Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street po wypowiedziach prezydenta Chin

Opublikowano 10.04.2018, 22:09
Zaktualizowano 10.04.2018, 22:20
© Reuters.  DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street po wypowiedziach prezydenta Chin
EUR/USD
-
UK100
-
FCHI
-
DJI
-
DE40
-
STOXX50
-
USD/RUB
-
LCO
-
CL
-
IXIC
-
CMP
-

(PAP) Indeksy na Wall Street wzrosły we wtorek o prawie 2 proc., a apetyt na ryzyko wspierały koncyliacyjne sygnały wysyłane przez prezydenta Chin w stronę USA, co rynek odebrał jako szansę na uniknięcie wojny handlowej. Rosła większość sektorów poza firmami użyteczności publicznej oraz deweloperami.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,79 proc., czyli o ponad 420 punktów, do 24.408,00 pkt.

S&P 500 zyskał 1,67 proc. i wyniósł 2.656,87 pkt.

Nasdaq Comp (WA:CMP). zwyżkował 2,07 proc., do 7.094,30 pkt.

Rynki finansowe z ulgą przyjęły poranne wystąpienie prezydenta Chin Xi Jinpinga, który między wierszami zasygnalizował chęć polubownego zakończenia sporu handlowego z USA.

Xi obiecał zwiększenie importu, rozluźnienie restrykcji udziału zagranicznych firm w sektorze finansowymi i przemysłowym (motoryzacja, lotnictwo, przemysł stoczniowy), obniżenie ceł na samochody i "inne produkty".

Chiński prezydent skrytykował „zimnowojenne myślenie” i izolacjonizm, które nie przystaje jego zdaniem do współczesnego, zglobalizowanego świata, gdzie interesy poszczególnych krajów są ze sobą połączone.

Główny doradca Białego Domu ds. handlowych Peter Navarro powiedział we wtorek po południu, że "drzwi do negocjacji handlowych z Chinami są otwarte".

Rokowania handlowe między USA a Chinami załamały się w ubiegłym tygodniu, gdy administracja Donalda Trumpa zażądała od Pekinu, aby przestał dotować rozwój wysokich technologii - wynika z informacji Bloomberga.

Chiny były otwarte na negocjacje, jednak nie zainicjują ich wobec wysuniętych przez USA żądań o zaprzestanie dotowania branż związanych ze strategią „Made in China 2025”, mającą uczynić z tego kraju światowego potentata w dziedzinie wysokich technologii.

Waszyngton miał również zażądać szybszego otwierania sektora finansowego oraz większego dostępu do rynku e-commerce.

USA oskarżają Pekin o zmuszanie firm zagranicznych do transferu technologii (szczególnie w sektorach robotyki, lotnictwa, sztucznej inteligencji).

Na wtorkowej sesji największe wzrosty notowały spółki paliwowe, surowcowe i IT.

Napędzający obecną hossę sektor technologiczny dostał w ostatnim czasie zadyszki w związku z obawami o możliwość ingerencji w monopolistyczną pozycję największych graczy na rynku, m.in. w związku z kłopotami Facebooka.

Prezes portalu społecznościowego Mark Zuckerberg we wtorek i środę zeznaje przed komisjami obu izb amerykańskiego Kongresu, w obliczu oskarżeń o prowadzenie dość luźnej polityki udostępniania danych użytkowników Facebooka podmiotom trzecim oraz wykorzystywaniem portalu przez Rosjan do wpływania na wynik wyborów prezydenckich w 2016 r.

W upublicznionym już stanowisku Zuckerberg przeprosił za niedostrzeżenie "wystarczająco szerokiego zakresu odpowiedzialności" portalu w powyższych kwestiach.

We wtorek akcje Facebooka zyskiwały prawie 5 proc.

W Europie na zamknięciu notowań indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,70 proc., DAX zyskał 1,11 proc., FTSE 100 wzrósł o 1,00 proc., a CAC 40 zwyżkował 0,84 proc.

WYSOKI ODCZYT PPI W USA PRZED ŚRODOWYM CPI, MAŁY BIZNES MNIEJ OPTYMISTYCZNY

Inflacja w amerykańskim łańcuchu produkcji rośnie, co w kontekście środowego odczytu CPI może rozbudzić rynkowe spekulacje o przyspieszeniu głównych miar dynamiki cen w całej gospodarce.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w marcu wzrosły o 0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca i o 3,0 proc. rok do roku. Oczekiwano odpowiednio +0,1 proc. i +2,9 proc.

Konsensus na środowe wskazania CPI to 0,0 proc. mdm i 2,4 proc. rdr. W związku z prawdopodobnym zanikiem w marcu efektów bazowych (mocna obniżka cen usług telekomunikacyjnych w 2017 r.) rynek oczekuje największego od 2004 r. skoku inflacja bazowej rdr - o 0,3 pkt. proc. do 2,1 proc.

Tymczasem w marcu optymizm wśród drobnych amerykańskich przedsiębiorców spadł na 5-miesięczne minimum. Obrazujący je indeks NFIB zniżkował do 104,7 pkt. wobec oczekiwanych 107,0 pkt.

Zanotowane w lutym 107,6 pkt. było z kolei drugim najlepszym wynikiem w 45-letniej historii publikacji danych przez NFIB.

JASTRZĘBIE SYGNAŁY Z EBC I BOE

Uwagę rynków finansowych przykuły we wtorek po południu jastrzębie sygnały dochodzące z EBC i Banku Anglii.

