(PAP) Indeksy na Wall Street notują ok. 1-proc. zwyżki w pierwszych godzinach handlu po trzydniowej przerwie. DJI po raz pierwszy wzrósł powyżej 26 tys. pkt. Euro słabnie po wzroście obaw o sformowanie koalicji rządowej w Niemczech i werbalnych interwencjach z EBC. Pierwszy od pół roku spadek inflacji w Wlk. Brytanii osłabia funta.
Dow Jones Industrial zyskuje 1 proc. i w ciągu sesji pierwszy raz przekroczył barierę 26 tys. pkt. Do zamknięcia powyżej tego poziomu potrzebny jest wzrost indeksu o 0,76 proc. Wzrost o 1.000 pkt. zajął 12 dni i był najszybszy w historii.
S&P zyskuje 0,7 proc. i pierwszy raz przekracza 2.800 pkt., Nasdaq Comp (WA:CMP). w górę o 0,9 proc.
Na światowych parkietach rozpoczął się sezon wyników. Inwestorzy liczą na solidne osiągnięcia finansowe spółek i kontynuację rynku byka, po najlepszym początku roku na giełdach od kilkunastu lat w otoczeniu szeroko zakrojonego wzrostu gospodarczego w gospodarkach rozwiniętych.
Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się wzrostu zysków spółek notowanych na S&P 500 w IV kw. o 11,5 proc., wobec 10,9 proc. dla całego 2017 r.
Inwestorzy, również w Europie, szukają w raportach wynikowych odniesień do spodziewanych przez spółki efektów obniżenia podatku dla przedsiębiorstw w USA. Od stycznia w Stanach obowiązuje 21-proc. stawka CIT, o 14 pkt. proc. mniej niż do tej pory.
Rynek liczy, że niższe obciążenia podatkowa przełożą się na wyższe zyski - na cały 2018 r. rynek szacuje ich dynamikę na 16,9 proc.
Zwyżkują akcje UnitedHealth i Citigroup, po publikacji wyższych od oczekiwań wyników.
CEO Citi - Michael Corbat - ocenił w raporcie kwartalnym, że reforma podatkowa "nie tylko doprowadzi do wzrostu zysku netto (Citi - PAP) oraz zwrotu na kapitale, lecz również wzmocni zdolność do generowania kapitału w przyszłości".
W środę wyniki poda m.in. Goldman Sachs. Bloomberg dotarł we wtorek do informacji, iż bank zaraportuje za 2017 r. 75-proc. spadek przychodów netto z tradingu surowcami. Byłby to najgorszy wynik w historii spółki, około połowy niższy od głównego konkurenta Goldmana na tym polu - Morgan Stanley (NYSE:MS).
Wyraźnie pod kreską (ponad 4 proc.) znalazły się akcje GE - producent elektroniki rozpozna odpis w wysokości 6,2 mld USD w wynikach za IV kw.
Na szerokim rynku najmocniej rosły spółki z sektora nieruchomości i opieki zdrowotnej, tracił jedynie sektor paliwowy.
EURO OPUSZCZA 3-LETNIE SZCZYTY, LECZ EUR/USD WCIĄŻ POWYŻEJ 1,22
Notowania wspólnej europejskiej waluty opuściły 3-letnie maksima (okolice 1,23) - EUR/USD spadł we wtorek nawet do 1,22.
Do spadków eurodolara przyczyniły się doniesienia z niemieckiej sceny politycznej oraz werbalne interwencje Europejskiego Banku Centralnego.
Berliński oddział SPD zagłosował przeciwko wejściu tej partii w koalicję z CDU/CSU - poinformowała w we wtorek rzeczniczka SPD na niemiecką stolicę. Głosowanie nie ma mocy prawnej, jednak wprowadziło element niepewności przed niedzielnym głosowaniem całej SPD w sprawie koalicji na zjeździe partii w Bonn. Po zakończonych w ubiegłym tygodniu rozmowach sondażowych kierownictwo SPD opowiedziało się zdecydowaną większością za próbą stworzenia koalicji z CDU/CSU.
