(PAP) Minister skarbu Włodzimierz Karpiński oczekuje od kandydata na prezesa GPW Pawła Tamborskiego umocnienia pozycji polskiej giełdy w regionie oraz konkretnych działań dotyczących ewentualnego jej połączenia z giełdą wiedeńską.
Premier Donald Tusk przyjął w piątek dymisję wiceministra skarbu Pawła Tamborskiego - rezygnacja ma związek z jego planowanym zgłoszeniem na stanowisko prezesa GPW. Tamborski sprawował funkcję podsekretarza stanu MSP od stycznia 2012 r.
Zatwierdzenie kandydatury Tamborskiego jest uwarunkowane uzyskaniem zgód: Komisji Nadzoru Finansowego i działającej przy KPRM Komisji Rozpatrującej Wnioski o Wyrażenie Zgody na Zatrudnianie Osób, Które Pełniły Funkcje Publiczne.
Minister skarbu Włodzimierz Karpiński pytany przez PAP, dlaczego resort zdecydował się na kandydaturę Tamborskiego na nowego prezesa GPW, powiedział, że to człowiek od lat związany z rynkiem kapitałowym, który sprawdził się także w roli wiceministra skarbu.
„Zależy mi przede wszystkim na rozwoju rynku i polskiej giełdy jako regionalnego centrum finansowego. Doświadczenie zawodowe Tamborskiego przemawia za tym, że będzie dobrze zarządzał giełdą” – powiedział PAP Karpiński.
Minister przypomniał, że Tamborski w MSP odpowiadał za transakcje prywatyzacyjne prowadzone przez giełdę i relacje z globalnym środowiskiem inwestorskim. Nadzorował także instytucje rynku finansowego i kapitałowego.
„Nie będzie zatem potrzebował czasu na tzw. wdrożenie się. To człowiek, który zna projekt łączenia z Wiedniem. Jest dla strony austriackiej wiarygodnym partnerem negocjacyjnym. Był pierwszą osobą, która podjęła rozmowy z naszymi partnerami w tej sprawie” – powiedział szef MSP.
Karpiński pytany, jakie są oczekiwania Skarbu Państwa wobec nowego prezesa GPW, powiedział, że przede wszystkim dalszy rozwój GPW, a przez to ugruntowanie pozycji Warszawy jako regionalnego centrum finansowego.
„Oczekuję m.in., że doprowadzi proces ewentualnego łączenia z Wiedniem do momentu, w którym jako właściciel będę mógł podjąć ostateczną decyzję. Priorytetowy przy jej podejmowaniu będzie oczywiście interes polskiej gospodarki, a przez to państwa polskiego. To bardzo trudny projekt, nie tylko pod względem technicznym, proceduralnym i negocjacyjnym. Chodzi o łączenie organizmów o różnych kulturowych uwarunkowaniach” – powiedział minister.
Zaznaczył, że do tego procesu potrzebny jest człowiek z doświadczeniem, wyczuciem i autorytetem.
Karpiński pytany o to, dlaczego MSP nie zdecydowało się na przeprowadzenie konkursu na prezesa GPW, powiedział, że w tym przypadku prezesa wybiorą akcjonariusze.
„Żaden z modeli nie jest idealny. Znane są przykłady, w których kandydatury z konkursów budziły kontrowersje. W przypadku GPW procedura jest prosta – prezesa wybiorą akcjonariusze. O takim rozwiązaniu jasno mówi statut giełdy. Zgodnie z tą procedurą walne dokonało również wyboru pana Adama Maciejewskiego na stanowisko. Idea konkursu nie jest w tym przypadku uzasadniona” - wyjaśnił szef MSP.
Karpiński odnosząc się do obecnego prezesa GPW Adama Maciejewskiego powiedział, że objął on funkcję prezesa w trudnym momencie. W jego ocenie Maciejewski dobrze wywiązał się z zadania, jakie wówczas powierzyło mu walne zgromadzenie, czyli dokończenia kadencji tego zarządu.
"W tym czasie przeprowadzona została m.in. bardzo istotna zmiana systemu transakcyjnego GPW. Od początku jasnym było jednak, że jest to funkcja ograniczona czasowo do momentu upływu kadencji obecnego zarządu” – powiedział minister Karpiński.
Walne zgromadzenie GPW w sprawie m.in. wyboru prezesa na nową kadencję oraz wypłaty dywidendy za 2013 rok zostało zwołane na czwartek, 26 czerwca.
Kadencja dotychczasowego zarządu GPW, na czele z prezesem Adamem Maciejewskim, wygasa z dniem odbycia walnego zgromadzenia.