Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Jak nie wojna, to zaraza

Opublikowano 21.01.2020, 09:56
USD/JPY
-

Wraz z podpisaniem wstępnej umowy handlowej kwestia ta schodzi na drugi plan wraz z zejściem rozmów na poziom techniczny. Optymizm, że dojdzie do sygnowania dokumentu to wyczerpane źródło apetytu na ryzyko. Pozostały cła na chińskie towary o wartości 360 mld USD oraz słabość globalnej koniunktury. Zagraża to wygenerowaniu korekty w notowaniach indeksów a na rynku walutowym zwiastuje m.in. umocnienie jena.

Bezpośrednim zapalnikiem do nerwowego startu tygodnia są informacje o tajemniczym wirusie, który w Chinach uśmiercił już kilka osób. Zainfekowany został również personel medyczny i rośnie obawa, że wirus jest bardzo zaraźliwy. Nie spodziewamy się, żeby był to temat, który na długi czas przykuje uwagę rynków, ale dostarcza on pretekstu do zapoczątkowania korekty, która zacznie żyć swoim życiem.

Nie należy spodziewać się natychmiastowego wpływu wstępnego porozumienia na kondycję światowej gospodarki. Po pierwsze, stawka celna na towary o wartości 240 mld USD nadal wynosi 15 proc. Do 7,5 proc. obniżona została taryfa jedynie na 120 mld USD. Wiemy już, że do listopadowych wyborów Stany Zjednoczone nie wycofają się z ceł. Po drugie, kilkanaście miesięcy niepewności i obaw sprawiło, że dynamika globalnego PKB jest najmizerniejsza od kryzysu finansowego. Wzrost zacznie z czasem przyśpieszać, ale załamanie w przemyśle, inwestycjach i handlu międzynarodowym nie zniknie z dnia na dzień. Po trzecie, kompleksowa umowa ma regulować między inny politykę przemysłową Chin, co oznaczać musi rezygnację z pozataryfowych instrumentów polityki handlowej ograniczających dostęp do rynku Państwa Środka. Liberalizacji miałby podlegać także cały sektor usług ze szczególnym uwzględnieniem branży nowych technologii i internetu. Hasło wolnej konkurencji pomiędzy chińskimi i amerykańskimi firmami brzmi wręcz utopijnie. Dodatkowo Pekin musiałby przystać na stworzenie mechanizmu kontroli i gwarantowania przestrzegania ustaleń. Kwestie sporne będą naprawdę liczne, wicepremier Liu zapowiedział przecież w połowie ubiegłego roku, że 20 proc. postulatów USA jest nie do zaakceptowania. Można mieć też wątpliwości, czy zapisy zawarte na 86 stronach sygnowanej w Waszyngtonie umowy będą respektowane. Temperatura negocjacji będzie zależna od wyników sondaży poparcia dla Trumpa. Jeśli będzie ono niskie nie będzie ryzykował pogorzenia nastrojów przedsiębiorców i inwestorów. W takiej sytuacji mógłby zostać otwarty drugi front: cła na europejskie auta mogą być traktowane jako panaceum na niskie poparcie w stanie Michigan, kolebce amerykańskiej motoryzacji.

Wśród rynków akcji gospodarek rozwiniętych wyróżnilibyśmy dwa szczególnie zagrożone korektą. W Azji jest to tokijski parkiet. Główny indeks nie ustanawiał nowych szczytów mimo rekordów w USA, czy Europie. Relatywna słabość grozi głębokim odreagowaniem. Tym bardziej, że na papierze wycenie japońskich spółek powinna sprzyjać słabość jena. Naszym zdaniem dobiega ona końca, Uważamy, że USD/JPY wyczerpał potencjał wzrostowy i będzie osuwać się na niższe pułapy. Katalizatorem byłoby zejście kursu pod 109,70. Drugim rynkiem jest rynek francuski Akcje notowanych w Paryżu firm są drogie zarówno na historycznym tle, jak również w porównaniu z innymi rynkami. Wskaźniki wyceny fundamentalnej skorygowane o wahania cykliczne przyjmują skrajne wartości, wyższe nawet niż dla podlegającego wieloletniej hossie rynku amerykańskiego.

Poza spadkami USD/JPY widzimy również potencjał do umiarkowanego osłabienia złotego i innych walut emerging markets. Zakładamy jednocześnie, że dolar może tracić względem euro i funta, który staje się odporny na przesądzoną już obniżkę stóp na styczniowym posiedzeniu Banku Anglii. Sceptycznie podchodzimy do perspektyw walut surowcowych, zwłaszcza dolara nowozelandzkiego.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.