(PAP) Danwood planuje budowę czwartej hali produkcyjnej, przez co zwiększy regularne moce produkcyjne do 2 tys. domów rocznie - poinformował prezes Jarosław Jurak. Dodał, że hala powinna funkcjonować w 2019 roku.
"Przygotowujemy inwestycje, która będzie realizowana w tym i przyszłym roku, która zwiększy zdolności produkcyjne o 500 domów do 2 tysięcy domów rocznie w regularnej produkcji" - powiedział Jarosław Jurak.
Prezes wyjaśnił, że regularna produkcja oznacza dwuzmianowy tryb pracy, obejmujący pięć dni roboczych w tygodniu. Spółka może jednak, w zależności od potrzeby, zwiększyć moce produkcyjne zmieniając tryb pracy na trzyzmianowy lub wprowadzając zmiany w weekendy.
"Mieliśmy historycznie taki okres, kiedy pracowaliśmy przez siedem dni w tygodniu na dwie zmiany i to powoduje wzrost zdolności produkcyjnych o około 500 domów. Po rozbudowie o następną halę, wprowadzenie takiej organizacji spowoduje pewnie wzrost naszych zdolności o około 700 domów" - powiedział prezes.
Grupa posiada zakład produkcyjny w Bielsku Podlaskim, którego obecne moce produkcyjne, po rozbudowie w latach 2015-2016, wynoszą 1,5 tys. domów rocznie.
"W portfelu mamy obecnie 2,2 tys. domów i jest to produkcja zdecydowanie na ponad rok. Gdybyśmy chcieli utrzymać dynamikę kontraktacji i zakontraktować jeszcze więcej domów w tym roku, a wydaje nam się to absolutnie możliwe, to musimy już myśleć o przygotowaniu następnej hali" - powiedział prezes Danwoodu.
"Myślę, że nowa hala w przyszłym roku będzie już funkcjonowała" - dodał.
Prezes poinformował, że rozbudowa hali trwa około roku.
Grupa Danwood Holding jest dostawcą prefabrykowanych domów o konstrukcji drewnianej w standardzie „pod klucz”, które sprzedaje pod własną marką Danwood.
Właścicielem 100 proc. akcji Danwood Holding jest Polish Enterprise Fund VII (pośrednio poprzez DHH), zarządzany przez Enterprise Investors.
Spółka złożyła w styczniu prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego. Prezes podtrzymał, że debiut planowany jest w pierwszym półroczu tego roku. (PAP Biznes)