We wtorek po południu Francois Villeroy, członek zarządu EBC, powiedział w wywiadzie dla Boersen-Zeitung, iż "ostatnio obserwowany kierunek kursu (euro - PAP) jest źródłem niepewności i wymaga monitorowania, z uwagi na możliwy negatywny wpływ na ceny importu".
Wcześniej Reuters poinformował za źródłami w banku, iż istnieją niewielkie szanse by na przyszłotygodniowym posiedzeniu EBC doszło do zmiany forward guidance banku w części poświęconej skupowi aktywów. Zdaniem źródeł, rynek walutowy zbyt mocno zareagował na publikację grudniowych minutek, po których umocniło się euro.
W protokole z grudniowego posiedzenia EBC, opublikowanego w ubiegły czwartek, napisano, iż zmiana forward guidance może nastąpić "wcześnie" w 2018 r. Rynek odebrał ton dokumentu jako sygnalizację rozpoczęcia przygotowań do redukcji wsparcia monetarnego.
PIERWSZY OD PÓŁ ROKU SPADEK INFLACJI W UK
Stopa inflacji w Wlk. Brytanii spadła w grudniu po raz pierwszy od pół roku - o 0,1 pkt. proc. do 3,0 proc., zgodnie z szacunkami. CPI bazowa w XII wyniosła rdr 2,5 proc. (najniższy odczyt od 5 miesięcy) wobec +2,7 proc. w XI i prognoz +2,6 proc. - wynika z wtorkowych danych statystycznych.
Publikacja danych osłabiła funta szterlinga - kurs GBP/USD spada o 0,4 proc. do 1,376, po przekroczeniu po raz pierwszy od referendum o Brexicie z czerwca 2016 r. bariery 1,38.
Grudniowa zniżka inflacji nie musi oznaczać dalszych spadków wskaźnika, który na 5-letnie szczyty wywindowało osłabienie funta po Brexicie. Brytyjski urząd statystyczny ocenił, że jest zbyt wcześnie mówić o "początku jakiekolwiek długoterminowego obniżenie stopy inflacji".
Bank Anglii prognozuje, że na koniec 2018 r. inflacja w UK spadnie do 2,4 proc. rocznie.
Rynek wciąż nie widzi poprawy dla perspektyw wzrostu gospodarczego w Wlk. Brytanii. W najnowszym konsensusie Bloomberga utrzymano prognozę dynamiki PKB w UK w 2018 i 2019 r. na poziomie 1,4 proc. rocznie. Szacunek na 2017 r. to 1,6 proc. rdr. (najniższej od 5 lat). Konsumpcja gospodarstw domowych ma w 2018 r. wzrosnąć jedynie o 1,2 proc. wobec średniej z lat 2011-16 rzędu 2,3 proc.
1-PROC. KOREKTA NA ROPIE
Wzrost notowań ropy naftowej na 3-letnie szczyty w ostatnich dniach skłonił we wtorek część rynku do realizacji zysków. Baryłka WTI w dostawach na luty w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,1 USD, a Brent w dostawach na marzec w Londynie traci ok. 1 proc. do 69,5 USD za baryłkę.
OPEC i jego sojusznicy, którzy utrzymują wydobycie na ograniczonym poziomie powinni dalej kontynuować politykę cięć - powiedział we wtorek minister ds. energii Rosji Alexander Novak. W związku z dynamicznymi wzrostami cen surowca pojawiły się spekulacje, iż kartel i inni producenci ropy mogą zdecydować się na wcześniejsze wyjście z porozumienia o cięciach wydobycia. Wyższe ceny ropy mogą skłonić do wejścia na rynek producentów łupkowych z USA, którzy przy dotychczasowych cenach ropy oceniali produkcję jako nieopłacalną.
Analitycy Societe Generale (PA:SOGN) podwyższyli prognozy ceny ropy na 2018 r.
"W związku z mocniejszymi fundamentami, zdecydowaliśmy się na rewizję prognoz dla Brent do 62 USD za baryłkę z 58 USD poprzednio" - napisano w raporcie. Szacunki dla WTI podwyższono do 57,5 USD z 54 USD. (PAP Biznes)