(PAP) Work Service (WA:WSEP) chce rozpocząć proces sprzedaży węgierskiej spółki Prohuman 2004 Kft. w najbliższych tygodniach. Zarząd liczy, że wpływy z tej transakcji pokryją większość długu grupy i zminimalizują problemy płynnościowe "praktycznie do zera". Jak poinformowali przedstawiciele grupy, wartość przedsiębiorstwa bez długu to około 300 mln zł.
Work Service jest w trakcie realizacji sprzedaży 69 proc. udziałów w Grupie Exact Systems. Zgodnie z majowym porozumieniem, cena nabycia została wstępnie ustalona na 162,64 mln zł. Środki z tej sprzedaży mają być wykorzystane na "znaczne zredukowanie" poziomu zadłużenia netto grupy. Spółka oczekuje wpływów finansowych z tego tytułu w październiku 2018 roku. W poniedziałek Work Service poinformował, że zamierza sprzedać również udziały w Prohuman 2004 Kft. - spółce, zajmującej się pośrednictwem pracy na rynku węgierskim.
"Ponieważ koszty finansowe są duże i pozostaną duże nawet po wpływie pieniędzy za Exact Systems, podjęliśmy decyzję, żeby uruchomić sprzedaż aktywa węgierskiego. Stwierdziliśmy, że jeśli już restrukturyzujemy grupę, to chcemy zrobić to raz a porządnie" - powiedział podczas telekonferencji prezes Maciej Witucki.
Koszty finansowe grupy sięgnęły w pierwszym półroczu 20,6 mln zł. Work Service kontroluje obecnie 80,22 proc. akcji Prohuman 2004 Kft.
"Uzgodnione są warunki oraz formuła sprzedaży z właścicielami mniejszościowymi. (...) Nasza decyzja wymagała również zgody nadzorczej i taką decyzję rada już podjęła. Jesteśmy w tej chwili na etapie finalizowania procesów przetargowych na doradców zarówno inwestycyjnych, jak i prawnych, tak aby rozpocząć ten proces w najbliższych tygodniach" - powiedział podczas telekonferencji wiceprezes Tomasz Ślęzak.
Zarząd wskazał, że decyzja o sprzedaży węgierskiej spółki nie była "łatwa".
"W minionym półroczu spółka wygenerowała około 25 proc. na działalności kontynuowanej, czyli już bez Exact Systems, to jest 25 proc. przychodów" - powiedział wiceprezes Ślęzak.
"Wyniki naszej grupy kapitałowej składają się z dwóch głównych pozycji. Pierwsza to spółki zależne za granicą, a druga to spółka krajowa, która jest obciążona wszystkimi kosztami z działalności inwestycyjnej grupy kapitałowej itd. W związku z tym jeśli podam udział Węgrów w wynikach naszej grupy kapitałowej to niespecjalnie jest to punkt odniesienia do tego co robimy w Polsce. Na działalności operacyjnej natomiast to jest około jedna trzecia naszej grupy kapitałowej" - dodał.
Zarząd liczy, że sprzedaż pozwoli zredukować "do minimum" zobowiązania finansowe. Jak poinformowali przedstawiciele, wartość przedsiębiorstwa bez długu to około 300 mln zł.
"Grupa nie poniesie straty na tej inwestycji, ale też nie zyska na niej. Wpływy z tej transakcji pokryją większość długu grupy kapitałowej i zredukują czy też w ogóle zminimalizują kwestie problemów płynnościowych praktycznie do zera" - powiedział wiceprezes Ślęzak.
Jak wynika z raportu, zadłużenie Work Service na koniec pierwszego półrocza wyniosło 857 mln zł, z czego zadłużenie długoterminowe to 50,1 mln zł.
Wiceprezes pytany o to, czy finalizacja sprzedaży Prohuman jest możliwa w pierwszym kwartale 2019 roku, odpowiedział: "To bardzo optymistyczne założenie".
"Będziemy do tego dążyli, zależy nam na jak najszybszej sprzedaży" - powiedział.
"Zgodnie ze standardami rynkowymi należy się spodziewać, że umowa inwestycyjna będzie obejmowała okres zakazu konkurencji i wchodzenia na rynek węgierski. Standardowo takie zapisy stosuje się na okres od 3-5 lat" - dodał.
Przychody grupy Work Service w pierwszym półroczu wzrosły rdr do 1,047 mld zł. Spółka podała, że za poprawę wyników sprzedażowych w największym stopniu odpowiadały wzrosty na rynkach: polskim (+5,1 proc.), węgierskim (+13,7 proc.) i czeskim (+7,9 proc.).
"Negatywnie na dynamikę wzrostu przychodów wpłynęły wyniki na rynku niemieckim oraz w obszarze kontraktów realizowanych przez grupę Work Express (transgraniczna wymiana pracowników), co jest związane z procesem restrukturyzacji biznesowej tych dwóch jednostek biznesowych" - podano w komunikacie prasowym.
Grupa odnotowała w pierwszym półroczu stratę netto na działalności kontynuowanej na poziomie 46,54 mln zł wobec 18,05 mln zł rok wcześniej.
"Wyniki pierwszego półrocza, po wyłączeniu niefinansowych odpisów, są porównywalne z ubiegłorocznymi, ale znajdują są poniżej naszych oczekiwań. W głównej mierze, strata na działalności operacyjnej jest wynikiem niepieniężnych odpisów księgowych z lat ubiegłych i zdarzeń jednorazowych, które obniżyły nasz wynik o 26,6 mln zł. Ponosimy również koszty związane z procesami restukturyzacyjnymi i dostępem do kapitału" - poinformował Maciej Witucki w komunikacie. (PAP Biznes)