Po zeszłotygodniowej, solidnej fali umocnienia funta na wielu parach, od początku tego tygodnia kupujący dostali lekkiej zadyszki. Przestrzeń przebyta w ostatnim czasie zrobiła się imponująca, co jednocześnie oznacza także pojawienie się sporej ilości miejsca do ewentualnej korekty.
GBP/JPY – wykres dzienny
Jeśli spojrzymy na wykres dzienny GBP/JPY, pojawia się tu bardzo istotny sygnał wynikający ze sforsowania strefy 147,70, która zamieniła się teraz we wsparcie. Gdyby pojawiła się realizacja zysków, to właśnie obszar wybitych wcześniej szczytów byłby idealnym miejscem, gdzie cofnięcie miałoby prawo się zatrzymać. Jeśli spojrzymy na cały, długoterminowy ruch spadkowy z lat 2015 i 2016, to aktualny przystanek ma miejsce dokładnie na jego 38,2% zniesieniu.
GBP/JPY – wykres H1
Jeśli przyjrzymy się sytuacji nieco bliżej, na wykresie H1 pojawia się ewidentna reakcja podaży, zarysowującej coś na kształt formacji korony / potrójnego szczytu. W tej sytuacji sprzedający mają się już o co oprzeć. Warto jednak pamiętać o średnioterminowej zmianie układu sił, jaka miała w ostatnim czasie miejsce. Oznacza to, że z punktu widzenia kalkulowania ryzyka bardziej zasadne wydaje się szukanie pozycji długich na spadkach (np. w rejonie 147,70), aniżeli krótkich z nastawieniem na zagranie pod korektę (choć potencjalne przesłanki ku temu się zarysowują).