Wczorajszy dzień upływał w oczekiwaniu na raport FED. Rano mieliśmy kilka ważnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie 8:00 poznaliśmy dane o inflacji z Niemiec. Co ciekawe u naszych zachodnich sąsiadów inflacja zgodnie z oczekiwaniami rośnie. Jest to dobry prognostyk dla polskiej gospodarki, gdyż ożywienie w Niemczech z pewnością nie zaszkodzi rodzimej gospodarce.
O godzinie 8:45 poznaliśmy dane produkcji przemysłowej z Francji, tu również okazały się one zgodne z oczekiwaniami. Wynik jest niestety w dalszym ciągu ujemny, aczkolwiek poziom -0,7% jest znaczną poprawą po oglądanym już niemal -2%. O godzinie 10:00 nadeszły dane z Włoch również o produkcji przemysłowej. Tu niestety obyło się bez miłych niespodzianek, gdyż produkcja w Italii skurczyła się aż o 4,5%. Dane te nie wpłynęły zbyt mocno na rynek, ponieważ osiąga on takie wyniki już od jakiegoś czasu, w związku z tym obserwatorzy nie spodziewali się poprawy.
O godzinie 20:00 poznaliśmy komunikat FOMC (Federalny Komitet Otwartego Rynku - odpowiednik RPP w USA). Komunikat jak to często bywa można podzielić na dwie części, to co zostało powiedziane i co z tego między wierszami wywnioskowali specjaliści. Program QE3 ma zostać zakończony wtedy gdy większość członków FOMC będzie przekonana o istotnej poprawie na amerykańskim rynku pracy.
Sam Ben Bernanke wskazuje na środek przyszłego roku, jednak jak wynika z zapisków członkowie komitetu są bardziej sceptyczni. Szacuje się że poziomem, przy którym nastąpi wygaszanie programu będzie bezrobocie około 6,5% czyli ponad 1 punkt procentowy poniżej aktualnego poziomu. Prognozy mówią o osiągnięciu tego pułapu już w przyszłym roku, aczkolwiek jest w tym pokaźna ilość myślenia życzeniowego. Nie przeszkadzało to rynkom uwierzyć w realny koniec QE3 i przecenić dolara względem złotówki o prawie 10 grosze, za to resztę walut spokojnie po około 3-4 grosze.
W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na dane z USA. O godzinie 14:30 poznamy liczbę nowozarejstrowanych bezrobotnych. Mając na uwadze wczorajsze posiedzenie FOMC rynki mogą z uwagą przyglądać się tym danym. Rynki spodziewają się 340 tys. wniosków. Wynik wyraźnie powyżej tej liczby powinien powodować osłabianie się dolara a prawdopodobnie również delikatne umocnienie złotego względem głównych walut.
Komentarze do wykresów:
Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 05.05.2013 do 10.07.2013
Kurs EUR/PLN znajduje się nadal w kanale wzrostowego o dość łagodnym nachyleniu. Obecnie dolne ograniczenie kanału znajduje się na poziomie 4,2850, gdzie przebiega średniookresowa linia wsparcia, podczas gdy górna linia oporu dla tej pary znajduje się w okolicach 4,3400, gdzie wyrysowaliśmy testowaną wczoraj linie łączącą maksima ostatnich tygodni.
Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 22.05.2013 do 11.07.2013
Frank szwajcarski, po osiągnięciu maksymalnego poziomu 3,5540, od niemal trzech tygodni tracił sukcesywnie do złotówki. Kurs CHF/PLN tym samym testuje obecnie linię wsparcia będącą dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego, na poziomie 3,4700. Po lekkim odreagowaniu na fali osłabiającego się franka powrócił z powrotem do opisanej wyżej linii trendu. Jej przebicie może skutkować testowaniem poziomów 3,4300 i 3,4100 co dałoby wytchnienie kredytobiorcom.
Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 08.05.2013 do 10.07.2013
Kurs USD/PLN poruszał się w stromym kanale wzrostowym. Powodem wybicia z tej formacji było wczorajsze posiedzenie FOMC. W efekcie dolar gwałtownie osłabił się względem złotego. Obecnie najbliższym technicznym oporem dla ruchu korekcyjnego jest poziom 3,3550 czyli przebita właśnie linia wsparcia. Natomiast aktualnym wsparciem są poziomy 3,1800. Dzisiaj zobaczymy, czy mamy do czynienia z korektą i znów wrócimy do osłabiania się złotówki, czy też wracamy do tańszych walut.
Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 08.04.2013 do 10.07.2013
Kurs GBP/PLN znajduje się obecnie tuż powyżej dolnego ograniczenia kanału wzrostowego. Najbliższe wsparcie to testowana obecnie linia trendu na 4,9700 a najbliższe opory to ostatnie maksima na 5,1300 i górne ograniczenie kanału na 5,1700
Maciej Przygórzewski