(PAP) Vistula Group (WA:VSTP) podtrzymuje, że jej celem na ten rok jest dwucyfrowy wzrost przychodów przy stabilnej marży brutto na sprzedaży. Spółka liczy, że dynamika wzrostu zysku netto będzie wyższa niż sprzedaży - poinformował PAP Biznes prezes Vistuli Grzegorz Pilch.
"Podtrzymujemy, że chcemy zwiększyć w tym roku przychody w tempie dwucyfrowym i utrzymać marżę rok do roku. Po siedmiu miesiącach marża jest nieco niższa, ale to wynika z głębszych wyprzedaży w jubilerskiej sieci W. Kruk (WA:KRU). Uważamy jednak, że jest możliwość, by w kolejnych dwóch kwartałach, a szczególnie w czwartym, odrobić ten spadek i marża w całym roku powinna być płaska rdr" - powiedział PAP Biznes prezes Grzegorz Pilch.
Z szacunkowych danych miesięcznych wynika, że w ujęciu narastającym Vistula miała w okresie styczeń - lipiec skonsolidowaną marżę ze sprzedaży na poziomie około 50,1 proc., co oznacza spadek o 1,0 p.p. rdr. W samym lipcu marża spadła o 1,2 p.p. do ok. 48,2 proc.
Przychody grupy w lipcu wzrosły o ok. 18,1 proc. rdr do ok. 62,3 mln zł, a od początku roku wyniosły ok. 415,8 mln zł i były wyższe rdr o ok. 15,2 proc.
"Okres wakacyjny był świetny dla W.Kruka, w lipcu miał ok. 30 proc. dynamikę wzrostu sprzedaży przy jednocyfrowym wzroście powierzchni, ponieważ spółka realizowała pogłębioną wyprzedaż. Biznes jubilerski całkowicie się upodabnia do modelu fashion i klienci w okresie wyprzedaży w centrach handlowych oczekują też atrakcyjnych cen w części jubilerskiej. Wyprzedaż spowodowała obniżenie marży w jubilerskiej sieci i w całej grupie" - wyjaśnił prezes Vistula Group.
Pytany, czy spółka może utrzymać do końca roku zanotowane po 7 miesiącach tempo wzrostu przychodów na poziomie 15 proc., odpowiedział: "Utrzymanie tempa 15 proc. wzrostu sprzedaży jest ambitnym zadaniem, ale możliwym do osiągnięcia. Wszystko będzie zależeć od czwartego kwartału, zwłaszcza w segmencie jubilerskim".
Prezes liczy, że tempo wzrostu zysku netto grupy będzie w tym roku wyższe od dynamiki wzrostu przychodów.
"Jeśli utrzymamy tempo dwucyfrowego wzrostu przychodów i utrzymamy marże, to pomimo nieco wyższych kosztów, dźwignia operacyjna powinna zadziałać i - podobnie jak w 2017 roku, gdy 15 proc. wzrost przychodów i utrzymanie marży spowodowało ponad 20 proc. wzrostu wyniku netto - jest szansa na to, by dynamika zysków była wyższa niż dynamika przychodów" - powiedział Pilch, dodając, że kluczowy będzie czwarty kwartał.
W 2017 roku Vistula Group miała 688,5 mln zł przychodów (wzrost o 15 proc. rdr), 78,4 mln zł EBITDA (wzrost o 20 proc. rdr) i 42,3 mln zł zysku netto (wzrost o blisko 23 proc. rdr). Marża brutto na sprzedaży wyniosła 52,2 proc.
WIDAĆ WPŁYW ZAKAZU HANDLU W NIEDZIELE
Prezes Vistuli poinformował, że w wynikach sprzedażowych spółki, zwłaszcza w segmencie odzieżowym, widać wpływ obowiązującego od marca zakazu handlu w niedziele.
"Czujemy istotny wpływ zakazu handlu w niedziele w części fashion. Okazuje się, że męskie zakupy były bardziej impulsowe" - powiedział Grzegorz Pilch.
Wskazał, że w przypadku salonów marki Vistula niedziela w ubiegłym roku odpowiadała za 17 proc. obrotów.
"Czujemy brak tych niedziel. Zakaz miał dość istotny wpływ na to, że wzrosty sprzedaży są jednocyfrowe, a nie dwucyfrowe. Popyt przesunął się na inne dni: poniedziałek i sobota są mocniejsze, ale nie wszystko da się odrobić" - powiedział prezes.
Zauważył, że mocno rośnie spółce sprzedaż internetowa.
"Założyliśmy, że chcemy mieć w tym roku 50 proc. wzrostu w internecie i ten plan jest wykonywany z nawiązką. Dynamika wzrostu sprzedaży jest powyżej 50 proc." - powiedział Pilch.
Prezes poinformował, że ograniczenie handlu w niedziele nie spowodowało istotnych redukcji etatów w salonach spółki. Spółka przewiduje w tym roku nawet dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń.
"Zakładamy, że wynagrodzenia będą rosły, nawet w tempie dwucyfrowym w skali roku. Koszty wynagrodzeń to będzie jeden z głównych elementów wzrostu kosztów działalności grupy" - powiedział.
9 PROC. WZROSTU POWIERZCHNI W 2018 R.
Vistula podtrzymuje, że jej celem na ten rok jest wzrost powierzchni sprzedaży grupy o ok. 9 proc. rdr do 36,3 tys. m kw.
"Ten rok będzie się charakteryzował dużo wyższą dynamiką rozwoju w części jubilerskiej. W.Kruk może przyrosnąć nawet o ok. 10 proc., a w poprzednich latach wzrost był jednocyfrowy" - powiedział prezes Pilch.
Według założeń segment jubilerski powinien wzrosnąć w tym roku o 0,9 tys. m kw. netto, czyli o 10 proc. rdr, a segment odzieżowy powinien dodać 2,1 tys. m kw. netto, rosnąc o 8 proc. rdr.
Podobnie jak w poprzednich latach, otwarcia sklepów franczyzowych powinny przeważać nad otwarciami sklepów własnych. Otwarcia sklepów franczyzowych marek Vistula i Wólczanka oraz dalsza rozbudowa sieci franczyzowej W.Kruk powiększą powierzchnię o 36 proc. rdr, do 8,4 tys. m kw. Selektywne otwarcia salonów własnych mają zwiększyć powierzchnię tych sklepów o 3 proc. rdr, do 27,9 tys. m kw.
Na koniec lipca łączna powierzchnia sprzedaży detalicznej grupy wyniosła 34,0 tys. m kw. i była wyższa o 8,2 proc. rdr.
Anna Pełka (PAP Biznes)