Amerykański rynek pracy wciąż ma się dobrze, co potwierdzają piątkowe odczyty opublikowane przez Biuro Statystyki Pracy. Liczba etatów w styczniu wzrosła ponadtrzykrotnie mocniej niż oczekiwali tego analitycy i ponad dwa razy mocniej niż w grudniu zeszłego roku. Niższe okazało się także bezrobocie w Stanach Zjednoczonych, które okazało się najmniejsze od ponad 50 lat. Dzisiejsze, bardzo mocne dane z rynku pracy dają jasno do zrozumienia, że Rezerwa Federalna nie musi zbyt mocno obawiać się o kondycję rynku pracy i nadmierny wzrost bezrobocia, podejmując decyzje o tym kiedy zakończyć cykl podwyżek stóp procentowych w USA. Odczyty NFP nie bez powodu zatem spotkały się z pozytywną reakcją amerykańskiej waluty - dolar umocnił się w stosunku do euro i innych walut, a indeksy zanotowały nieznaczne spadki.
Na skróty:
- liczba nowych etatów w sektorze pozarolniczym (Non-Farm Payrolls) w styczniu tego roku wyniosła 517 000, wobec oczekiwanych przez rynek 185 000
- Stopa bezrobocia również spadła mocniej od oczekiwań: w styczniu wyniosła 3,4%, wobec prognozowanych 3,6%
- Nieznacznie lepiej od prognoz wzrosła również dynamika wynagrodzeń: stawka godzinowa wzrosła w styczniu o 4,4% r/r, wobec zakładanych 4,3%
Styczniowe payrollsy rozjechały prognozy analityków
Liczba nowych etatów w sektorze pozarolniczym (Non-Farm Payrolls) w styczniu zwiększyła się o 517 000 w porównaniu do grudnia zeszłego roku. Aby zobrazować o jakiej skali mowa, wystarczy zestawić ostateczny odczyt z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewali się styczniowych „payrollsów” na poziomie zaledwie 185 000 nowych etatów. Mowa więc o niemal trzykrotnym przebiciu rynkowego konsensusu. Trudno o bardziej dobitną skalę pomyłki analityków w ostatnim czasie.
Dla porównania: w grudniu zeszłego roku liczba etatów w sektorze pozarolniczym wzrosła o 223 tys. i również była wyższa od rynkowych oczekiwań na poziomie 203 tys. Nowych etatów.