(PAP) Kontrakty na amerykańskie indeksy tracą w piątek po danych na temat zamówień na dobra trwałe w USA w czerwcu. W centrum uwagi rynku pozostaje sezon prezentacji wyników za drugi kwartał oraz wydarzenia geopolityczne.
Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,14 proc. do 1.978 pkt.
Dow Jones 30 futures idą w dół o 0,1 proc. do 16.980 pkt.
Nasdaq 100 futures spadają o 0,32 proc. do 3.959 pkt.
Zamówienia na dobra trwałe w USA w czerwcu wzrosły mdm o 0,7 proc., po tym jak w maju spadły o 1,0 proc. mdm - poinformował Departament Handlu USA w piątek. Analitycy oczekiwali, że zamówienia wzrosną o 0,5 proc. mdm.
Zamówienia na dobra trwałe z wykluczeniem środków transportu wzrosły o 0,8 proc. wobec spadku o 0,1 proc. miesiąc wcześniej po korekcie. Tutaj analitycy oczekiwali wzrostu o 0,5 proc. mdm.
W czwartek po sesji wyniki kwartalne podał największy na świecie sklep internetowy Amazon. Spółka zanotowała w drugim kwartale 2014 r. stratę 27 centów na akcję, analitycy spodziewali się, że spółka pokaże stratę w wysokości 15 centów na akcję. Akcje spółki tracą wyraźnie w handlu przedsesyjnym.
W trakcie sesji tracić może również kurs spółki Visa. Firma poinformowała, że spodziewa się w trzecim kwartale wzrostu przychodów, jednak w mniejszej skali niż to zakładała w swojej poprzedniej prognozie.
Ze spółek należących do indeksu S&P500, które ogłosiły do tej pory wyniki za drugi kwartał tego roku, ok. 78 proc. miało wyniki netto lepsze od prognoz, a ok. 66 proc. miało przychody powyżej oczekiwań - wynika z danych agencji Bloomberg.
„Raporty kwartalne nie przynoszą spektakularnych wyników, ogólnie są one jednak dobre. Inwestorzy uważnie śledzą dokonania spółek, bo to one będą decydowały o kierunku w jakim podąży rynek. Jak widać dotychczas żadne z wydarzeń geopolitycznych nie miało dużego wpływu na rynek” – ocenił Matthew Beesley, główny analityk ds. światowego rynku akcji w Henderson Global Investors.
Jak podała w piątek ukraińska administracja, w ciągu ostatniej doby w wyniku walk między siłami rządowymi a prorosyjskimi rebeliantami w Doniecku na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 14 osób.
Tymczasem w Kijowie rozpadła się koalicja rządowa, a premier Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji. Rozpad koalicji otwiera prezydentowi Petro Poroszence drogę do rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Odbędą się one najprawdopodobniej w październiku.
W trakcie wizyty na Bliskim Wschodzie sekretarz stanu USA John Kerry zaproponował dwustopniowy plan w celu zaprzestanie walk w Strefie Gazy; pierwszym elementem byłby tygodniowy rozejm rozpoczynający się w niedzielę - informuje w piątek New York Times, powołując się na źródła uczestniczące w negocjacjach.
Według palestyńskich źródeł medycznych w ciągu 18 dni izraelskiej ofensywy, w odpowiedzi na prowadzony ze Strefy Gazy ostrzał Izraela, zginęło ponad 800 Palestyńczyków; tylko w czwartek, który był jednym z najkrwawszych dni walk, śmierć poniosło 115 ludzi. Od 8 lipca zginęło również 34 Izraelczyków, w tym 32 żołnierzy.