(PAP) W środę o godz. 14.30 indeks WIG 20 traci 1,2 proc. Mocne spadki zaczęły się w południe, kiedy na rynek napływały kolejne komentarze dotyczące negocjacji w sprawie greckiego długu. Na rynek trafił m.in. raport banku centralnego Grecji, w którym ostrzegano przed skutkami fiaska rozmów.
Wśród dużych spółek w Warszawie liderem spadków pozostaje Orange Polska, którego akcje tanieją o 3 proc., 2,8 proc. tracą BZ WBK i LPP (WA:LPPP), a 2,5 proc. zniżkuje kurs mBanku. Najwyższe obroty notuje PKO BP (WA:PKO), którego wycena idzie w dół o 2,3 proc.
Minorowe nastroje dominują także na giełdach zachodniej Europy. Francuski CAC traci 1,2 proc., niemiecki DAX spada o 0,7 proc., a brytyjski FTSE o 0,6 proc.
Indeks WIG 20 jest w środę najniżej od 9 czerwca. W ciągu ostatniego miesiąca wskaźnik spadł o 7,7 proc.
Grecki bank centralny ostrzegł w środę, że jeśli negocjacje z międzynarodowymi wierzycielami nie powiodą się, Grecja znajdzie się na "bolesnym kursie" prowadzącym z początku do bankructwa kraju, a w konsekwencji do wyjścia ze strefy euro i najprawdopodobniej z UE.
W środę premier Grecji, Aleksis Cipras powiedział w Atenach dziennikarzom, że jest gotowy wziąć odpowiedzialność za odrzucenie propozycji wierzycieli, jeżeli te będą niemożliwe do zaakceptowania.
Według Ciprasa załamanie w niedzielę kolejnej rundy rozmów z wierzycielami jest wynikiem postawy MFW domagającego się od Aten radykalnych reform, w połączeniu ze stanowiskiem krajów unijnych, które nie chcą się zgodzić na redukcję greckiego długu.
Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z KE, MFW i EBC, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości ok. 7,2 mld euro.
Obecny program pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca. Grecji grozi niemal natychmiastowa niewypłacalność, jednak - w opinii rządu Ciprasa - jeśli przystanie na warunki MFW, a jej dług nie zostanie zrestrukturyzowany, to na dłuższą metę również nie będzie w stanie zrównoważyć swych finansów.
Na czwartek zaplanowane jest spotkanie ministrów finansów strefy euro, na którym głównym tematem będzie oczywiście przyszłość greckiego długu.