i pokazania Europie Wschodniej, że jest wiarygodnym partnerem polityki zagranicznej. Swoją drogą, wykorzystanie kontrowersyjnej sprawy Snowdena musi być bardzo kuszące.

Zarówno Waszyngton, jak i Bruksela twierdzą, że wczorajsze sankcje to dopiero początek. Ponownie rozważą swoją odpowiedź po wysłuchaniu tego, co do powiedzenia ma prezydent Putin i jak dalej potoczą się sprawy. W czwartek i piątek spotkają się przywódcy UE, aby ponowne rozważyć ich odpowiedź na działania Rosji. Okaże się, czy Waszyngton i Bruksela zdołają zamknąć lukę pomiędzy swoimi stanowiskami i zaprezentują bardziej jednolite stanowisko ustanawiając poważniejsze sankcje, a także jak Rosja rozegra potyczkę ze stronami, które reprezentują różne interesy. W każdym bądź razie daleko nam jeszcze do rozwiązania tego dramatu.

W dniu dzisiejszym rozpocznie się dwudniowe, marcowe posiedzenie FOMC. Spotkanie po raz pierwszy poprowadzi Janet Yellen. Po posiedzeniu zaplanowano pierwszą konferencję prasową nowej przewodniczącej FOMC. Nikt nie oczekuje żadnych zmian w "zawężaniu", co oznacza, że Komitet prawdopodobnie zmniejszy swój miesięczny program skupu obligacji o kolejne 10 mld USD. Możemy się jednak spodziewać zmian w "forward guidance" FOMC, podobnie jak miało to miejsce w Wielkiej Brytanii. Spodziewam się oświadczenia, że Komitet pozostawi stopy procentowe na obecnym poziomie "tak długo, jak stopa bezrobocia pozostanie powyżej 6,5%", i wprowadzone zostaną bardziej "rozmyte" kryteria dotyczące stopy bezrobocia i inflacji. Jednakże Komitet będzie chciał to zrobić, nie dając rynkowi powodów, by sądził, że stawki zostaną podniesione wcześniej, niż dotychczas sądzono. FOMC zapewne podkreśli, że nadal potrzebne jest sporo czasu, aby podnieść stopy procentowe, i że gdy do tego dojdzie, zmiany będą wprowadzane powoli i ostrożnie - tak jak twierdził Bank Anglii. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę przykład Banku Anglli, postawa ta może wesprzeć notowania dolara.

W dniu dzisiejszym głównym wydarzeniem podczas europejskiej sesji będzie publikacja niemieckiego wskaźnika ZEW za marzec. Według prognoz indeks obecnych nastrojów wzrósł do 52,0 z 50,0 w lutym, podczas gdy indeks oczekiwań ma spaść do poziomu w wysokości 52,0 z 55,7. Bieżący wskaźnik w zeszłym miesiącu był lepszy od prognoz, a indeks oczekiwań był poniżej szacunków. Kurs EUR/USD zareagował na indeks oczekiwań i spadł 15 pipsów. Nadwyżka handlowa strefy euro wg prognoz nieznacznie wzrosła do 13,9 mld EUR (dane korygowane sezonowo), z 13,7 mld EUR w lutym.

W USA, dziś rozpocznie się dwudniowe posiedzenie FOMC, które zakończy się w środę. Na spotkaniu tym przedstawiciele Komitetu zajmą się podsumowaniem prognoz gospodarczych, a po posiedzeniu spodziewamy się pierwszej konferencji prasowej nowej przewodniczącej Janet Yellen. Co do wskaźników z USA, CPI ma wzrosnąć o 0,1% m/m w lutym, czyli tyle samo co w styczniu, w ujęciu rocznym wskaźnik spowolni do +1,2% z +1,6%. Oczekuje się poprawy zarówno danych dot. liczby rozpoczętych budów, jak i pozwoleń na budowę za luty.

Na wtorek zaplanowane są trzy przemówienia. Wypowiedzą się: gubernator Banku Anglii Mark Carney, prezes Rady Nadzorczej EBC Daniele Nouya i gubernator Banku Kanady Stephen Poloz.

Rynek

EUR/USD

• Kurs EUR/USD znalazł wsparcie w pobliżu poziomu 1,3893 (S1), po czym nieco wzrósł. Eurodolar obecnie znajduje się poniżej bariery oporu na poziomie 1,3965 (R1), przy czym zdecydowane naruszenie tej przeszkody może wywoływać ruch zwyżkowy ku 1,4000 (R2). Pomimo, iż MACD zdołał przeciąć powyżej swojej linii sygnału, z uwagi na fakt, że nadal można zidentyfikować negatywną dywergencję pomiędzy MACD i kursem, w najbliższej przyszłości nie można wykluczyć możliwości korekty. Nadal obserwujemy tworzenie się struktury wyższych maksimów i wyższych minimów i tak długo, jak kurs eurodolara oscyluje w obrębie kanału wzrostowego, będziemy mieć, moim zdaniem, do czynienia z krótkookresową zwyżką.

