Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Czy Grecy będą mogli dogadać się z MFW?

Opublikowano 26.05.2015, 11:44
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Wiceszef FED Stanley Fischer powiedział wczoraj na konferencji w Tel-Avivie, że uczestnicy rynku nadmiernie skupiają się na kwestii rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp, a mniej na celu do którego stopy procentowe mogą dojść. Jego zdaniem ekonomiści FED zakładają, że krótkoterminowe stopy procentowe wzrosną w okolice 3,35-4,00 proc. w ciągu 3-4 lat. Zaznaczył jednak, że proces podwyżek może być stopniowy, a moment rozpoczęcia cyklu będzie uzależniony od danych.

Naszym zdaniem: Wczorajsze wystąpienie Fischera nie było w grafiku rynku – kolejna konferencja z jego udziałem będzie miała miejsce dzisiaj wieczorem, ale raczej nic nowego się nie dowiemy. Niemniej dla powracających po długim weekendzie inwestorów amerykańskich słowa wiceprezesa FED zostały szybko zestawione z piątkowym wystąpieniem Janet Yellen, która mówiła o spodziewanym odbiciu się gospodarki i podwyżce stóp jeszcze w tym roku. Dolar zyskał rzutem na taśmę, na co nałożyła się też niepewność związana z rozwojem wypadków w Grecji. Swoją drogą rynek powinien zastanowić się, czy skrajny scenariusz Grexitu nie zaważy na terminie pierwszego ruchu ze strony FED. Niemniej odsetek liczących na takie posunięcie już w październiku, nieznacznie przyrasta (45 proc.), chociaż wciąż jest to poniżej 50 proc.

Dolar rośnie dzisiaj także na fali zbliżających się kolejnych publikacji – skoro czołowi ekonomiści mówią o możliwym odbiciu w II kwartale, to rynek próbuje wcześniej dyskontować potencjalne dobre dane. Gorzej, jeżeli okażą się one słabsze. Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy dość zmienne odczyty dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku w kwietniu (oczekuje się ich spadku o 0,4 proc. m/m i wzrostu 0,4 proc. m/m po odjęciu środków transportu), a o godz. 16:00 sprzedaż nowych domów w kwietniu (dane z rynku wtórnego były słabsze), oraz indeks nastrojów konsumenckich ośrodka Conference Board za maj (oczekuje się 95 pkt. wobec 95,2 pkt. w kwietniu), oraz dane z okręgu FED w Richmond (w maju wskaźnik mógł odbić z -3 pkt. do zera). Warto zauważyć, że rynkowe prognozy są ostrożne, wobec czego trudniej może być o rozczarowanie. Kolejne ważne dane poznamy w piątek – będzie to drugi odczyt PKB za I kwartał, indeks Chicago PMI, oraz ostateczne dane nt. nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan za maj.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Na koszyku US Dollar Index mamy mocny ruch w górę z przebiciem oporu w rejonie 96,40 pkt., co może potwierdzać, że obserwowane od półtora tygodnia wyraźne odbicie dolara nie jest korektą, a próbą powrotu do długoterminowego trendu wzrostowego. Tu ważne może okazać się zachowanie przy 61,8 proc. zniesieniu Fibo spadków z okresu marzec-maj, co wypada przy 97,60 pkt. Niemniej tak czy inaczej – tak szybko budowana zwyżka wymaga nawet 1-2 dniowej korekty.

US Dollar index

Główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego przyznał, że przy obecnym pakiecie działań proponowanych przez Grecję osiągnięcie 3 proc. nadwyżki w budżecie jest nierealne. Zdaniem Olivera Blancharda wyraźne obniżenie tego celu, co proponuje m.in. strona grecka wiązałoby się z tym, że Grecję trzeba by było cały czas dotować kolejnymi programami pomocowymi

Naszym zdaniem: Słowa Blancharda nie wnoszą wiele nowego. Rynek raczej będzie zastanawiał się, czy da się w jakiś sposób „dogadać” z MFW w kwestii odroczenia czerwcowych płatności – pierwsza przypada na 5 czerwca, a łącznie Grecja jest winna w przyszłym miesiącu ponad 1,6 mld EUR, czego otwarcie deklaruje, że nie spłaci. Dzisiejszy Wall Street Journal zastanawia się nad możliwością połączenia kilku płatności w jedną, która byłaby zapłacona w końcu czerwca. To dałoby Grekom dodatkowe kilkanaście dni na ewentualne negocjacje. Tylko, że problemu to nie rozwiąże. Potrzebna byłaby radykalna zmiana nastawienia jednej ze stron - i to raczej po stronie Greków, niż wierzycieli. Szanse na to wciąż nie są duże, co będzie w kolejnych kilkunastu dniach ważyć na euro.

Na wykresie EUR/USD widać, że nie udało się utrzymać rejonu 1,0960, gdzie mieliśmy 50 proc. zniesienia Fibo wzrostów z okresu marzec-maj. Kolejny ważny poziom to okolice 1,0845, które są oparte o 61,8 proc. zniesienie. Opór to okolice 1,0990, które wyznacza szybko opadający kanał spadkowy, w którym znajdujemy się od połowy maja.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

EUR/USD

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.