Ewald Nowotny, członek Rady Prezesów EBC, ocenił że bank na początku cyklu podwyżek stóp procentowych może podwyższyć stopę depozytową do -0,2 proc. z -0,4 proc. Kolejnym krokiem jego zdaniem może być podwyżka stopy referencyjnej (obecnie 0 proc.). Dodał, że jest zbyt wcześnie na podanie konkretnego momentu, w którym EBC podejmie decyzje o poziomie kosztu pieniądza.

Po godz. 17.25 EBC wydało dość niespotykane dementi dla słów Nowotnego, podkreślając, że wyrażał tylko swoje poglądy, które nie reprezentują stanowiska całej Rady Prezesów.

W reakcji na wypowiedź bankiera EUR/USD rósł nawet o 0,45 proc. do 1,237, a rentowność 10-letniego bunda wzrosła o 2 pb. do 0,52 proc. Po dementi EBC eurodolar wrócił w okolice kwotowania sprzed słów Nowotnego do 1,233.

Jeszcze przed wypowiedzią o stopach Nowotny ocenił, że "teraz jest czas na stopniową normalizację" polityki monetarnej, a "presja inflacyjna w końcu się pojawi".

Podniesienie wyłącznie stopy depozytowej może nie być na rękę EBC, gdyż skutkować będzie zawężeniem korytarza stóp procentowych - ocenił Frederik Ducrozet, ekonomista Pictet Wealth Management.

Jego zdaniem EBC preferuje szerokość korytarza rzędu 50-75 pb., wobec czego, oprócz opcji przedstawionych przez Nowotnego bank ma do dyspozycji 3 główne strategie: podwyżka stopy depozytowej o 20 pb. oraz referencyjnej o 5 pb. przy dalszych podwyżkach obu stóp na raz w jednakowej skali; podwyżka wszystkich stóp proc. w jednakowej skali naraz; podwyżka referencyjnej (w celu zwiększenia korytarza), przy dalszych podwyżkach stóp proc. na raz w jednakowej skali.

Członek BoE Ian McCafferty ocenił z kolei, że jego bank "nie powinien ociągać się, jeżeli chodzi o niewielkie zacieśnienie polityki monetarnej", co rynek odczytał jako nawoływanie do podwyżki stóp procentowych w trakcie majowego posiedzenia banku.

Wypowiedź bankiera wsparła notowania funta.

RUBEL I ROSYJSKIE OBLIGACJE WCIĄŻ POD PRESJĄ

Inwestorzy spoglądają z uwagą na rynek rosyjski, po najmocniejszych od 4 lat spadkach na tamtejszej giełdzie i FX od 4 lat. Inwestorzy redukują ekspozycję na rosyjskie aktywa w reakcji na sankcje nałożone przez USA na niektórych prominentnych rosyjskich miliarderów powiązanych z Kremlem i na ich firmy, które odcięły wiele koncernów od amerykańskiego systemu bankowego.

Rubel tracił w wtorek do dolara nawet 5 proc. do poziomu 64, a po południu kwotowany jest niewiele niżej - USD/RUB rośnie o 3,9 proc. do 62,79, co daje ponad 8-proc. osłabienie RUB w ciągu 2 sesji i 10-proc. od początku marca.

Prezes rosyjskiego banku centralnego Elvira Nbiullina oceniła we wtorek, że obecna sytuacja nie stanowi zagrożenia dla stabilności tamtejszego sektora finansowego. Dodała, że bank jest gotowy wkroczyć na rynek, jeżeli powstanie taka potrzeba.

Rentowość 10-letnich obligacji Rosji zwyżkuje o 30 pb. do 7,60 proc., po zwyżce o 25 pb. w poniedziałek.

Główny indeks moskiewskiej giełdy MOEX wzrósł o 3,9 proc. po 8,7-proc. spadku w poniedziałek (najmocniej od aneksji Krymu w marcu 2014 r.).

ROPA ZNÓW MOCNO W GÓRĘ, SAUDOWIE CHCĄ 80 USD ZA BARYŁKĘ

Drugą sesję z rzędu ceny ropy naftowej drożeją ponad 2 proc.

Baryłka WTI w dostawach na maj w Nowym Jorku jest wyceniana po 65 USD, Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje do 70,2 USD za baryłkę.

Notowania surowca wspiera słabszy dolar (indeks USD DXY spada o 0,2 proc.), zakłady na uspokojenie napięć handlowych USA Chiny, sygnały z rynku oraz wzrost ryzyka geopolitycznego na Bliskim Wschodzie.

Prezydent USA odwołał we wtorek zaplanowaną na weekend podróż po Ameryce Łacińskiej, by osobiście nadzorować militarną odpowiedź USA na niedzielny atak chemiczny na syryjskie miasto Douma (60 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych).

Arabia Saudyjska w prywatnych dyskusjach sugeruje chęć wzrostu cen ropy do 80 USD za baryłkę, by sfinansować wewnętrzne potrzeby wydatkowe i wesprzeć wycenę Aramco, rządowego koncernu naftowego, przed IPO spółki, planowanej na 2019 r. - wynika z informacji BBG.

Nadwyżka ropy na rynku zniknie w ciągu 2-3 miesięcy - powiedział we wtorek BBG Neil Atkinson, dyrektor w Międzynarodowej Agencji Energetycznej. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.