(PAP) Kredyt Inkaso (WA:KRIP) koncentruje się na rozwoju na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW), liczy na wzrost przychodów i zakłada wzrost marży operacyjnej. Program emisji obligacji spółki ma był skierowany głównie do inwestorów detalicznych - poinformował PAP Biznes Jarosław Orlikowski, p.o. prezesa spółki.
"W najbliższych latach zamierzamy osiągać systematyczny wzrost przychodów, poprzez organiczny rozwój skali działania, tj. zwiększanie wartości nabywanych portfeli, a tym samym odzyskiwanych wierzytelności, zarówno na rynku polskim, jak i na rynkach zagranicznych" - powiedział Orlikowski.
Poinformował, że spółka będzie się koncentrować na portfelach masowych, nabywanych z sektora bankowego, consumer finance, telekomunikacyjnego lub ubezpieczeniowego, a także z innych sektorów dostawców usług masowych.
"Zakładamy wzrost marży operacyjnej na prowadzonej działalności dzięki optymalizacji kosztów nabycia portfeli wierzytelności oraz wzrostowi rentowności likwidacji poszczególnych portfeli wierzytelności" - powiedział Orlikowski.
Prezes poinformował, że zamierzenia spółki wspierać ma kapitał pozyskany od inwestorów z planowanej publicznej emisji obligacji. We wrześniu Kredyt Inkaso ustanowił publiczny program obligacji o wartości do 300 mln zł.
"Naszą intencją jest, aby program emisji obligacji był skierowany głównie do inwestorów detalicznych" - powiedział Orlikowski.
Poinformował, że wpływy z emisji mogą zostać przeznaczone na zakup portfeli wierzytelności przez fundusze inwestycyjne lub spółki z grupy Kredyt Inkaso, działalność operacyjną podmiotów z grupy, czy refinansowanie zadłużenia grupy.
"Możliwe jest także wykorzystanie środków z emisji na inicjatywy w nowych obszarach usług finansowych. Nie wykluczamy także wykorzystania pozyskanych pieniędzy na akwizycje" - powiedział Orlikowski.
Spółka analizowała wcześniej wejście na rynki Europy Zachodniej. Prezes poinformował jednak, że obecnie Kredyt Inkaso koncentruje się na rozwoju na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej - w Polsce, Rumunii, Rosji, Bułgarii i Chorwacji.
Zdaniem prezesa na rynku wierzytelności krajowych widać dużą podaż wierzytelności konsumenckich ze strony banków, które chętnie odsprzedają trudno ściągalne zobowiązania swoich klientów profesjonalnym podmiotom. Wzrost podaży wierzytelności bankowych wynikać ma głównie z wprowadzonego przed rokiem podatku bankowego.
"Kolejnym czynnikiem istotnym z punktu widzenia omawianego rynku jest program rządowy „500+”, który generuje dla konsumentów regularny wpływ gotówki, co z kolei, poprzez poprawę ogólnej sytuacji materialnej, może pozytywnie wpływać na spłacanie długów przez dłużników detalicznych" - powiedział Orlikowski.
Drugim co do wielkości, po Polsce, rynkiem działalności grupy jest Rumunia.
"Znajduje się on w fazie wzrostu, jednak w porównaniu z Polską osiągnięcie fazy dojrzałości nastąpi później. Rynek obrotu i obsługi wierzytelności w Rosji także znajduje się we wczesnej fazie rozwoju, co przejawia się relatywnie niskimi wartościami portfeli oferowanych na sprzedaż oraz atrakcyjnymi cenami" - powiedział Orlikowski.
Jego zdaniem rynek bułgarski, dzięki temu, że także jest na wczesnym etapie rozwoju, oferuje możliwość osiągnięcia relatywnie wyższych stóp zwrotu z kapitału zainwestowanego w nabycie i obsługę wierzytelności.
Spółka podawała wcześniej, że szacuje, że spłaty wierzytelności w II kwartale roku obrotowego 2017/18 wyniosły 43,6 mln zł, czyli wzrosły 25,3 proc.
"Wysoka efektywność operacyjna Kredyt Inkaso, rosnąca wielkość obsługiwanego portfela wierzytelności oraz poprawiająca się ogólna koniunktura, w tym sytuacja ekonomiczna dłużników, sprawiają, że z optymizmem podchodzimy do kwestii spłat wierzytelności w kolejnych okresach" - powiedział Orlikowski. (PAP Biznes)