(PAP) Banki i SKOK-i przesłały w styczniu do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 41,5 proc. niż przed rokiem, a na konsumpcyjne niższą o 0,7 proc. - podało Biuro Informacji Kredytowej.
"Wartość BIK Indeks - Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks - PKM), który informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych, wyniosła +41,5 proc. w styczniu 2017 r. Oznacza to, że w styczniu 2017 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 41,5 proc. w porównaniu ze styczniem 2016 r." - napisano.
W ocenie Sławomira Grzybka, dyrektora departamentu Business Intelligence BIK duża liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe w styczniu związana była z wyścigiem klientów o uzyskanie dofinansowania wkładu własnego z programu MdM.
"Dzięki dużej liczbie wniosków złożonych w styczniu wyniki I kwartału 2017 r. powinny okazać się dobre. Od lutego, po zakończeniu przyjmowania wniosków w ramach programu MdM, dynamika złożonych wniosków powinna wrócić do normy" - powiedział.
Grzybek przypomniał, że BGK pod koniec stycznia wstrzymał przyjmowanie wniosków ze względu na wyczerpanie się puli środków przeznaczonych do wypłaty w 2017 r.
Z danych BIK wynika, że w styczniu 2017 r. o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało łącznie 38,1 tys. klientów, o 52,7 proc. więcej rdr.
"Wartość BIK Indeks - Popytu na Kredyty Konsumpcyjne (BIK Indeks - PKK), który informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów konsumpcyjnych, wyniosła - 0,7 proc. w styczniu 2017 r. Oznacza to, że w styczniu 2017 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty konsumpcyjne na kwotę niższą o 0,7 proc. w porównaniu ze styczniem 2016 r." - napisano.