Investing.com - WIG cały dzień utrzymywał się dziś poniżej wczorajszego poziomu zamknięcia i ustanowił nowe minima w tym roku (45 420,61 pkt). Ostatecznie indeks stracił jednak tylko 0,37%. Indeks blue chipów zamknął się na minusie o 0,27%.
Na tle Europy wypadliśmy jednak nieźle. Europejski rynek zdominowany był przez słabsze od oczekiwanych wskaźniki PMI (indeks PMI dla przemysłu 47,8 prognoza 48,5; Indeks PMI dla usług - 47,3 prognoza 49) oraz nienajlepsze dane z USA. Amerykański wskaźnik PMI również rozczarował i wynik w lutym to zaledwie 55,2 pkt. Na tle powyższych informacji makro i osłabiającego się eurodolara można uznać, że WIG wyszedł obronną ręką. Skala spadków na innych europejskich giełdach jest bowiem znacznie większa (DAX: -1,98%, FTSE 100: -1, 54%, CAC 40: -2,08%).
Dzisiejszą informacją dnia jest podwyższenie perspektywy ratingu dla Polski ze „stabilnej” na „pozytywną” przez agencję ratingową Fitch. Decyzja uzasadniona była stabilną sytuacją długu publicznego dobrą prognozą na rok 2013. Sam rating: „A-”, został jednak utrzymany. Należy jednak pamiętać, że podwyższenie perspektywy nie jest podwyższeniem ratingu i żeby rating został podwyższony muszą zostać wykonane założenia deficytowe na obecny i przyszły rok. Jak już obecnie wiadomo, były one dość optymistyczne. Zgodnie z założeniem, w 2013 deficyt budżetowy ma spaść do 3,2%. i w 2014 do 2,7%.
Na tę informację szybko zareagowały notowania 10-letnich obligacji, których rentowność spadła do poniżej 4%. Dobrze zareagowała jednak lokalna waluta i rynek akcji, który zaczął odrabiać straty.
Ciekawą informacją z GPW jest również propozycja wprowadzenia notowań posesyjnych. Z pewnością generowałoby to dodatkowy wynik i powodowało wzrost obrotów. Wymagałoby to jednak dostosowania się domów maklerskich, co z początku mogłoby rodzić problemy.
Informacja o podwyższeniu perspektywy ratingu dobrze wpłynęła na notowania polskich banków. Dobrze radziły sobie akcje Banku Handlowego, których kurs wzrósł o ponad 3,43%, oraz PKO S.A. (+0,76%) Tradycyjnie już największą procentową zmianę zanotowało PBG, które naprzemiennie albo zaskakuje na plus albo na minus. Zgodnie jednak ze schematem, dziś mieliśmy do czynienia z gwałtownym wzrostem aż o 14,44%. Wzrost zanotowało także PGE (2,1%), co jednak nie rekompensuje wczorajszej fatalnej sesji.
Najsłabiej dziś wypadły walory Telekomunikacji Polskiej (spadek o ponad 3,2%), ustanawiając nowe minima, już drugi dzień z rzędu. Cena za akcję spadła dziś poniżej 7zł (6,94zł).
Dzisiejszy dzień mimo iż zakończył się na minusie, należy uznać za dobry. Skala spadków była znacznie mniejsza niż w innych krajach Europy, a dobre prognozy co do ratingu napawają optymizmem.
Jutro czekają nas kolejne dane makro z gospodarki niemieckiej. Zbliżamy się także do wyborów parlamentarnych we Włoszech, które odbędą się 24 i 25 lutego.
Na tle Europy wypadliśmy jednak nieźle. Europejski rynek zdominowany był przez słabsze od oczekiwanych wskaźniki PMI (indeks PMI dla przemysłu 47,8 prognoza 48,5; Indeks PMI dla usług - 47,3 prognoza 49) oraz nienajlepsze dane z USA. Amerykański wskaźnik PMI również rozczarował i wynik w lutym to zaledwie 55,2 pkt. Na tle powyższych informacji makro i osłabiającego się eurodolara można uznać, że WIG wyszedł obronną ręką. Skala spadków na innych europejskich giełdach jest bowiem znacznie większa (DAX: -1,98%, FTSE 100: -1, 54%, CAC 40: -2,08%).
Dzisiejszą informacją dnia jest podwyższenie perspektywy ratingu dla Polski ze „stabilnej” na „pozytywną” przez agencję ratingową Fitch. Decyzja uzasadniona była stabilną sytuacją długu publicznego dobrą prognozą na rok 2013. Sam rating: „A-”, został jednak utrzymany. Należy jednak pamiętać, że podwyższenie perspektywy nie jest podwyższeniem ratingu i żeby rating został podwyższony muszą zostać wykonane założenia deficytowe na obecny i przyszły rok. Jak już obecnie wiadomo, były one dość optymistyczne. Zgodnie z założeniem, w 2013 deficyt budżetowy ma spaść do 3,2%. i w 2014 do 2,7%.
Na tę informację szybko zareagowały notowania 10-letnich obligacji, których rentowność spadła do poniżej 4%. Dobrze zareagowała jednak lokalna waluta i rynek akcji, który zaczął odrabiać straty.
Ciekawą informacją z GPW jest również propozycja wprowadzenia notowań posesyjnych. Z pewnością generowałoby to dodatkowy wynik i powodowało wzrost obrotów. Wymagałoby to jednak dostosowania się domów maklerskich, co z początku mogłoby rodzić problemy.
Informacja o podwyższeniu perspektywy ratingu dobrze wpłynęła na notowania polskich banków. Dobrze radziły sobie akcje Banku Handlowego, których kurs wzrósł o ponad 3,43%, oraz PKO S.A. (+0,76%) Tradycyjnie już największą procentową zmianę zanotowało PBG, które naprzemiennie albo zaskakuje na plus albo na minus. Zgodnie jednak ze schematem, dziś mieliśmy do czynienia z gwałtownym wzrostem aż o 14,44%. Wzrost zanotowało także PGE (2,1%), co jednak nie rekompensuje wczorajszej fatalnej sesji.
Najsłabiej dziś wypadły walory Telekomunikacji Polskiej (spadek o ponad 3,2%), ustanawiając nowe minima, już drugi dzień z rzędu. Cena za akcję spadła dziś poniżej 7zł (6,94zł).
Dzisiejszy dzień mimo iż zakończył się na minusie, należy uznać za dobry. Skala spadków była znacznie mniejsza niż w innych krajach Europy, a dobre prognozy co do ratingu napawają optymizmem.
Jutro czekają nas kolejne dane makro z gospodarki niemieckiej. Zbliżamy się także do wyborów parlamentarnych we Włoszech, które odbędą się 24 i 25 lutego.