(PAP) Pod koniec sierpnia bieżącego roku prokuratura w Krakowie poinformowała o zgłoszeniach od osób i firm, które po wpłaceniu pieniędzy na konto bankowe kantoru Fritz Exchange, nie otrzymały na czas przelewu. Walka o pieniądze trwa. Sprawa może odbić się echem również na całej branży wymiany walut. Wraz z jej ujawnieniem powróciły bowiem pytania o granice zaufania do kantorów internetowych.
- Dyskusje na temat transakcji przeprowadzanych w sieci są potrzebne choć szkoda, że pojawiają się one w takich okolicznościach. Tu nie chodzi o to, by obdarzyć kantor zaufaniem tylko z powodu dużej rozpoznawalności czy dobrej reklamy, a z powodu poziomu bezpieczeństwa, które klienci są w stanie w prosty sposób zweryfikować - mówi Kamil Miłkowski, dyrektor zarządzający Ekantor.pl.
Nie każdy kantor działa na tych samych zasadach
Na stronie internetowej Fritz Exchange widnieje komunikat o zawieszeniu działalności oraz zablokowaniu możliwości wykonywania transakcji zakupu i sprzedaży walut. Równocześnie klienci proszeni są o wstrzymanie się z zasilaniem rachunków bankowych. To na nich zablokowane zostały środki, o które toczy się teraz walka. Zasada działania kantoru opierała się na wirtualnych portfelach. Klienci wpłacali na nie pewną sumę pieniędzy i gdy pojawiła się taka potrzeba - planowali transakcję. Po przeprowadzeniu wymiany walut pieniądze wciąż jednak znajdowały się w portfelu i należało wówczas zlecić wypłatę środków na wskazany rachunek. Jak się okazało, wielu transakcji nie udało się przeprowadzić pomyślnie do końca - Nie każdy podmiot oferujący sprzedaż oraz zakup walut online funkcjonuje w ten sposób. W Ekantor.pl pieniądze nie są przechowywane w portfelach. Klient zleca przelew przez bank, a po zaksięgowaniu transakcji waluta trafia bezpośrednio na rachunek bankowy. Co ważne dane z rachunku muszą się zgadzać z tymi podanymi podczas rejestracji w serwisie. Uniemożliwia to dokonanie przelewu na konto osób trzecich - podkreśla Kamil Miłkowski z Ekantor.pl.
Jak sprawdzić wiarygodność kantoru?
Kantory internetowe funkcjonują na polskim rynku już od kilku lat, a to oznacza że nie powinno być problemu z weryfikacją ich wiarygodności. Podstawą do czerpania wiedzy jest strona internetowa kantoru, na której powinny znaleźć się informacje na temat poziomu bezpieczeństwa. To tam można dowiedzieć się czy kantor spełnia procedury wymagane przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz czy został objęty monitoringiem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Ważny jest również poziom zabezpieczeń informatycznych, takich jak szyfrowanie połączeń za pomocą klucza SSL. Pewnym błędem popełnianym przez klientów jest lekceważenie danych zawartych w kontakcie, a przecież to istotne kto znajduje się po drugiej stronie transakcji. Tutaj wyróżnić można kantory wywodzące się z banków oraz takie, które należą do prywatnego właściciela. Właściciela fizycznego można sprawdzić w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej. Natomiast Spółkę z o.o. oraz komandytową w Krajowym Rejestrze Sądowym. Z niego dowiedzieć można się m.in. kto jest właścicielem kantoru i czy wobec firmy nie toczy się obecnie postępowanie upadłościowe.
- Myśląc o konkretnym kantorze, dobrze jest sprawdzić również jego zaplecze. Kantory internetowe są bowiem firmami stosunkowo młodymi, jednak niekiedy stanowią one część większego podmiotu, mającego już ugruntowaną pozycję na rynku. Tak jest m.in. w naszym przypadku. To jednak nie wszystko. Z punktu widzenia klienta ważne jest też to, co dzieje się wokół firmy. Mowa o zaangażowaniu w akcje charytatywne, czy działalności sponsoringowej - dodaje Kamil Miłkowski z Ekantor.pl.
Opinia o kantorze ma znaczenie
Klienci mają w swoich rękach jeszcze jedno narzędzie, pozwalające zweryfikować wiedzę na temat danego kantoru. Mowa o mediach społecznościowych, za pomocą których można śledzić zaangażowanie firmy, sprawdzić sposób komunikacji z klientem oraz przeczytać opinie pozostawione przez innych użytkowników. Opinie umieszczane są także na specjalnych portalach służących ocenie funkcjonowania sklepów oraz usługodawców. Najprostszym sposobem na sprawdzenie jakości obsługi w kantorze jest jednak osobisty kontakt z biurem obsługi. Kilka pytań zadanych na temat zasad działania serwisu może dać ogląd przyszłej współpracy z kantorem.
- Nagłośnienie sprawy jest dobrym punktem wyjścia do rozmowy na temat bezpieczeństwa i zwiększania świadomości klientów w tym aspekcie. Warto jednak pamiętać o tym, że chociaż mamy do czynienia z jedną branżą wymiany walut online to zarówno sposób funkcjonowania poszczególnych kantorów, jak i budowania marki mogą być już zupełnie różne. Dlatego za każdym razem należy traktować je jako odrębne podmioty i sprawdzać informacje na temat danego kantoru oraz jego historii - podsumowuje dyrektor zarządzający Ekantor.pl.
------
Polska Agencja Prasowa S.A. nie ponosi odpowiedzialności za treści zlecone przekazane do publikacji i oznaczone w serwisie jako "Centrum Prasowe”