Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Co to był za rok! Tym żył rynek walutowy w 2017 (Centrum Prasowe)

Opublikowano 19.12.2017, 12:04
Zaktualizowano 19.12.2017, 12:10
Co to był za rok! Tym żył rynek walutowy w 2017 (Centrum Prasowe)

(PAP) Rok 2017 nosił na sobie piętno wielu niepewności. Źródłem części z nich był nowy, dość kontrowersyjny prezydent Stanów Zjednoczonych. Emocji - w tym politycznych - nie zabrakło również po stronie europejskiej. Złoty, w atmosferze niepokojów, miał wiele do stracenia, jednak patrząc na notowania polskiej waluty można powiedzieć, że poradziła ona sobie z przeciwnościami losu - tak w skrócie podsumowuje kończący się już rok Katarzyna Orawczak, analityk rynku walutowego Ekantor.pl.

- W grudniu ubiegłego roku życzyłam polskiej walucie, by nowy rok okazał się lepszym od poprzedniego. Dziś mogę stwierdzić, że życzenie to zostało spełnione i złoty jest obecnie silniejszy niż w 2016 i to zarówno w parze z euro, jak i dolarem, frankiem szwajcarskim czy funtem - dodaje analityk Ekantor.pl.

Donald Trump w roli prezydenta

Polityka - to ona w ostatnich miesiącach wywoływała zarówno wiele obaw, jak i nadziei. Rynek finansowy z zaangażowaniem śledził m.in. pierwsze kroki stawiane przez nowego prezydenta USA. 8 listopada 2016 roku Amerykanie zdecydowali się zaufać postaci dość kontrowersyjnej, ale też tajemniczej. Na tyle tajemniczej, że w pierwszych miesiącach prezydentury inwestorzy zamiast konkretnych działań ze strony Donalda Trumpa, otrzymywali wyłączenie jego obietnice. Trump tworzył wizję pięknej i potężnej Ameryki, lecz była to wizja przede wszystkim budowana kwiecistymi wypowiedziami, a rzeczywistość zaczęła weryfikować plany Republikanina. Jednym z rozczarowań okazały się problemy jakie pojawiły się w trakcie próby przeforsowania zmian w ustawie o opiece zdrowotnej, pozostawionej przez jego poprzednika pod nazwą Obamacare. Wówczas rynek zaczął tracić wiarę również w to, że Trumpowi uda się dokonać, tak głośno zapowiadanej w czasie kampanii, reformy podatkowej. Najwidoczniej jednak prezydent, jako punkt honoru postawił sobie realizowanie tego punktu i planuje złożyć podpis pod ustawą jeszcze przed świętami - Reforma podatkowa pod koniec roku amortyzuje dolara, dla którego mijający rok przyniósł znaczące osłabienie. Warto przypomnieć, że po wyborach w USA kurs USD/PLN sięgnął wartości najwyższych od 14 lat, dziś dolar wyceniany jest na 3,55 PLN - zaznacza Katarzyna Orawczak, analityk Ekantor.pl.

Wybory w Europie

Emocji nie zabrakło również po stronie europejskiej. Kończący się rok upłynął pod znakiem wyborów. Najwięcej uwagi przykuwały te z przełomu kwietnia/maja. Mowa o francuskim plebiscycie prezydenckim, gdzie po jednej stronie znajdowała się kandydatka Frontu Narodowego - Marine Le Pen, natomiast po drugiej młody centrysta, założyciel partii En Marche!, Emmanuel Macron. Pomijając to, w jaki sposób dziś oceniana jest prezydentura Macrona, to w tamtym czasie jego zwycięstwo niosło za sobą mniejszą ilość niepewności, zwłaszcza tej związanej z przyszłością Unii Europejskiej. We wrześniu z kolei odbyły się wybory do niemieckiego parlamentu i choć zwycięstwo Angeli Merkel raczej nie dziwiło, to już niemożność nawiązania koalicji wprowadziła trochę zamieszania. Po części wynikało to z faktu, że w tamtym czasie rynek nie miał zbyt wielu czynników, na które mógłby podzielić uwagę. Podsumowując rok nie można pominąć w końcu tematu Brexitu. Proces najgłośniejszego “rozwodu” rozpoczął się w marcu. Od tego momentu Wielka Brytania i Unia Europejska mają dwa lata na wypracowanie porozumienia. Jak jednak pokazały ostatnie miesiące - negocjacje w tej sprawie są niezwykle trudne. Dopiero pod koniec roku zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o możliwej ugodzie, co pozwoliłoby przejść do drugiego etapu rozmów. Brexitowe zamieszanie nie pozostało bez echa w brytyjskiej polityce. W czerwcu odbyły się przedterminowe wybory, które choć przyniosły zwycięstwo obecnej premier, to równocześnie zabrały jej bezwzględną większość. W dodatku, co pewien czas pojawiały się informacje o niepewnej przyszłości Theresy May na tym stanowisku.

