Bank of America podtrzymał neutralną rekomendację dla Tesli (NASDAQ:TSLA) i obniżył swoją cenę docelową dla producenta samochodów elektrycznych do 130 dolarów (z 135 dolarów), ponieważ akcje gwałtownie spadły od końca 3Q22 w związku z obawami inwestorów o popyt i zwiększoną konkurencję na rynku. Obawy te zostały dodatkowo podsycone przez zapowiedzi cięcia cen w Chinach, USA i Europie. To wszystko poza burzą medialną, która otacza Twittera (NYSE:TWTR) od czasu jego przejęcia przez CEO Tesli Elona Muska, co służyło jako rozproszenie uwagi dla zarządu TSLA.
Wiadomość przyciąga najwięcej uwagi ostatnio jest ogłoszenie TSLA, że jest obniżenie cen o 6% do 20% + na modele podstawowe w Chinach, USA i Europie. Cięcia cenowe TSLA będą miały konsekwencje dla całego sektora motoryzacyjnego.
Gigant EV ma wyższe marże niż inni producenci, w tym General Motors (NYSE:GM) i Ford (NYSE:F), i rezerwy do dalszego obniżania cen. Nie jest to oczekiwanie BofA; jednak większość producentów OEM traci obecnie pieniądze na EV, a te cięcia cenowe prawdopodobnie jeszcze bardziej utrudnią biznes, właśnie w momencie, gdy próbują one rampować produkcję oferty EV.
Analitycy BofA uważają, że producenci OEM będą musieli ponownie ocenić inwestycje i to, czy generują one wystarczające zyski, jeśli ceny EV okażą się mniej korzystne. Spodziewają się, że Ford i GM będą kontynuować obecną ścieżkę, ale będą musieli szukać sposobów na jeszcze bardziej efektywną kosztowo budowę EV.
Przy obniżonej oczekiwanej cenie za sztukę i zwiększeniu szacunków dotyczących wolumenu w 2023 r, Bank of America oczekuje 18% wzrostu oczekiwanych przychodów do 100 miliardów dolarów w 2023 roku.