(PAP) W długim okresie czasu negatywne trendy demograficzne będą obniżały dynamikę wzrostu gospodarczego i inwestycje. Tymczasem rządy krajów europejskich nie podejmują reform ekonomicznych. Z kolei banki centralne poprzez niskie stopy procentowe i dodruk pieniądza tworzą kolejne ryzyka dla gospodarki. Świat niskich stóp procentowych, ostrzejszych regulacji kapitałowych i płynnościowych tworzy zupełnie nowe warunki działalności dla sektora bankowego.
Paweł Borys, dyrektor ds. strategii i analiz , PKO Bank Polski (WA:PKO)
- Polski sektor bankowy jest zdominowany przez bankowość detaliczną i w kredytach konsumpcyjnych nie mamy już dużego pola manewru. W porównaniu do banków Europy Zachodniej, które opierają swoje finansowanie na kredytach korporacyjnych, u nas ten rynek usług finansowych wciąż jest raczkujący i ma tendencje wzrostowe. W kredytach korporacyjnych i hipotecznych mamy też dużo niższe marże niż inne banki Europy. Stąd dostrzegamy potencjał w kredytach korporacyjnych, hipotecznych i obligacjach, szczególnie w kontekście realizowanych w kraju dużych inwestycji infrastrukturalnych. Dlatego niskie stopy procentowe nie wpływają w takim stopniu na nasz sektor bankowy jak na sektor banków zachodnich.
Prof. Dr hab. Andrzej Sławiński, dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP
- Społeczeństwo w Europie się starzeje, gospodarstwa domowe są zadłużone, występuje także duża nierówność dochodów, co wpływa na ograniczenie popytu na środki finansowe. Do tego dochodzi nadmiar oszczędności na bankowych kontach, co nie przekłada się na wzrost inwestycji. Dlatego sektor bankowy musi przygotować się na to, że mamy do czynienia z sekularną stagnacją. Oznacza, to że powrót do wysokich stóp procentowych jest niemożliwy w dłuższej perspektywie czasu. Ożywienie gospodarcze pojawi się w chwili kiedy nastąpi oddłużenie gospodarstw domowych i zadłużenie publiczne będzie spadać. Banki muszą przede wszystkim poszukiwać nowych ofert i ograniczać koszty własne.
Tomasz Piwowarski, dyrektor Departamentu Inspekcji Bankowych, Instytucji Płatniczych i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Komisji Nadzoru Finansowego
- Ostatnie trzy lata w polskim sektorze bankowym to ciągłe wzrosty wyników finansowych. Utrzymująca się tendencja niskich stóp procentowych i dodatkowe koszty regulacyjne będą na pewno wpływały na rentowność banków. Banki szacują, że mogą rocznie stracić 10 proc. zysków. Fakt ten nie może jednak skłaniać sektora finansowego do udzielania teraz masowo tanich kredytów czy wręcz spekulacji. Banki już konkurują pomiędzy sobą o depozyty oferując wysokie oprocentowanie rachunków oszczędnościowych, które mają wszelkie cechy rachunków bieżących, a nie lokat terminowych. Banki też udzielą kredytów osobom, które nie mają właściwej zdolności kredytowej. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji w której musielibyśmy interweniować w politykę oceny zdolności kredytowej.
Andrzej Kopyrski, wiceprezes zarządu, Bank Pekao
- Niskie stopy procentowe korzystnie wpływają na finansowanie inwestycji. Polski rynek bankowy doskonale sobie radzi z obsługą inwestorów. Ważne jest, aby niezależnie ile dodatkowego pieniądza „wpompujemy” w gospodarkę przy niskich stopach procentowych, mieć kontrolę nad kredytami inwestycyjnymi i w porę uwzględnić ryzyko czy kredytobiorcy mają wystarczające zabezpieczenie w przypadku kiedy nastąpiłby wzrost stóp procentowych. W szczególności mam tutaj na myśli kredyty hipoteczne.
Źródło: Centrum Prasowe
------
Polska Agencja Prasowa S.A. nie ponosi odpowiedzialności za treści zlecone przekazane do publikacji i oznaczone w serwisie jako "Centrum Prasowe”