(PAP) Dalszy rozwój sytuacji w rozmowach handlowych USA-Chiny to dla globalnych inwestorów teraz temat numer 1. Kontrakty na indeksy w Europie wahają się, a na amerykańskie rosną - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,28 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,14 proc., a na DAX rosną o 0,15 proc.
Kontrakty na indeksy w USA są na plusach po ok. 0,38-0,50 proc.
W Azji na giełdach utrzymują się zmienne nastroje. Indeks chińskiej giełdy SCI zniżkuje o prawie 1,5 proc. Za to wskaźnik giełdy w Indiach zwyżkuje o ponad 3 proc. w reakcji na niespodziewane cięcie podatków dla firm do jednego z najniższych poziomów w regionie, co wywołało najmocniejsze wzrosty na giełdzie w tym kraju od ponad dekady.
W Japonii w poniedziałek wolny dzień - Równonoc jesienna.
Inwestorzy na razie wolą bardziej pozostawać na uboczu ze względu na "delikatność" prowadzonych rozmów handlowych pomiędzy USA a Chinami. Na razie perspektywy zawarcia kompleksowej umowy handlowej pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem pozostają wysoce niepewne.
W ub. tygodniu w Waszyngtonie rozpoczęto kolejne rozmowy amerykańskich i chińskich urzędników niższego szczebla przed planowaną na początku października kolejną 13. rundą negocjacji amerykańsko-chińskich.
W tym tygodniu chińscy negocjatorzy mieli odwiedzić kilka amerykańskich regionów rolniczych jako "gest chęci budowy dobrych relacji" z USA, ale zmieniono harmonogram - podał "China Business News", powołując się na informacje wiceministra rolnictwa Chin Han Juna.
"Chiny i USA rozmawiały o organizacji wycieczki po farmach w USA, ale nie ustaliły harmonogramu; nie zostało to zorganizowane po rozważeniu różnych czynników" - powiedział w Waszyngtonie Han.
"Chiny są skłonne do rozszerzenia handlu produktami rolnymi i współpracy z USA opartej na równości i wzajemnym szacunku" - dodał.
Han powiedział, że USA i Chiny miały wystarczającą i szczerą komunikację na temat rolnictwa podczas prowadzonych negocjacji na szczeblu ministerialnym.
"Ryzyka dla globalnego wzrostu gospodarczego są coraz wyższe" - ocenia Beverly Morris dyrektor ds. stóp i inflacji w QIC Ltd.
"Na pewno na tym etapie nie ma powodów do paniki, ale z całą pewnością w swoich działaniach inwestorzy są bardziej ostrożni" - dodaje.
Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 107,72 za 1 USD, niżej o 0,2 proc. Chiński juan jest po 7,1155 za dolara - w górę o 0,1 proc., a euro jest kupowane po 1,1021 USD.
Ropa WTI na NYMEX drożeje o 1,08 proc. do 58,72 USD/b, a Brent na ICE drożeje o 1,15 proc. do 65,02 USD/b.
Złoto jest na poziomie 1.516,28 USD za uncję, bez zmian.(PAP Biznes)