Konflikt Polski z Unią Europejską

Choć notowania polskiej waluty uzależnione były od atmosfery panującej na szerokim rynku, to warto wspomnieć o tym, co działo się w kraju. Czynnikiem przykuwającym najwięcej emocji na rynku walutowym był zaostrzający się konflikt na linii Polska - Unia Europejska. Konflikt miał miejsce na wielu płaszczyznach - od wycinki drzew, przez kwestię przyjmowania imigrantów, aż po spór o sądownictwo. Ta ostatnia wywołała wielkie poruszenie wśród społeczeństwa i doprowadziła do licznych protestów w kraju. Sytuację załagodził prezydent decydując się na zawetowanie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa. Pozwoliło to wówczas odetchnąć złotemu, jednak temat powrócił na koniec roku. Nie było to jedyne wydarzenie ostatnich dni. Warto wspomnieć również o rekonstrukcji rządu, która rozpoczęła się od samej Beaty Szydło. Stanowisko premiera objął minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Wiadomość ta nie wywołała jednak większej reakcji na złotym.

Polityka banków centralnych

Interesujące rzeczy działy się również w bankach centralnych, choć nie w polskim. Adam Glapiński nie przewiduje podniesienia stóp procentowych przed końcem 2018, tym samym zapewniając NBP najdłuższy okres stabilizacji w historii. Zupełnie odmienną politykę prezentowała Rezerwa Federalna, która w tym roku już trzykrotnie zdecydowała się na zacieśnienie polityki. Ruchy te jednak były dość szybko wyceniane przez rynek, trudno mówić więc o niespodziance, która wywołałaby gwałtowniejszą reakcję na dolarze. To sprawiało, że dla inwestorów znacznie ważniejsze znaczenie miał nie sam fakt podniesienia stóp, a to jakie są plany na nadchodzący rok. Również na planach skupiał się europejski rynek, któremu rok upłynął na wyczekiwaniu informacji o końcu programu QE. Mimo że taka decyzja ze strony banku była wskazana, to jednak Mario Draghi “gołębią” retoryką skutecznie ostudzał zapał euro. W październiku nie było już co przeciągać i rynek usłyszał, to co miał usłyszeć, ale czy to co chciał? ECB zredukował program QE do 30 mld euro, równocześnie przedłużając czas jego trwania do września 2018 r. W dodatku furtka związana ze skupem aktywów nie została zamknięta i nie można wykluczyć działań banku w obu kierunkach. W 2017 na podwyżkę zdecydował się także BoE. Decyzja była spodziewana przez rynek. W końcu rok wcześniej, chcąc zabezpieczyć brytyjską gospodarkę przed skutkami Brexitu, BoE obniżył stopy o 25 punktów bazowych. - Domysły, oczekiwania, plany - to one budowały nastroje rynku wokół działań banków centralnych. Biorąc pod uwagę grudniowe posiedzenia banków 2018 rok może upłynąć podobnie. Ze strony Fed rynek spodziewa się trzech podwyżek, z czego pierwsza miałaby nastąpić dopiero w czerwcu - mówi Orawczak z Ekantor.pl.

Rok 2017 zbliża się ku końcowi. Był to czas pełen emocji, ale niekoniecznie niespodzianek, co pozwoliło polskiej walucie wypracować silniejszą pozycję i dziś kurs EUR/PLN wyceniany jest na 4,20, za dolara płacimy 3,55 PLN, kurs franka pokazuje 3,61 PLN, natomiast GBP/PLN 4,75.

------

Polska Agencja Prasowa S.A. nie ponosi odpowiedzialności za treści zlecone przekazane do publikacji i oznaczone w serwisie jako "Centrum Prasowe”

Najnowsze komentarze

Dkgjrudhfhv
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.