(PAP) Przed szczytem UE ws. redukcji emisji CO2 udało nam się znaleźć sojuszników, dla których cele polityki klimatycznej Unii na lata 2020-2030, są zbyt ambitne - powiedział wiceminister Marcin Korolec na wspólnym posiedzeniu sejmowych komisji ds. energetyki i ds. UE.
Pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej, referując w środę komisjom stanowisko rządu na najbliższe posiedzenie Rady Europejskiej, powołał się na spotkanie ministrów środowiska państw Grupy Wyszehradzkiej oraz przedstawicieli władz Rumunii i Bułgarii z 30 września. Powiedział, że powstał "wspólny front", co potwierdzono we wtorek na spotkaniu z członkami gabinetu przewodniczącego Rady Hermana van Rompuya.
"Tę grupę mamy za sprzymierzeńców" - podkreślił Korolec.
Szczyt UE odbędzie się w Brukseli 23-24 października. Ma uzgodnić nowy cel redukcji emisji CO2 w UE po 2020 r. Komisja Europejska zaproponowała na początku roku redukcję emisji CO2 o 40 proc. w ramach projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE do 2030 roku. Zaproponowała też, by energia ze źródeł odnawialnych stanowiła 27 proc. całkowitej produkcji energii.
Wiceminister Korolec wyraził obawę, że podczas Rady Europejskiej nie uda się osiągnąć porozumienia ws. polityki klimatycznej na lata 2020-2030. W takiej sytuacji, jego zdaniem dyskusja się nie zakończy, lecz najprawdopodobniej do marca 2015 r. będą trwały dalsze próby wypracowania wspólnego stanowiska. Jeżeli jednak nie zostałoby ono uzgodnione do tego czasu, w przekonaniu Korolca nie będzie już dyskusji na forum Rady Europejskiej, lecz rozpoczną się działania legislacyjne UE.