(PAP) Ustawa "frankowa" musi być tak skonstruowana, żeby w żaden sposób nie destabilizowała systemu bankowego - poinformował Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.
"W styczniu powinny odbyć się bardzo merytoryczne prace w Komisji, które będą polegały na tym, że my tę ustawę punkt po punkcie, przepis po przepisie, omówimy, sformułujemy jej ostateczną treść (...) Jest kontekst niezwykle istotny, związany także ze stabilnością systemy bankowego - bo my musimy mieć także świadomość (...) że ta ustawa musi być tak skonstruowana, żeby w żaden sposób nie destabilizowała systemu bankowego, bo też jest to kręgosłup polskiej gospodarki" - powiedział Mucha w "Kwadransie Politycznym" TVP1.
W poniedziałek doszło do spotkania zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP Pawła Muchy z szefem podkomisji frankowej Tadeuszem Cymańskim (PiS) oraz szefem Stałego Komitetu Rady Ministrów Jackiem Sasinem w sprawie dalszego losu ustaw frankowych.
Po spotkaniu Cymański poinformował PAP, że posiedzenie kierowanej przez niego podkomisji zostanie zwołane jeszcze w styczniu. Komisja miałaby się zająć prezydenckim projektem nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców.
Wcześniej, w poniedziałek prezydencki minister Błażej Spychalski powiedział w radiu TOK FM, że podczas spotkania ustalono, że w ciągu stycznia odbędzie się posiedzenie podkomisji i "w niedługim czasie, podkomisja przedstawi komisji sejmowej już wypracowane stanowisko, więc miejmy nadzieję, że gdzieś na wiosnę, te projekty znajdą się na agendzie Sejmu".
W sierpniu 2017 roku prezydent złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy z 2015 roku o wsparciu kredytobiorców, znajdujących się w trudnej sytuacji, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy.
Zakłada on m.in. dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie, w stosunku do ustawy z 2015 roku. Zakłada też, że ze składek banków powstanie Fundusz Restrukturyzacyjny, który rocznie może kosztować sektor do 3,2 mld zł. (PAP Biznes)