(PAP) Grupa Asseco nie pracuje nad żadnymi dużymi akwizycjami, analizuje pod kątem przejęć m.in. rynki czeski i słowacki - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele spółki.
"Nie ma nic wielkiego na stole" - powiedział wiceprezes Asseco Poland Marek Panek, pytany o ewentualne akwizycje.
Powtórzył, że grupa nie wyklucza akwizycji w Europie Środkowo-Wschodniej.
"Analizujemy rynek słowacki, czeski. Będziemy chcieli tam coś fajnego kupić, ale nie za wszelką cenę" - powiedział Panek.
Przypomniał, że grupa postawiła na rozwój w krajach rozwijających się.
"Tam nawet gdybyśmy robili akwizycje, to nie będzie to nic spektakularnego" - powiedział wiceprezes.
Poinformował, że w grudniu wystartuje projekt w Etiopii.
"Nie wykluczamy, że po rozpoczęciu projektu kupimy tam spółkę albo utworzymy od zera. Interesuje nas Nigeria, gdzie też szukamy projektów. Ciekawym rynkiem jest Wietnam, gdzie próbujemy wywalczyć pierwszy projekt" - powiedział Panek.
"Mówiliśmy na początku roku, że to będzie rok koncentracji na rozwoju organicznym. Ta koncentracja przynosi wymierne korzyści, co widać w naszych wynikach" - powiedział wiceprezes Rafał Kozłowski.
Po trzech kwartałach 2014 roku ma 4,4 mld zł przychodów, o 8 proc. więcej rok do roku. Zysk z działalności operacyjnej spadł o 3 proc. rdr do 459,2 mln zł. EBITDA spadła o 1 proc. rdr, do 646,9 mln zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 268,5 mln zł.
W samym trzecim kwartale zysk netto grupy Asseco Poland przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 85,3 mln zł i był 8 proc. wyższy od oczekiwań analityków.
Zysk operacyjny wyniósł 163,9 mln zł, a ankietowani przez PAP analitycy spodziewali się 154,0 mln zł.
Marża brutto na sprzedaży grupy spadła w III kw. do 25,3 proc. z 25,5 proc. rok wcześniej, rentowność operacyjna pozostała bez zmian rdr na poziomie 11,0 proc.
Zgodne z oczekiwaniami okazały się przychody Asseco Poland. Wyniosły one w trzecim kwartale 1.486,3 mln zł. Analitycy spodziewali się 1.474,8 mln zł przychodów.
"W trzecim kwartale zatrzymaliśmy spadek rentowności operacyjnej. Dużo pracy w to włożyliśmy, ale po trzech kwartałach ciągle ten spadek jest widoczny (spadek o 1,1 p. p. - przyp. PAP)" - powiedział Kozłowski.
Pytany, czy to zahamowanie spadku rentowności jest trwałe, odpowiedział: "Tam gdzie są konkurenci, jest wyścig o cenę, co wpływa na rentowność. Ciężko pracujemy, by utrzymać ten efekt w przyszłości".
Poinformował, iż nie da się wykluczyć, że w wynikach czwartego kwartału mogą się pojawić jakieś zdarzenia jednorazowe, ale na razie nic takiego nie jest przewidywane.
Spółka podała, że w listopadzie portfel zamówień wyniósł prawie 5,8 mld zł (wzrost o 7 proc. rdr). Portfel zamówień na 2014 r. w oprogramowaniu i usługach własnych na 14 listopada wyniósł 4.776 mln zł i był wyższy o 8 proc. rdr.
"Perspektywy na czwarty kwartał są dobre, patrząc na ten portfel" - powiedział wiceprezes Panek.