(PAP) Minister środowiska Maciej Grabowski zdecydował o skierowaniu wszystkich spornych decyzji koncesyjnych przyznanych firmom KGHM i Leszno Copper na poszukiwanie rud miedzi i srebra do ponownego rozpatrzenia - poinformowało PAP Ministerstwo Środowiska.
"Po dokładnym przeanalizowaniu dokumentacji postanowiłem skierować wszystkie wnioski koncesyjne do ponownego rozpatrzenia. Przedstawiając swoje oferty firmy nie wiedziały, według jakich kryteriów będą porównywane. Brakowało wskazania, jak organ koncesyjny interpretuje pojęcie +interes społeczny+. Uważam, że uczestnicy powinni znać zasady gry od początku. Tak rozumiem transparentność i konkurencyjność rozstrzygania sporów przez administrację" – powiedział minister cytowany w informacji resortu środowiska.
Ministerstwo Środowiska pod koniec stycznia przyznało koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża rud miedzi na obszarze „Bytom Odrzański" firmie Miedzi Copper (należy do niej spółka Leszno Copper), należącej do kanadyjskiego funduszu Lumina Capital. Decyzja była nieprawomocna. KGHM Polska Miedź złożył 13 lutego odwołanie od tej decyzji.
„Decyzja ministra jest dla nas niezrozumiała, dlatego postanowiliśmy się od niej odwołać. Nie ma jednak powodów do paniki - fakty przemawiają na naszą korzyść" - powiedział cytowany w komunikacie prasowym z 13 lutego prezes KGHM Herbert Wirth. KGHM podkreśla, że wniosek o przyznanie koncesji był prawidłowy i spółka nie ma sobie nic do zarzucenia, a jej oferta była lepsza i racjonalniejsza.
KGHM podało, iż resort środowiska argumentował, iż oferta konkurencji była korzystniejsza ze względu na większą liczbę odwiertów w pierwszym okresie i krótszy czas badań. Miedź Copper deklarowała wykonanie 15 odwiertów w ciągu pięciu lat. KGHM natomiast przewidywał w pierwszym okresie osiem odwiertów, a po wstępnych wynikach - kolejnych 31, czyli razem 39 przez dziewięć lat.
W marcu i kwietniu 2012 r. KGHM złożył cztery wnioski o udzielnie koncesji poszukiwawczo-rozpoznawczych w regionie. Otrzymał trzy pozytywne decyzje na obszary „Retków-Ścinawę", „Głogów" i fragment obszaru „Kulów-Luboszyce".
Obszar Bytomia Odrzańskiego jest ważny dla KGHM, ponieważ znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Głogowa Głębokiego Przemysłowego, gdzie spółka ma koncesję wydobywczą, oraz Gaworzyc i Głogowa, gdzie dysponuje koncesjami poszukiwawczymi. Na obszarze koncesji znajdują się duże pokłady rudy miedzi.
W tej sprawie w lutym wypowiadał się także premier Donald Tusk. Powiedział, że poprosił o przygotowanie precyzyjnego wyjaśnienia powodów, dla których wybrano akurat tę firmę ubiegającą się o koncesję. "Naszą intencją, jeśli chodzi o strukturę własności w KGHM, jak i dbałość o złoża, jest utrzymanie silnej pozycji KGHM - firmy, w której Skarb Państwa ma tak duży udział i która traktowana jest przez nas jak przedsiębiorstwo szczególnej wagi o wymiarze strategicznym" - mówił wtedy premier. Zapowiedział zbadanie tej sprawy przez ABW.