Na porannych giełdach w Europie dolar osłabł wobec wszystkich pozostałych walut z grupy G10 w oczekiwaniu na wyniki sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, które rzekomo mają wykazać spowolnienie zarówno w ujęciu całościowym, jak i „z wyłączeniem samochodów i benzyny”. Najwięcej zyskały takie waluty jak frank szwajcarski (CHF), euro (EUR), dolar nowozelandzki (NZD) i dolar australijski (AUD), zgodnie z podaną kolejnością.
Dziś rano uwaga inwestorów koncentrowała się na Szwecji: jej stopie bezrobocia i decyzji Szwedzkiego Banku Narodowego (Riksbank) odnośnie stóp procentowych. Bank pozostawił swoją stopę referencyjną na poziomie 0,75% i utrzymał pozostałe stopy procentowe na poziomach z grudnia. Stopa bezrobocia w Szwecji wzrosła do 8,6% w styczniu z 7,5% w grudniu, przewyższając oczekiwany poziom 8,3%, co spowodowało gwałtowne spadki kursu korony szwedzkiej (SEK). Niemniej jednak, waluta odrobiła znaczną część tych strat w ciągu kilku następnych godzin.
EBC opublikował dziś swój comiesięczny biuletyn, zawierający kwartalne badanie profesjonalnych prognostów. Analitycy podtrzymali prognozy wzrostu na lata 2014 - 2015, ale obniżyli swoje prognozy co do inflacji. Najistotniejszą częścią raportu było to, że w 2016 roku spodziewają się inflacji na poziomie 1,7%, co byłoby zgodne z celem polityki EBC, jakim jest utrzymanie inflacji „poniżej, lecz blisko poziomu 2%” w długim okresie. Raport może więc być pierwszą oznaką tego, że EBC utrzyma bieżący kurs polityki w publikowanej w marcu pierwszej oficjalnej prognozie EBC na 2016 rok. W reakcji na tę informację kurs EUR/USD spadł o skromne 10 punktów bazowych, prawdopodobnie ze względu na informacje o zniżkową rewizję prognoz inflacyjnych na lata 2014 - 2015.
Rankiem opublikowano również ostateczny wskaźnik CPI dla Niemiec, za styczeń tego roku, który był zgodny z prognozami rynkowymi. Informacja nie wywołała żadnej reakcji rynku.