(PAP) Braster (WA:BRAR), który nie pozyskał z lipcowej emisji zakładanych wcześniej środków, nie rezygnuje z planów akwizycyjnych. Spółka rozważa akwizycje m.in. poprzez wymianę akcji - poinformował PAP Biznes prezes Marcin Halicki. Grupa w październiku chce rozpocząć sprzedaż w Irlandii, kolejnymi rynkami mogą być Portugalia, Holandia i Anglia.
Braster przeprowadził w lipcu publiczną emisję akcji, w ramach której sprzedał wszystkie 3 mln akcji serii I. Spółka oczekiwała, że wpływy netto z emisji wyniosą ok. 53 – 64 mln zł, z czego ok. 45,6 – 47,1 mln zł zostanie przeznaczonych na ekspansję zagraniczną. Ostatecznie Braster pozyskał 40,5 mln zł brutto.
"Środki, które pozyskaliśmy wystarczą nam na zrealizowanie planu w zakresie rozwoju na rynkach zagranicznych. Mając ponad półroczne doświadczenie w rozmowach z firmami, widzimy, że można przerzucić na nie dużą część kosztów marketingowych w zamian za późniejszą marżę i wyłączność dystrybucyjną" - powiedział PAP Biznes prezes Marcin Halicki.
"Rozmawiamy z dystrybutorami, którzy mają zasoby, aby wziąć większą część kosztów na siebie" - dodał.
Jak wcześniej podawano, część środków z emisji miała pokryć także koszty planowanych przejęć. Spółka nie rezygnuje jednak z tych planów.
"Podtrzymujemy plany związane z inwestycjami w inne podmioty, ponieważ jednym z naszych strategicznych projektów jest budowa globalnej platformy telemedycznej. Nadal prowadzimy rozmowy w tej sprawie i bierzemy pod uwagę różne opcje m.in. kupienie większościowego pakietu, stopniowe inwestowanie w spółki lub joint venture" - powiedział prezes Brastera.
"Istnieją też inne możliwości przejmowania firm np. poprzez płacenie akcjami zamiast gotówką. Jest to atrakcyjna forma transakcji dla akcjonariuszy i takie rozwiązanie oczywiście wchodzi w grę" - dodał.
Pytany o horyzont czasowy takich przedsięwzięć, odpowiedział: "Może to być kilka tygodni, może też być kilka miesięcy. Aktualnie ciężko to określić".
SPRZEDAŻ URZĄDZENIA BRASTER W IRLANDII RUSZY W PAŹDZIERNIKU
Braster podpisał dotąd umowę dystrybucyjną w Irlandii oraz umowy na pilotaż medyczny w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Japonii.
"Prace w zakresie ekspansji zagranicznej postępują zgodnie z założonym harmonogramem. Na początku października rozpoczniemy sprzedaż urządzenia w Irlandii. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu współpracy" - powiedział prezes Halicki.
Sprzedaż w Irlandii będzie prowadzona głównie poprzez sklep internetowy lokalnego partnera dystrybucyjnego. Jak wcześniej podawano, Braster i irlandzki dystrybutor oczekują sprzedaży na poziomie ok. 10 tys. urządzeń w okresie trzech lat.
Spółka informowała w lipcu, że w tym roku planuje rozpocząć sprzedaż urządzenia w Wielkiej Brytanii.
"Portugalia, Holandia i Anglia - to są rynki, nad którymi pracujemy i na których możemy pojawić się najszybciej. Nie wiemy na razie jaka będzie to kolejność. Równolegle prowadzimy też rozmowy w Niemczech i w krajach Półwyspu Arabskiego" - powiedział prezes Brastera.
"Chcemy w ciągu najbliższych kilku miesięcy nasz pilotaż medyczny w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zamienić na umowę z lokalnym partnerem dystrybucyjnym. W przypadku Japonii proces ten potrwa dłużej, ponieważ certyfikacja produktu na tamtejszym rynku trwa około roku" - powiedział Halicki.
Spółka podała w lipcu, że do końca 2018 r. chce mieć podpisane umowy dystrybucyjne w USA, Kanadzie, Brazylii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Chinach, Korei Południowej, Indiach, Australii i krajach GCC, czyli Bahrajnie, Kuwejcie, Omanie, Katarze i Arabii Saudyjskiej.
"Kraje GCC są bardzo lokalne, na każdym z tych rynków będziemy podpisywać odrębną umowę. Prócz wspomnianych już Emiratów Arabskich, rozmawiamy obecnie także z potencjalnymi lokalnymi partnerami w Arabii Saudyjskiej. Myślę, że w tamtym regionie to będą pierwsze rynki, na których się pojawimy" - powiedział prezes Brastera.
Braster to producent urządzenia o takiej samej nazwie, służącego do samodzielnego badania piersi w celu wczesnego wykrywania patologii, w szczególności raka piersi.
Sara Borys (PAP Biznes)