Dow Jones nie przestaje rosnąć, nadzieje na obniżkę stóp procentowych wzmacniają optymizm inwestorów
Investing.com - W niedawnej notatce do klientów, analitycy Capital Economics ocenili Sekcję 899 amerykańskiej ustawy "One Big Beautiful Bill Act", która obecnie przechodzi przez Kongres.
Ta sekcja, "głęboko ukryta w jej stronach", określa, jak rząd USA "mógłby nałożyć podatki na osoby fizyczne, firmy i inne podmioty z krajów uznanych za posiadające system podatkowy dyskryminujący interesy amerykańskie".
Może to potencjalnie wpłynąć na kraje takie jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Kanada, Australia i Indie, szczególnie te nakładające podatek od usług cyfrowych.
Analitycy zauważają, że takie przepisy nie są całkowicie bez precedensu, cytując "Sekcję 891 kodeksu podatkowego, która istnieje w księgach od czasów Wielkiego Kryzysu", upoważniającą do podwojenia podatków dla podmiotów z krajów prowadzących dyskryminacyjną politykę podatkową wobec USA.
Jednak w obecnym "niestabilnym środowisku dla aktywów dolarowych", uwaga skupiona na Sekcji 899 "tylko podsyciła niepokój rynku", a niektórzy komentatorzy określają ją jako "tykającą bombę" lub "podatek odwetowy".
Capital Economics zauważa, że niektórzy krytycy posunęli się dalej, sugerując, że propozycja sygnalizuje "wczesne etapy wprowadzania przez USA kontroli kapitału".
Capital Economics jednak to odpiera, wyjaśniając, że "Kontrole kapitału mają na celu ograniczenie przepływu kapitału do i z kraju".
W przeciwieństwie do tego, Sekcja 899 "jest skierowana na politykę podatkową krajów, które są postrzegane jako działające przeciwko interesom USA" i "nie ma na celu zmniejszenia przepływów kapitału do lub z USA".
Podejrzewają, że implikacje rynkowe Sekcji 899 "mogą ostatecznie być bardziej ograniczone niż wielu obecnie się obawia".
Mimo to, Capital Economics przyznaje, że "nie jest już niemożliwe wyobrażenie sobie, że USA mogłyby rozważyć nałożenie pewnej formy kontroli przepływów kapitału w celu ograniczenia swoich dużych deficytów handlowych i na rachunku bieżącym".
Jednak stwierdzają, że takie kontrole nie byłyby pozbawione kosztów, ryzykując chaos na rynkach finansowych i potencjalnie podnosząc koszty pożyczek w USA oraz bezrobocie.
Fundamentalnym problemem, według Capital Economics, pozostaje "nadmierna konsumpcja w USA" i brak perspektyw na terminowe korekty fiskalne zarówno ze strony USA, jak i krajów z nadwyżką.
Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.