Investing.com - Kończy się termin na zapłatę kwestionowanych przez Polskę kar narzuconych Polsce przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tymczasem szef NATO i polski minister spraw zagranicznych zwracają uwagę na poważne ryzyko konfliktu zbrojnego w obliczu napięć rosyjsko-ukraińskich.
Kwota kar naliczonych Polsce przez Unię Europejską wynosi obecnie łącznie ponad 50 milionów {{0|euro} }. Komisja Europejska wysłała wezwanie do zapłaty dotyczące na razie - zgodnie z typową procedurą jednego miesiąca. Chodzi więc o okres od 20 września (gdy nałożono karę) do 19 października. Pierwsze wezwanie wysłano 10 listopada, a termin płatności wynosił 45 dni. W związku z brakiem płatności KE wysłała przypomnienie z terminem płatności 15 dni. Jeśli UE nie otrzyma zapłaty również w tym terminie, to może potrącić ją z płatności otrzymywanych przez Polskę z budżetu UE. Taką opcję zapowiedział rzecznik KE Balazs Ujvari.
Napięta sytuacja w regionie
Tymczasem sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta. W piątek rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko powiadomił o masowym ataku hakerskim na strony rządu Ukrainy. Jak napisał na Twitterze strony państwowych instytucji w tym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nie funkcjonują wskutek ataku hakerów. Sprawca ataku nie został ustalony, choć podejrzenie strony ukraińskiej kieruje się ku Rosji.
Nie gasną niepokoje o rozwój sytuacji w sporze rosyjsko-ukraińskim, który może prowadzić do dalszej eskalacji. Szef NATO Jens Stoltenberg w rozmowie z programem 1 Polskiego Radia stwierdził, że istnieje realne ryzyko konfliktu w Europie. Jego zdaniem znajdujemy się w momencie krytycznym. Jego zdaniem niezbędna jest nie tylko rozmowa z Rosją, lecz również przekazanie jej braku pójścia na ustępstwa.
Z kolei minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau stwierdził, że ryzyko konfliktu zbrojnego w OBWE okazuje się wyższe niż kiedykolwiek.
Geopolityka nie sprzyja złotemu
Spór z UE i geopolityczne napięcie nie sprzyjają złotówce, jednak nie wywołują one w piątek gwałtownych zmian. Kurs EUR/PLN pozostaje bez większych zmian. Opublikowany o godzinie 10 odczyt inflacji GUS nie zaskoczył rynków i okazał się zgodny z szybkim szacunkiem (8,6% rok do roku). Inflacja w grudniu wyniosła więc 8,6% rok do roku.
Ponadto w czwartek późnym popołudniem Sejm przyjął rozwiązania tarczy antyinflacyjnej zabezpieczające krótkoterminowo konsumentów przed skutkami inflacji (tarcza antyinflacyjna 2.0). Obniża ona VAT za paliwo i wprowadza zerowy VAT za żywność. Rozwiązanie ma charakter tymczasowy.
Jak zauważają analitycy Pekao (WA:PEO) w dostępnym na stronie banku komentarzu dziennym
"Rentowności SPW spadały przez większą część dnia w ślad za benchmarkami z rynków bazowych, bez dodatkowego wkładu czynnika krajowego. Słabość amerykańskiej giełdy przełożyła się na wyprzedaż ryzykownych aktywów na świecie i sprzyjający korekcie na EUR-PLN układ techniczny w końcu się zrealizował. Dziś startujemy z rentownością polskiej 10-latki lekko poniżej 4% i z EUR-PLN powyżej 4,54. Finalne dane o inflacji wpłyną na rynek prawdopodobnie tylko wtedy, gdyby doszło do rewizji odczytu flash. Bez tego jesteśmy skazani na podążanie za trendami globalnymi".
Opracowanie: Marcin Jendrzejczak
Inwestujesz na Forex? Spróbuj narzędzi Investing do podejmowania lepszych decyzji: