🟢 Ceny na rynkach idą w górę. Każdy członek naszej 120-tysięcznej społeczności potrafi to wykorzystać. Ty także możesz.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Dane z Niemiec pogrążyły GPW

Opublikowano 21.03.2013, 23:22
CA
-
IMI
-

Los dzisiejszych notowań z założenia zależeć miał od publikacji wstępnych odczytów wskaźników PMI dla gospodarki Niemiec. Dane były złe więc ceny akcji spaść musiały. Na nic się więc zdały wczorajsze zapewnienia Bena Bernanke o chęci kontynuacji prowadzenia luźnej polityki monetarnej czy niezłe dane z Chin.
O brzasku nastroje na rynkach były względnie neutralne. Inwestorzy ze spokojem i lekkim optymizmem przyjmowali komunikat amerykańskiego Komitetu Otwartego Rynku, którego ton niewiele się zmienił w stosunku do ostatniego posiedzenia. Nikt się nie spodziewał ogłoszenia szybkiego końca ery taniego i wciąż drukowanego pieniądza i w rzeczy samej Ben Bernanke po raz już kolejny wzorowo odczytał i wypełnił pokładane w nim nadzieje. Prognozy dla stopy bezrobocia co prawda zostały nieco obniżone, ale prezes Fed wyraźnie powiedział, że kreacja nowych miejsc pracy wciąż zadowalająca nie jest i jeżeli będzie taka potrzeba, to nie omieszka nawet zwiększyć miesięczne zakupy aktywów w ramach programu ilościowego luzowania. Inną lekko pozytywną informacją był wzrost wstępnego odczytu chińskiego wskaźnika PMI dla przemysłu do 51,7 pkt. z 50,4 pkt w poprzednim miesiącu. Inwestorzy generalnie mogli więc znaleźć powody do zadowolenia i na GPW część z nich to wykorzystała. Indeks WIG20 otworzył się bowiem dość wysoko, zwyżką o 0,5%.
Za naszą zachodnią granicą nastroje były już jednak trochę gorsze za sprawą nie najlepszych publikacji z Francji, gdzie wskaźnik PMI dla sektora usług zamiast lekkiej zwyżki, zanotował spadek z 43,7 pkt. do zaledwie 41,9 pkt. Warszawa początkowo te negatywne informacje starała się ignorować, ale gdy na jaw wyszły fatalne dane z Berlina, podaż przystąpiła do działania. Polska gospodarka jest silnie powiązana z niemiecką, więc negatywna reakcja na spadek przemysłowego indeksu poniżej istotnej granicy 50 pkt. dziwić nie mogła. Później poznany sumaryczny już indeks dla dwóch najważniejszych sektorów gospodarki (przemysłowego i usługowego) spadł w strefie euro do czteromiesięcznego minimum. Podobne wskazanie tylko dla działu usług zniżkowało do minimum pięciomiesięcznego. To zła wiadomość przed wkrótce się rozpoczynającym drugim kwartałem, gdzie o stabilizację koniunktury gospodarczej może być ciężej niż dotychczas sądzono.
Tymczasem na GPW dzisiaj dobiegł końca sezon publikacji wyników spółek za cały miniony rok. Rezultaty najlepsze nie były, a największym echem odbiły się w czwartek nieco słabsze od oczekiwań zyski Bogdanki. Kurs spółki dotychczas przez rynek docenianej zniżkował o niemalże 3,5%. Po presją podaży były również walory KGHM, które triumfy świeciły w roku ubiegłym. Pozytywnie wyróżniały się jedynie akcje TP SA, po tym jak komentarze prasowe wskazały na możliwość wydzielenia ze spółki części stacjonarnej i późniejszą jej sprzedaż.
Ostatecznie w trakcie sesji poprawione zostały dotychczasowe minima tegorocznej już trzymiesięcznej korekty, a zamknięcie notowań spadkiem o 1,1% uplasowało indeks WIG20 poniżej psychologicznej bariery 2400 pkt. Popyt być może będzie więc musiał szukać szczęścia na jeszcze niższych poziomach, ale w pesymizm popadać nie można choćby z dwóch powodów. Po pierwsze, obroty były niewielkie, więc podaż agresywna nie jest, a po drugie na rynku przybywa pesymistów. Oznacza to, że warunki ku większemu odbiciu stają się coraz lepsze.
Imię i nazwisko autora: Łukasz Bugaj

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.