(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w zachodniej Europie wahają się. Słabsze nastroje widać na rynkach w Azji. Po południu dane z USA zadecydują o kierunku zmian na giełdach - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,069 proc., FTSE 100 w górę o 0,016 proc., CAC 40 futures tracą 0,327 proc., a na DAX - zniżkują o 0,031 proc.
W piątek Departament Pracy USA opublikuje kwietniowy raport na temat zatrudnienia w gospodarce USA. Dane te jak zawsze będą analizowane w kontekście przyszłości polityki Fed, i lepszy od oczekiwań odczyt może wpłynąć na przybliżenie się w czasie wycenianego przez rynek terminu podwyżki stóp procentowych przez bank centralny USA.
Po wzroście liczby miejsc pracy w marcu o 215 tys. rynek zakłada, że w kwietniu zatrudnienie w USA wzrosło w sektorze pozarolniczym o 200 tys., a w sektorze prywatnym o 195 tys.
Stopa bezrobocia w USA w kwietniu wyniesie zaś 4,9 proc. wobec 5,0 proc. w marcu - wynika z rynkowych prognoz.
Tymczasem w piątek w Azji słabe nastroje i spadki indeksów. Po trzech wolnych dniach na rynki powrócili inwestorzy z Japonii.
"Rynki są trochę bardziej ostrożne" - mówi John Woods, główny analityk inwestycyjny w Credit Suisse Private Banking ds Azji i Pacyfiku.
"Jednak nie jest tak źle po powrocie Japończyków, bo w ciągu poprzednich kilku dni jen się trochę osłabił" - wskazuje z kolei Angus Nicholson, analityk rynku w IG Ltd. w Melbourne.
"Jeśli dojdą do tego mocne dane z amerykańskiego rynku pracy, to pomoże to dolarowi i japońskim indeksom" - dodaje.
W piątek wskaźnik Nikkei 225 na minusie o ok. 0,3 proc. Hang Seng spada o 1,2 proc., a SCI w Szanghaju zniżkuje o niemal 2 proc.