Investing.com -- Akcje europejskich firm obronnych wzrosły w środę po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację rezerwy wojskowej kraju w celu wsparcia inwazji na Ukrainę.
Producenci sprzętu wojskowego, w tym niemieccy Rheinmetall AG (ETR:RHMG), francuscy Thales (EPA:TCFP) i włoski Leonardo SpA (BIT:LDOF), skoczyły w górę po ogłoszeniu przez Putina wcześniej rano, nasilając oczekiwania, że jego decyzja jeszcze bardziej przedłuży siedmiomiesięczny konflikt.
Mobilizacja będzie ograniczona do tych, którzy już służyli w siłach zbrojnych i którzy mają odpowiednie doświadczenie i szkolenia, powiedział Putin.
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział w późniejszym wystąpieniu telewizyjnym, że ruch dotyczyć będzie tylko 300 tys. osób. Rezerwa wojskowa kraju została oszacowana przez Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych na ponad dwa miliony w książce opublikowanej w zeszłym roku.
Putin poparł również zbliżające się referenda w sprawie przyłączenia do Rosji, które odbędą się od 23 do 27 września w obwodach chersońskim i zaporoskim, a także w tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej - dwóch państwach utworzonych przez Kreml w 2014 r.
Dodał, że głosy te mają na celu zapewnienie ochrony rosyjskojęzycznym mieszkańcom przed siłami ukraińskimi prowadzącymi kontrofensywę na wschodzie kraju.
"Jeśli integralność terytorialna Rosji będzie zagrożona, użyjemy wszelkich dostępnych środków. To nie jest blef" - powiedział Putin.
Obserwatorzy twierdzą, że wynik jest już przesądzony, a sama Rosja jest odpowiedzialna za przeprowadzenie sondażu i urzędnicy w Moskwie twierdzą, że 90% obywateli na tych terenach jest za aneksją. Przywódcy USA, którzy mocno wspierali Ukrainę w czasie wojny, nazwali wszelkie wyniki "fikcją".
Scott Kanowsky