(PAP) W zachodniej Europie wzrosty kontraktów. Na rynkach dominuje sprawa finansów mocno zadłużonej Grecji. Nastroje wsparły za to informacje z Chin - podają maklerzy.
W Europie {{8867|kontrakty na Euro Stoxx 50}} rosną o 0,472 proc., FTSE 100 futures zwyżkują o 0,353 proc., CAC 40 futures rosną o 0,256 proc., a DAX - rosną o 0,256 proc.
Negocjacje międzynarodowych pożyczkodawców z zadłużoną Grecją nabierają rozpędu, ale wciąż jeszcze długa droga dzieli rozmówców od ostatecznego porozumienia - ocenił przedstawiciel MFW na Europę Poul Thomsen.
Zastrzegł jednak, że rozmówcy "nadal pozostają daleko od celu" i do wypracowania porozumienia potrzebne będą znacznie większe postępy.
Przedstawiciel MFW na Europę ocenił, że rząd grecki może zapewnić sobie finansowanie prawdopodobnie do czerwca, jednak porozumienie z kredytodawcami jest konieczne, bo "ciężar zbliżających się spłat zobowiązań (Grecji) jest bardzo duży".
Thomsen ostrzegł przed bagatelizowaniem zagrożeń związanych z ewentualnym wyjściem Grecji ze strefy euro (tzw. Grexit).
W niedzielę wicepremier Grecji Jannis Dragasakis powiedział gazecie "To Vima", że rząd dąży do porozumienia, ale nie przekroczy wyznaczonych sobie "czerwonych linii". Nie wykluczył on też rozpisania referendum lub wcześniejszych wyborów w razie impasu w negocjacjach.
Zgodnie z ustaleniami eurogrupy z 20 lutego do końca kwietnia Grecja ma uzgodnić z wierzycielami pełną listę reform. Jest to warunkiem wypłacenia przez nich ostatniej transzy pomocy, wartej 7,2 mld euro. Jeśli Grecja nie otrzyma tych środków, grozi jej niewypłacalność.
W czwartek Komisja Europejska poinformowała, że nie jest zadowolona z postępów w negocjacjach z Grecją.
Pozytywny wydźwięk na rynkach ma za to niedzielna decyzja Ludowego Banku Chin o obniżeniu poziomu obowiązkowych rezerw banków o jeden punkt procentowy. To najmocniejsza obniżka od listopada 2008 r.
Ludowy Bank Chin chce pobudzić wzrost gospodarczy, a analitycy oceniają, że jeszcze w tym kwartale można spodziewać się dalszych działań stymulujących gospodarkę.
"Na rynku szacuje się, że po tej decyzji LBC na pożyczki w chińskiej gospodarce znajdzie się równowartość 200 mld dolarów" - mówi Michael McCarthy, główny strateg CMC Markets w Sydney.
Hao Hong, strateg Bocom International Holdings Co. w Hongkongu ocenia, że rynek byka na giełdach szybko się nie skończy.
"Rynek byka na giełdach raczej gwałtownie się nie skończy, biorąc pod uwagę prowadzone działania stymulujące wzrost gospodarczy" - wskazuje.