(PAP) Gobarto szacuje, że w '18 import wieprzowiny do Chin wyniesie około 1,4 mln ton. Ten rynek jest dla polskich producentów zamknięty przez ASF, czyli afrykański pomór świń. ASF może sprawić, że ciężko nam będzie eksportować nawet w ramach UE - powiedział Dariusz Formela, prezes Gobarto na konferencji.
"Chińczycy ciągle będą importować wieprzowinę do siebie. Problem z eksportem z Polski jest cały czas taki sam, czyli ASF zamyka nam rynki eksportowe i możemy eksportować tylko do UE. Najbardziej marżowe rynki dla nas, takie jak Chiński, Amerykański czy rynek Korei Południowej oraz Japonii są zasadniczo dla nas zamknięte" - powiedział Dariusz Formela na konferencji.
Z danych departamentu rolnictwa USA, na które powołuje się Gobarto, wynika, że w 2018 r. prognozowana produkcja wieprzowiny w Chinach wyniesie 54,75 mln ton (wzrost o 2 proc. rdr), a konsumpcja 56,115 mln ton (wzrost o 2 proc. rdr).
"Niestety jak się spojrzy na spożycie w UE, to jest ono na poziomie około 20 mln ton, a produkcja około 23 mln. Unia musi więc tę nadwyżkę wyeksportować. Naturalnym kierunkiem bedą oczywiście Chiny" - powiedział prezes Gobarto.
Poinformował też, że o chiński rynek będzie się toczyła w najbliższym czasie intensywna walka konkurencyjna.
"Na pewno to czujemy już dzisiaj. Rok 2018 to będzie rok konkurencji pomiędzy eksportem z Unii Europejskiej, Meksyku i Stanów Zjednoczonych" - powiedział Formela.
Dodał też, że ASF będzie problemem mocno wpływającym na całą branżę w 2018 r.
"Dostajemy sygnały od rządów krajów UE oraz naszych odbiorców, że się tego obawiają. ASF przesuwający się do zachodniej granicy spowoduje, że poszczególne województwa czy powiaty będą wycinane z możliwości eksportowej. Nasi odbiorcy zagraniczni i krajowi oczekują, że będziemy potwierdzali, że mięso które dostarczamy nie jest ze stref z ASF. To może być problem i to jest duże wyzwanie również dla weterynarii i dla rządu RP. Nie można traktować Polski jako jednego terytorium, tylko traktować powiaty czy województwa osobno" - powiedział prezes Gobarto.
Dodał też, że afrykański pomór świń może utrudnić polskim producentom eksport nawet do Unii Europejskiej.
"Wtedy będziemy mieć problem, żeby ulokować produkcję w Polsce, zwłaszcza jeśli chodzi o najbardziej popularne produkty. Rynki trzecie są dla nas bardzo ważne" - dodał. (PAP Biznes)