(PAP) Eurozłoty pozostaje obecnie w konsolidacji, jednak bardziej prawdopodobne jest, że zakończy się ona wzrostem kursu pary walutowej, nawet w okolice 4,26 - uważają analitycy. Według ekspertów sentyment na rynku długu pozostaje natomiast pozytywny, co może skutkować utrzymaniem się rentowności na obecnych, niskich poziomach.
RYNEK WALUTOWY
"Wydaje się, iż złoty wytracił potencjał do testowania poziomów w okolicy 4,12/EUR. Odsuwanie w czasie momentu rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych NBP powinno ograniczyć popyt na PLN w najbliższej przyszłości. W takim środowisku spodziewamy się wahań złotego bliżej 4,20/EUR" - napisali w porannej nocie analitycy Banku Pekao.
"Jednocześnie nie wykluczamy osłabienia w stronę 4,26/EUR w razie pogorszenia nastrojów inwestycyjnych na rynkach globalnych. Scenariusz alternatywny (powrót kursu w kierunku 4,16/EUR i niżej) wymagałby m.in. wyraźnego osłabienie dolara na szerokim rynku" - dodali.
Według Konrada Ryczko z DM BOŚ, w dalszym ciągu bardziej prawdopodobnym wydaje się rozpoczęcie korekty umocnienia złotego aniżeli próba przebicia wsparcia 4,17 na EUR/PLN.
"Z rynkowego punktu widzenia mocniejsze otwarcie na PLN (w poniedziałek) przynosi spadek kursu EUR/PLN w ramach strefy konsolidacji 4,17-4,21 PLN" - dodał.
RYNEK DŁUGU
W ocenie analityków Banku Pekao, w najbliższym czasie rentowności utrwalą się prawdopodobnie w pobliżu obserwowanych ostatnio kilkumiesięcznych dołków, czyli 1,90 proc. w przypadku 2-letniego benchmarku oraz 3,15 proc. w 10-letnim sektorze.
"Otoczenie zewnętrzne (umiarkowany cykl normalizacji stóp w USA, łagodne podejście EBC w polityce pieniężnej), jak i czynniki krajowe (wyhamowanie inflacji, perspektywa braku zmian stóp NBP w kolejnych kwartałach, ograniczenie podaży SPW w najbliższych miesiącach) podtrzymują popyt na krajowe obligacje skarbowe" - czytamy.
Eksperci Pekao są zdania, że zdyskontowana już od pewnego czasu podwyżka stóp procentowych w USA o 25 pb może wywołać neutralne reakcje inwestorów. Fed opublikuje swoją decyzję w środę.
"W razie zaostrzenia tonu przez Janet Yellen oraz wskazówek sygnalizujących kolejną podwyżkę na posiedzeniu we wrześniu, obligacje osłabiłyby się. W przypadku 10-letnich U.S. Treasuries pojawiłaby się presja na wzrost rentowności powyżej 2,25 proc. W przeciwnym razie wycena utrwali się w pobliżu siedmiotygodniowego minimum (2,20-2,25 proc.)" - napisano w raporcie banku.
pon. | pt. | pt. | |
9.20 | 16.05 | 9.30 | |
EUR/PLN | 4,1831 | 4,1881 | 4,1956 |
USD/PLN | 3,7327 | 3,7445 | 3,7488 |
CHF/PLN | 3,8554 | 3,8579 | 3,8667 |
EUR/USD | 1,1207 | 1,1185 | 1,1191 |
OK0419 | 1,87 | 1,88 | 1,88 |
PS0422 | 2,60 | 2,61 | 2,62 |
DS0727 | 3,15 | 3,16 | 3,18 |
KALENDARIUM TYGODNIOWE
W poniedziałek GUS opublikuje finalny odczyt inflacji za maj. Wstępne wskazanie wyniosło 1,9 proc. rdr, podczas gdy w kwietniu ceny wzrosły o 2 proc.
Zdaniem analityków BZ WBK, pomimo spadku inflacji, ceny żywności zanotowały najmocniejszy wzrost w maju od 2013 r.
"Według naszych prognoz, CPI pozostanie blisko 2,0 proc. rdr w kolejnych miesiącach, choć inflacja bazowa będzie się dalej pięła w górę" - napisano w tygodniowym raporcie banku.
We wtorek opublikowane zostanie saldo obrotów bieżących za kwiecień. Rynek spodziewa się, że deficyt wyniósł 276 mln euro, wobec 738 mln euro odnotowanych w marcu.
"Oczekiwana poprawa salda bieżącego jest w głównej mierze związana z większym niż w poprzednim miesiącu napływem środków z UE (w szczególności w ramach Wspólnej Polityki Rolnej). Jednocześnie spodziewamy się, że saldo handlowe zanotowało nieco głębszy deficyt niż przed miesiącem przy wyraźnie słabszej dynamice eksportu" - podano w tygodniowym raporcie Banku Pekao.
Również we wtorek NBP poda inflację bazową za maj. Rynek ocenia, że w maju wskaźnik wyniósł 1,0 proc. rdr - wynika z konsensusu PAP Biznes. W kwietniu inflacja bazowa wzrosła o 0,9 proc. rdr. Według analityków BZ WBK w kolejnych miesiącach wskaźnik będzie dalej rósł. (PAP Biznes)