Dow Jones nie przestaje rosnąć, nadzieje na obniżkę stóp procentowych wzmacniają optymizm inwestorów
Investing.com - Indeks Dow Jones Industrial Average był jedynym z trzech głównych indeksów amerykańskich, który wzrósł w ubiegły piątek. Sesja została zakończona wzrostem o 0,13%, podczas gdy S&P 500 spadł o 0,01%, a Nasdaq o 0,32%.
Wśród akcji DJIA najwięcej zyskały Walmart (NYSE:WMT), Amgen i Verizon (NYSE:VZ), które zyskały odpowiednio +1,67%, +1,64% i +1,45%. Z drugiej strony, Nvidia (NASDAQ:NVDA) odnotowała największy spadek, na poziomie -2,92%, podczas gdy Nike (NYSE:NKE) straciła 1,38%, a Caterpillar (NYSE:CAT) -1,07%.
A co czeka nas w dniu dzisiejszym? Dow Jones i jego odpowiedniki na razie wyglądają na niedźwiedzie. W chwili pisania tego tekstu spadają jednak na rynkach kontraktów terminowych, na co wpływ ma szereg negatywnych wydarzeń związanych z wojną handlową Donalda Trumpa.
>>>>>Giełda: Co Cię frustruje? Powiedz nam i otrzymaj rabat na wyjątkowe narzędzie!
W piątek wieczorem prezydent USA ogłosił wzrost ceł na stal z 25% do 50% i ostrzegł, że te środki handlowe zostaną utrzymane.
Trump oskarżył również Chiny o naruszenie niedawnego porozumienia w sprawie obniżenia ceł.
Wysunął delikatnie zawoalowaną groźbę wobec Pekinu i dodał, że w najbliższej przyszłości spotka się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Jednak ani Trump, ani jego administracja nie sprecyzowali, w jaki sposób Chiny naruszyły porozumienie.
Z drugiej strony, sekretarz handlu Howard Lutnick powiedział w weekend, że taryfy nałożone przez Trumpa pozostaną, zwłaszcza w obliczu wyzwania prawnego.
Należy również pamiętać, że w zeszłym tygodniu federalny sąd handlowy zdecydował się zablokować dużą część programu taryfowego Trumpa, zanim został on szybko przywrócony przez sąd apelacyjny. Oczekuje się, że sprawa trafi do Sądu Najwyższego, ale Trump ostrzegł, że utrzyma swoje taryfy przy użyciu innych mechanizmów.
Prawne spory dotyczące taryf Trumpa poprzedzają lipcowy termin zawarcia umów handlowych z głównymi partnerami handlowymi, w przeciwnym razie Trump planuje nałożyć wysokie cła na główne gospodarki świata.
Na rynkach panuje również lekka nerwowość przed dzisiejszą publikacją szeregu danych ekonomicznych. Poznamy, m. in. indeksy menedżerów zakupów oraz będziemy mogli wysłuchać wystąpienia prezesa Rezerwy Federalnej - Jerome’a Powella.
Na nastroje wpłynęły również doniesienia o ataku terrorystycznym na wiecu w Boulder w Kolorado. Z kolei, eskalacja napięć militarnych między Rosją a Ukrainą zagroziła zbliżającym się rozmowom pokojowym.
Oprócz prezesa Powella, podczas konferencji w Waszyngtonie głos zabierze kilku innych decydentów Fed. Główny nacisk zostanie położony na wszelkie nowe komentarze dotyczące amerykańskiej gospodarki. Ma to szczególne znaczenie po zeszłotygodniowej publikacji indeksu cen PCE, który wykazał niewielkie spowolnienie inflacji według preferowanego wskaźnika Fed.
Wreszcie, z punktu widzenia wykresu, zauważamy, że Dow Jones utrzymuje się powyżej linii trendu wzrostowego, która towarzyszyła jego wzrostowi od kwietniowego minimum.
Jednak 200-dniowy MM na poziomie 42 423 pkt wydaje się na razie blokować wzrost. Dow stoi również w obliczu poważnego oporu tuż powyżej, na poziomie 42 800 punktów, progu, którego znaczenie jest również wzmocnione przez bliskość okrągłego progu 43 000 punktów.