• Wsparcie: 1,3893 (S1), 1,3850 (S2), 1,3810 (S3)

• Opór: 1,3965 (R1), 1,4000 (R2), 1,4200 (R3)

EUR/JPY

• Kurs pary EUR/JPY odbił się w okolicy poziomu zniesienia 61,8% kanału zwyżkowego z okresu 3 - 7 marca, 200-okresowej średniej kroczącej i niebieskiej linii wzrostowej. Para znowu leży powyżej bariery 141,25 i jeśli byki będą wystarczająco silne, aby przezwyciężyć następną przeszkodę na poziomie 142,35 (R1), możemy się spodziewać, że następnym punktem oporu będzie 143,80 (R2). MACD przeciął powyżej swojej linii sygnału, ale pozostaje w swoim niedźwiedzim terytorium. Będę czekał na przecięcie wskaźnika powyżej linii zerowej, gdyż będzie to potwierdzenie ewentualnego przełamania powyżej 142,35 (R1). Jednak w chwili obecnej pozostaję neutralny, ponieważ nadal istnieje możliwość niższego maksimum.

• Wsparcie: 141,25 (S1), 139,15 (S2), 137,55 (S3)

• Opór: 142,35 (R1), 143,80 (R2), 145,15 (R3)


GBP/USD

• Para GBP/USD znalazła się w fazie konsolidacji i oscyluje w zakresie wahań pomiędzy wsparciem na poziomie 1,6600 (S1), który zbiega się z poziomem zniesienia 38,2% ożywienia z okresu 5 - 17 lutego, a oporem na poziomie 1,6700 (R2). Perspektywa dla pary w ujęciu krótkookresowym pozostaje neutralna, ponieważ obie średnie kroczące są skierowane na boki, podczas gdy zarówno RSI, jak i MACD leżą w pobliżu swoich neutralnych poziomów, potwierdzając brak trendu. Ogólnie rzecz biorąc, tak długo, jak kurs znajduje się powyżej długookresowego trendu wzrostowego (jasnoniebieska linia), uważam, że główna ścieżka zwyżkowa pozostaje w stanie nienaruszonym. Jednak, aby potwierdzić wznowienie większego trendu wzrostowego, potrzebne jest zdecydowane przełamanie powyżej maksimum na poziomie 1,6820 (R3).

• Wsparcie: 1,6600 (S1), 1,6520 (S2), 1,6465 (S3)

• Opór: 1,6700 (R1), 1,6760 (R2), 1,6820 (R3)


Złoto

• Notowania złota obecnie oscylują w pobliżu 50-okresowej średniej kroczącej, nieco powyżej wsparcia 1354 (S1). Oba nasze wskaźniki trendu podążają wzdłuż swoich linii spadkowych, MACD, choć w terytorium zwyżkowym, przeciął poniżej linii sygnału, potwierdzając spowolnienie momentum. Na wykresie dziennym, dzienny RSI opuścił strefę wykupienia, natomiast dzienny MACD zdaje się być gotowy do spadku poniżej linii sygnału, sprzyjając dalszej zniżce. Niemniej jednak, tak długo, jak utrzyma się minimum na poziomie 1332 (S2), każdą falę spadkową uważam za korektę.

• Wsparcie: 1354 (S1), 1332 (S2), 1310 (S3)

• Opór: 1392 (R1), 1415 (R2), 1435 (R3)


Ropa naftowa

• Kurs WTI spadł podczas poniedziałkowej sesji i ponownie oscyluje w pobliżu wsparcia na poziomie 98,00 (S1), poziomu zniesienia 50% kanału zwyżkowego z okresu 9 stycznia - 3 marca i 161,8% rozszerzenia szerokości formacji Failure Swing, o której wspominaliśmy w poprzednich komentarzach. Nadal spodziewam się, że niedźwiedzie skierują kurs poniżej obszaru wsparcia na 98,00 (S1), w okolice poziomu zniesienia 61,8% kanału wzrostowego z okresu 9 stycznia - 3 marca, który zbiega się z 200% rozszerzeniem szerokości formacji, w pobliżu wsparcia 96,50 (S2). Tak długo, jak kurs znajduje się w obrębie kanału spadkowego i poniżej obu średnich kroczących, w ujęciu krótkookresowym perspektywa dla WTI pozostaje negatywna.

• Wsparcie: 98,00 (S1), 96,50 (S2), 95,00 (S3)

• Opór: 100,75 (R1), 103,00 (R2), 105,00 (R3)

Marshall Gittler

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.