(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w zachodniej Europie mocno "nurkują". Takiej sesji, jaka zapowiada się w piątek w Europie, świat dawno nie widział - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 11,728 proc., FTSE 100 - w dół o 8,146 proc., CAC 40 futures spadają o 10,555 proc., a na DAX - tracą 9,105 proc.
W USA kontrakty spadają już o 4-5 procent.
BBC podało ostateczne wyniki referendum w Wlk. Brytanii: 51,9 proc. Brytyjczyków opowiedziało się za opuszczeniem UE, a 48,1 proc. za pozostaniem we wspólnocie.
Za Brexitem oddano 17.410.742 głosów, a za pozostaniem w UE 16.141.241 głosów.
"Risk-off powraca" - mówi Joe Quinlan, główny strateg rynkowy w U.S. Trust, Bank of America Private Wealth Management.
"Mamy kruchą, słabnącą gospodarkę i ostatnia rzecz, jakiej nam potrzeba, jest dalsze osłabienie" - podkreśla.
James Butterfill, szef działu badań i inwestycji w ETF Securities, jest przerażony po Brexit.
"To straszne, nigdy czegoś takiego nie widziałem" - mówi Buttefill.
"Jeszcze nie zostały otwarte rynki w Europie, a już jest pogrom" - dodaje.
Podkreśla, że wiele osób "obłowiło się" na Brexicie, a inne straciły dużo pieniędzy.