Investing.com - Produkcja, która nie jest w stanie nadążyć za popytem, doprowadziła ceny gazu ziemnego do siedmioletnich szczytów tego lata, jeszcze przed nadejściem zimy i jej potrzebą ogrzewania.
Kontrakty terminowe na gaz na Henry Hub na New York Mercantile Exchange skoczyły o 40% w ciągu ostatnich czterech tygodni, osiągając w środę poziom 5,644 USD za mmBtu, czyli milion metrycznych brytyjskich jednostek termicznych.
W tym momencie wydaje się, że niewiele jest w stanie zatrzymać ceny gazu, czy to pesymistyczne wykresy techniczne, łagodna pogoda, czy nawet niezbyt przychylna tygodniowa aktualizacja zapasów gazu w USA, która ma nastąpić dzisiaj.
Jakby tego było mało, zagraniczni nabywcy skroplonego gazu ziemnego wskoczyli do akcji, co dodatkowo zwiększa wszechobecny byczy impet na rynku, na którym kiedyś o popycie decydowały tylko krajowe przedsiębiorstwa energetyczne i konsumenci.
Europejskie magazyny gazu
Wynikiem tego jest prognoza, że ceny w Henry Hub mogą wkrótce osiągnąć 6 dolarów za mmBtu i dwucyfrowy wzrost w szczytowym okresie zimy 2021/22 - zjawisko ostatnio obserwowane w 2006 roku.
Dan Myers z Gelber & Associates, firmy konsultingowej zajmującej się rynkami gazu z siedzibą w Houston, tłumaczy pogłębiającą się presję na rynku.
"W miarę jak słabnie letni popyt w Azji, europejscy nabywcy są coraz bardziej zdesperowani, próbując w ostatniej chwili zapełnić magazyny przed zimą" - napisał Myers, wskazując na poziom europejskich magazynów, który już od sierpnia był poniżej pięcioletnich średnich miesięcznych i nadal się obniża. dodał Myers:
Kontrakty terminowe na gaz są już ponad 100% wyższe od ceny z końca 2020 roku. Podczas gdy marzec był jedynym miesiącem w tym roku, w którym rynek poniósł stratę (6%), tu i ówdzie zdarzały się wybicia cenowe, aż do uderzenia huraganu Ida pod koniec sierpnia.
W środę, dwa tygodnie po uderzeniu huraganu, około 878,70 mln stóp sześciennych gazu, czyli 39,4 proc. mocy wydobywczych w amerykańskiej Zatoce Meksykańskiej, pozostawało zamkniętych.
Po Idzie, kolejny huragan - Nicholas - zaatakował we wtorek instalacje energetyczne w Zatoce, zakłócając zasilanie lądowych rurociągów, zakładów gazowych i chemicznych.
Choć z pewnością przyczyniło się to do wzrostu rynku, to prognozy pogody wskazujące na umiarkowany wzrost temperatur w porównaniu z upałami ostatnich tygodni oraz krótka przerwa w eksporcie Freeport LNG spowodowana huraganem Nicholas nie powstrzymały gwałtownego wzrostu cen na rynku, które przekroczyły poziom 5 dolarów.
Siła międzynarodowych cen
Jeśli popyt na ciepło w USA okaże się wyjątkowo silny tej zimy, krajowi nabywcy gazu mogą być zmuszeni do jeszcze większego wzrostu cen, aby spowolnić eksport LNG.
"Bardzo trudno jest powiedzieć, kiedy ten rajd może się zakończyć lub jak wysoko możemy zajść, ponieważ mamy o wiele większy potencjał wzrostowy, jeśli rynek zacznie się bardziej martwić o możliwość ustalenia cen LNG tej zimy" - powiedział Bespoke.
"Oczywiście pogoda będzie miała ostateczny głos i uważamy, że ciepło jest bardziej prawdopodobne w październiku i listopadzie, co przyniosłoby negatywne skutki dla rynku, ale mamy jeszcze kilka tygodni, zanim będzie to coś, co może poruszyć rynkiem".
Zmiany w zapasach gazu
Jeśli chodzi o cotygodniową aktualizację danych o amerykańskim gazie w magazynach o 16:30, Energy Information Administration ma podać, że w tygodniu zakończonym 10 września zapasy wyniosły 76 bcf, czyli miliardów stóp sześciennych - wynika z konsensusu analityków śledzonych przez Investing.com.
W poprzednim tygodniu, do 3 września, zapasy wyniosły 52 bcf.
Podczas gdy tygodniowa zmiana może być postrzegana jako nieco niedźwiedzia, nie jest ona bardzo odległa od 86 bcf wstrzykniętych w tym samym tygodniu rok temu i pięcioletniej (2016-2020) średniej w wysokości 79 bcf.
Jeśli prognozy się sprawdzą, to w ubiegłym tygodniu zapasy wyniosą 2,999 tcf, czyli bilionów stóp sześciennych - około 7,4% poniżej pięcioletniej średniej i 16,7% poniżej tego samego tygodnia rok temu.
Refinitiv szacuje, że w bieżącym tygodniu zapasy wyniosą od 54 do 81 bcf, przy średniej na poziomie 68 bcf. Dla porównania w tym samym tygodniu ubiegłego roku zatłoczono 70 bcf, a średnia pięcioletnia wynosi 74 bcf.
Temperatury w ubiegłym tygodniu były nieco cieplejsze niż zwykle o tej porze roku - 68 CDD (cooling degree days), w porównaniu do 30-letniej średniej 64 CDD dla tego okresu.
CDD, używane do szacowania zapotrzebowania na chłodzenie domów i firm, mierzą liczbę stopni w ciągu dnia, w których średnia temperatura jest wyższa niż 65 stopni Fahrenheita (18 stopni Celsjusza).