🟢 Ceny na rynkach idą w górę. Każdy członek naszej 120-tysięcznej społeczności potrafi to wykorzystać. Ty także możesz.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Rynki grają na odwilż USA-Chiny

Opublikowano 10.04.2018, 12:05
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
EUR/USD
-
USD/JPY
-
NZD/USD
-
USD/NOK
-
XAU/USD
-
USD/CNY
-
GC
-

Kluczowe informacje z rynków:
 USA / CHINY/ WOJNY HANDLOWE: Wczoraj przewijał się wątek, jakoby chińskie władze jako jedną z możliwości w strategii wojny handlowej, rozważały możliwość osłabienia chińskiego juana. Pojawił się też tweet Donalda Trumpa w którym skrytykował on obecne cła, jakie są nakładane przez Chiny na amerykańskie auta. Nieoczekiwanie podczas konferencji w Boao, prezydent Xi Jinping obiecał obniżenie tych stawek jeszcze w tym roku. Opowiedział się też przeciwko izolacjonizmowi politycznemu i gospodarczemu, dając do zrozumienia, że chciałby wolnego handlu i obniżenia barier jemu przeszkadzających. Xi dodał też, że umożliwi większy dostęp zagranicznych firm (nie tylko amerykańskich) do niektórych sektorów chińskiego rynku (w tym nabywania udziałów w spółkach). Jego zdaniem tylko dialog jest sposobem przezwyciężenia sporów.

 NOWA ZELANDIA: Indeks zaufania w biznesie NZIER wyniósł w I kwartale -11 pkt. wobec -12 pkt. wcześniej.

 AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie NAB wyniósł w marcu 7 pkt. wobec 9 pkt. w lutym. Indeks bieżącej kondycji spadł do 14 pkt. z 20 pkt.

 WIELKA BRYTANIA: „Jastrzębi” Ian McCafferty stwierdził dzisiaj, że Bank Anglii nie powinien zwlekać z niewielkimi podwyżkami stóp procentowych. Jako mocny argument przytoczył sytuację na rynku pracy. W temacie Brexitu przyznał, że niepewność z tym związana na wpływ na długoterminowe inwestycje, ale nie jest problemem w krótkim okresie.

 NORWEGIA: Inflacja CPI nieoczekiwanie wypadła poniżej oczekiwań w marcu, kiedy to jej wzrost wyniósł 2,2 proc. r/r (szacowano 2,4 proc. r/r), a dla danych bazowych 1,2 proc. r/r (oczekiwano 1,5 proc. r/r). W tym drugim przypadku cel banku centralnego wynosi 2,0 proc. w długim terminie.


Opinia: Wczoraj pisałem, że Biały Dom mógł „zapętlić” się w swojej strategii handlowej wobec Chin, po tym jak przedstawiciele amerykańskiej administracji zaczęli „grać” na negocjacje z Chińczykami, chociaż zaledwie 3 dni wcześniej rozważano możliwość oclenia kolejnych obszarów chińskiego eksportu do USA. Wprawdzie jeszcze wczoraj chińska prasa spekulowała o możliwości wykorzystania kursu juana, w tych przepychankach, chociaż to akurat byłoby ekonomicznie bezsensowne. Chiny zrobiły w ostatnich kilkunastu miesiącach wiele, aby pokazać, że juan zaczyna być stabilną walutą i może być wykorzystywany do rozliczeń z lokalnymi partnerami. Jednym z elementów tej strategii jest chociażby kwotowanie cen złota i ropy w tej walucie na chińskiej giełdzie. Minusem wciąż pozostaje jednak to, że jest to waluta w pełni i łatwo wymienialna, chociaż i to najpewniej z czasem się zmieni. Analizując ostatnie wypowiedzi chińskich oficjeli można było zauważyć, że były one oparte o wspólny mianownik: nie boimy się wojny handlowej, choć jej nie chcemy, ale jesteśmy zmuszeni do obrony własnych interesów. Wczoraj pałeczkę przejął sam prezydent Xi Jinping zapowiadając zniesienie nadmiernych barier w handlu, w tym obniżkę ceł na importowane auta do Chin, a także możliwość otwarcia się na zagraniczne firmy w wybranych sektorach. Tym sprytnym ruchem pokazał, że potrafi rozdawać karty. Co dalej? Wydaje się, że obie strony są bliżej, niż dalej rozpoczęcia negocjacji, chociaż nadal żadne terminy nie zostały ustalone. Rynki grały na taki scenariusz od pewnego czasu, ale dzisiaj widać większy apetyt na bardziej ryzykowne aktywa. W takiej sytuacji to dolar zaczyna być w defensywie. W grupie G-10 wyjątek stanowią jedynie relacje USD/JPY (jen nie zyskuje, jak globalne ryzyko spada), oraz USD/NOK (w tym przypadku rynek obawia się, czy zaskoczenie niższą inflacją CPI nie wpłynie na oczekiwania dotyczące podwyżki stóp przez Norges Bank po wakacjach).

Zerknijmy na wykres koszyka BOSSA USD w ujęciu tygodniowym. Po tym jak w zeszłym tygodniu mieliśmy białą świecę doji z górnym knotem, teraz zaczyna malować się czarny korpus. To wszystko ma miejsce w kluczowym rejonie linii spadkowej trendu rysowanej od przełomu 2016/17 r., co tym samym zmniejsza szanse na wybicie górą z widocznej od kilku tygodni konsolidacji. Na układzie oscylatora RSI 9 nie doszło do złamania linii spadkowej trendu, ani nawet jej przetestowania.

Rynki grają na odwilż USA-Chiny


Ciekawy układ zaczyna się rysować na EUR/USD. Ta para zaczyna rysować scenariusz wzrostowy, jaki był omawiany jeszcze wczoraj. Pomóc w tym może wyjście ponad strefę oporu 1,2295-1,2322. Uwagę zwraca zachowanie się oscylatora RSI 9, który ponownie wybił się ponad spadkową linię trendu. Warto zwrócić uwagę, że EUR/USD idzie w górę przy nadal pojawiających się rozczarowaniach, jeżeli chodzi o dane makro (wczoraj niższa nadwyżka handlowa w Niemczech, dzisiaj nieco słabsze dane nt. produkcji przemysłowej z Francji). Pytanie, co stanie się, jak odczyty z Eurolandu zaczną znów zaskakiwać na plus – patrząc na tzw. wykres niespodzianek ekonomicznych sporządzany przez Citi dla strefy euro widać, że zła passa trwa już długo i być może czas na jej przełamanie.

Rynki grają na odwilż USA-Chiny

Interesujący pozostaje układ na USD/JPY, który jako nieliczny broni się przed spadkami. Warto jednak zwrócić uwagę, że przebieg wczorajszych notowań potwierdził znaczenie wyrysowanej w piątek formacji objęcia bessy. Jeżeli dojdzie do przełamania widocznej linii trendu wzrostowego, to będzie to potwierdzeniem postępującej słabości także tego rynku.

Rynki grają na odwilż USA-Chiny


Ponownie w czołówce rosnących walut znalazł się dolar nowozelandzki. Na wykresie NZD/USD mamy ładną strukturę wzrostową z widocznym wybiciem górą, które jest też potwierdzane przez układ wskaźników.

Rynki grają na odwilż USA-Chiny

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.