(PAP) Możliwe są obniżki stóp NBP lub ich stabilizacja, a obecna sytuacja na rynkach finansowych, w tym na rynku walutowym, może skłonić RPP do przyjęcia postawy "wait and see" i powstrzymania się przed działaniami - oceniła w poniedziałek Anna Zielińska Głębocka z Rady Polityki Pieniężnej.
"RPP patrzy na wiele czynników. Powstrzymaliśmy się przed działaniami, bo były zawirowania na rynkach finansowych. Ta sytuacja, która ma miejsce może skłonić Radę, by stosować strategię +czekania i obserwowania+. To co się dzieje na rynkach walutowych jest jednym z czynników branych pod uwagę" – powiedziała w TVN24 Biznes i Świat.
"Obniżki są możliwe, ale stabilizacja też jest możliwa. Najważniejsze, by nie wykonywać dramatycznych ruchów, które są niepotrzebne w polityce pieniężnej. Chcemy działać stabilizacyjnie na rynek i inwestorów" - dodała.
Na pytanie czy obniżka jest bardziej prawdopodobna w lutym czy w marcu, odpowiedziała: "W tej chwili trudno powiedzieć".
"Sytuacja się zmieniła, trudno powiedzieć czy na gorsze - dla +frankowiczów+ tak, ale eksporterom może pomagać w konkurencyjności. Mamy dłuższy okres technicznej deflacji, mamy nie najgorsze perspektywy wzrostu gospodarczego. Bardzo wiele jest czynników, które muszą być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Na razie spokojnie +wait and see+" - dodała.
W styczniu RPP nie zmieniła poziomu stóp procentowych.