Investing.com — Wstrzymanie chińskiego importu amerykańskiego etanu, wywołane wzajemnymi cłami, może doprowadzić do gwałtownego spadku cen etanu i obciążyć infrastrukturę gazową w basenie Permian, twierdzą analitycy Bank of America, analizując potencjalne konsekwencje.
Chiny są największym na świecie importerem etanu, ale obecne cła sprawiają, że amerykański etan jest nieekonomiczny w porównaniu z naftą.
BofA stwierdziło, że problem mógłby zostać rozwiązany, gdyby prezydent USA Donald Trump złagodził napięcia lub gdyby Chiny przyznały zwolnienie, ale żadne z tych rozwiązań nie zostało zastosowane.
Jeśli Chiny przestaną odbierać etan, producenci będą zmuszeni odrzucić go z powrotem do strumienia gazu ziemnego.
Podczas gdy mniejsze baseny, takie jak Bakken, Rockies i Midcontinent, są bliskie swojej maksymalnej zdolności odrzucania, BofA stwierdziło, że na marginesie odrzucenie musi pochodzić z basenu Permian.
Permian już zmaga się z ograniczeniami rurociągów gazowych do drugiej połowy 2026 roku, a dodatkowy odrzucony etan nasiliłby te problemy.
Mogłoby to obniżyć ceny etanu w Mont Belvieu do poziomów ustalonych przez cenę gazu Waha, a nie parytet Henry Hub.
Na podstawie obecnych cen, BofA szacuje, że etan może spaść poniżej 15 centów za galon, w porównaniu do około 25 centów za galon przy parytecie Henry Hub.
Wpływ finansowy na zintegrowane firmy midstream byłby ograniczony, z 5-6% spadkiem EBITDA dla większości firm zintegrowanych z NGL.
Eksporterzy tacy jak Enterprise Products Partners (NYSE:EPD) i Energy Transfer (NYSE:ET) mogą być chronieni przez kontrakty typu "take-or-pay", ale BofA zauważyło, że stanowi to ekspozycję na kilkaset milionów dolarów, przy czym Energy Transfer ma większe ryzyko związane z Chinami.
"Zauważamy, że Trump mógłby złagodzić napięcia lub Chiny mogłyby przyznać zwolnienie dla etanu, co mogłoby wyeliminować ten problem" - napisali analitycy BofA.
Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.