(PAP) Dynamika inwestycji w polskiej gospodarce będzie spowalniać m. in. w związku z pogarszającym się otoczeniem zewnętrznym, a motorem wzrostu gospodarczego pozostanie konsumpcja - oceniają eksperci. Dodają, że piątkowe dane dają komfort RPP w podtrzymaniu bieżącej retoryki, a tempo wzrostu PKB będzie stopniowo wyhamowywać.
JAKUB BOROWSKI, GŁÓWNY EKONOMISTA CREDIT AGRICOLE:
"Można powiedzieć, że szczyt koniunktury mamy za sobą, ale ten szczyt się wypłaszczył. Wbiliśmy się na wysoką ponad 5-proc. dynamikę wzrostu PKB na kilka kwartałów. IV kw. będzie okresem wolniejszego wzrostu, podobnie jak kolejne kwartały, z uwagi na efekt bazy.
Jeżeli miałbym znaleźć jakąś słabość w danych to z jednej strony mamy solidny wzrost inwestycji, wyraźnie szybszy od dynamiki PKB, ale on jest napędzany głównie przez inwestycje sektora publicznego oraz firm państwowych. Niewielki jest wkład firm prywatnych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Jest to coś co może nas martwić. Dobra koniunktura, wysoki stopień wykorzystania mocy nie wygenerował jeszcze silnego ożywienia inwestycji prywatnych przedsiębiorstw, a to jest kluczowe dla trwałości ożywienia".
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY, (E-MAIL):
"Opublikowane przez GUS dane potwierdzają, że konsumpcja w Polsce pozostaje silna i w kolejnych kwartałach nadal będzie filarem naszej gospodarki. Spowalniać będą natomiast najprawdopodobniej inwestycje, m.in. w związku z mniejszą już falą projektów realizowanych przy wsparciu środków z funduszy unijnych, a także narastających m.in. problemów w budownictwie. Ponadto coraz bardziej odciskać będzie na polskiej gospodarce swoje piętno spowolnienie koniunktury w strefie euro, co w efekcie sprowadzać będzie dynamikę PKB w kierunku 4,0 proc. rdr. Szacujemy, że w 2018 roku dynamika PKB wyniesie 5,0 proc., w 2019 roku natomiast wynieść może 3,9-4,0 proc.
Dla RPP z opublikowanej dziś struktury wzrostu PKB niewątpliwe najbardziej istotne są inwestycje. Fakt, że przyspieszyły one w trzecim kwartale br. po sporym rozczarowaniu w drugim kwartale, na pewno uspokaja Radę. W połączeniu z coraz niższymi odczytami inflacji dane dotyczące PKB będą skłaniać Radę do podtrzymywania dotychczasowego stanowiska w polityce monetarnej. Nadal spodziewamy się braku zmian stóp procentowych w 2019 roku.
ADAM ANTONIAK, BANK PEKAO (E-MAIL):
"W III kwartale 2018 roku polska gospodarka w dalszym ciągu rozwijała się w tempie przekraczającym 5 proc. rdr. Głównym motorem wzrostu PKB pozostawała konsumpcja prywatna, jednak jej tempo wzrostu obniżyło się do najniższego poziomu od I kwartału 2017. Wyraźna poprawa nastąpiła natomiast w przypadku inwestycji, które w III kwartale 2018 rosły w blisko dwucyfrowym tempie. W świetle dzisiejszych danych w całym 2018 roku wzrost PKB powinien być zbliżony do 5 proc. W naszej ocenie nadchodzące kwartały przyniosą dalszą normalizację tempa wzrostu konsumpcji, po okresie bardzo dynamicznej ekspansji. Jednocześnie, biorąc pod uwagę pogarszające się otoczenie zewnętrzne trudno liczyć na trwały wzrost inwestycji w tempie obserwowanym w III kwartale 2018. W 2019 roku oczekujemy wyhamowania tempa wzrostu PKB w okolice 3,5 proc."
*****************
Produkt Krajowy Brutto w III kwartale 2018 roku wzrósł o 5,1 proc. rdr w porównaniu ze wzrostem o 5,1 proc. rdr w II kwartale. Wcześniej GUS podał w szacunkach flash, że w III kwartale rdr PKB wzrósł o 5,1 proc.
Z danych GUS wynika także, że inwestycje w III kwartale wzrosły o 9,9 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 4,5 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 6,2 proc. rdr.
Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes na początku listopada spodziewali się, że inwestycje wzrosły o 7,1 proc., konsumpcja prywatna wzrosła o 4,6 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 4,8 proc. rdr. (PAP Biznes)