Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Chiny kontra Europa

Opublikowano 24.07.2013, 12:06
Patrząc na rewelacyjne odczyty PMI ze strefy euro lepiej zachować ostrożny optymizm. Powodem jest coraz wyraźniejsza słabość Chin – PMI dla przemysłu spadł do 47,7 pkt., czyli bardziej, niż można się było tego obawiać. To każe zadać pytanie na ile chiński rząd będzie skłonny ponownie stymulować gospodarkę i jakie ma ku temu rzeczywiste możliwości. Niespełnione obietnice lubią się mścić – to aluzja do wczorajszych słów premiera Li Keqianga, że władze nie dopuszczą do obniżenia się dynamiki PKB poniżej 7 proc.

Indeks PMI dla francuskiego przemysłu wzrósł w lipcu do 49,8 pkt., a dla Niemiec pokonał barierę 50 pkt. – odczyt wyniósł 50,3 pkt. W efekcie zbiorcze wskazania dla całego Eurolandu to 50,1 pkt. wobec 48,8 pkt. w czerwcu. Udało się pobić oczekiwania rynku i mamy wreszcie sygnały długo wyczekiwanego ożywienia. Taka jest pierwsza interpretacja. Ale tylko po części słuszna, choć dobrze tłumacząca powody ostatniego umocnienia się wspólnej waluty na rynkach światowych, czy też siłę złotego. Innymi słowy fakty potwierdziły nam ruch, który „był” wcześniej dyskontowany.

Trudno wyobrazić sobie wyraźniejsze ożywienie w strefie euro przy postępującej słabości Chin. Indeks PMI liczony przez HSBC/Markit spadł w lipcu do 47,7 pkt. z 48,2 pkt. – tym samym zniżki znów przyspieszyły. W dół poszły wszystkie składowe PMI, a w komentarzu do danych ekonomiści HSBC zaznaczyli, iż sygnalizuje to konieczność podjęcia dodatkowych działań stymulujących przez chińskie władze. Tu jednak warto przywołać fragment wczorajszego komentarza – „w obliczu przeinwestowania gospodarki, nadal rosnącej bańki na rynku nieruchomości i ukrywanym ryzyku złych długów w bankach, takie możliwości są mocno ograniczone.” Tym samym w najbliższych tygodniach warto będzie się przyglądać wypowiedziom chińskich polityków. W każdym razie już teraz można postawić tezę, że Chiny będą dla rynków dużym problemem za kilka miesięcy. Czekać nas będzie faza mocnego rozczarowania działaniami tamtejszych władz i kolejna fala ucieczki inwestorów od rynków wschodzących. Tym samym na jesieni można oczekiwać umocnienia dolara i słabszego złotego.

Słabość Chin zaszkodziła dolarowi australijskiemu, który w relacji do dolara amerykańskiego nie zdołał trwale wyjść ponad poziom 0,93. Chociaż inflacja bazowa CPI za II kwartał była nieznacznie powyżej oczekiwań (w ujęciu rocznym +2,2 proc. r/r) i tym samym obniżyły się oczekiwania, co do możliwego cięcia stóp procentowych przez RBA na początku sierpnia. Tyle, że RBA może zdecydować się na taki ruch ze względu na Chiny. Dlatego AUD/USD spadł dzisiaj rano poniżej 0,92. Kolejne godziny mogą przynieść ruch w stronę strefy wsparcia 0,9100-0,9150. Tym samym AUD/USD nie wykorzystał szansy na trwałe wyjście ponad 0,93 i ruch nawet ponad 0,95 w kolejnych dniach.


Dobre odczyty PMI ze strefy euro zdołały wyprowadzić EUR/USD powyżej oporu na 1,3240 – pierwsza próba testowania tych okolic wczoraj wieczorem nie była udana i cofnęliśmy się w rejon 1,3190. Wyjście ponad kluczowe 1,3240 nie było jednak trwałe. Maksimum zostało ustanowione na 1,3254, zaledwie 5 pipsów poniżej 76,4 zniesienia Fibonacciego spadku pomiędzy czerwcem, a lipcem b.r. Wygląda na to, że czekać nas będzie test dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, które przebiega w okolicach 1,3185 – i to w najbliższych kilkunastu godzinach. Jego złamanie może sprowadzić notowania w okolice wsparcia na 1,3130-65 jeszcze w tym tygodniu. Nie oznacza to jednak, że EUR/USD nie podejmie kolejnej próby zwyżki, która pozwoli na wybicie ponad 1,3259 i być może nawet zbliżenie się do 1,34. Takowa może mieć miejsce w przyszłym tygodniu, kiedy to rynek będzie się obawiał danych z USA – PKB za II kwartał (31.07) i comiesięcznych danych z rynku pracy (02.08). Nie wiadomo też, czy komunikat po posiedzeniu FED z 31.07 nie okaże się być dość zachowawczy i nie pomoże w określeniu, czy program QE3 będzie ograniczony już we wrześniu.


Ciekawie wygląda sytuacja na rynku funta. Inwestorzy czekają na publikację danych nt. PKB za II kwartał, które poznamy jutro o godz. 10:30. Poprzeczka oczekiwań jest jednak zawieszona dość wysoko – wzrost o 0,6 proc. kw/kw i 1,4 proc. r/r – co sprawia, że jest ryzyko ich niespełnienia. Dla GBP/USD, który ostatnio zachowywał się dość dobrze, może być to pretekst do korekty wzrostów. Mocny opór to okolice 1,54. W przypadku spadków możemy się cofnąć w okolice 1,52.



Marek Rogalski


Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.