(PAP) Polski rynek kapitałowy odczuwa brak nowych inwestorów i emitentów oraz słabe efekty działań służących poprawie bezpieczeństwa i przejrzystości. Jego atrakcyjność z roku na rok spada, co zachęca do szukania innych rynków oferujących lepsze stopy zwrotu - uważa Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
W dniach 25-27 maja w Karpaczu odbędzie się po raz dwudziesty drugi Konferencja WallStreet. Jest to najważniejsze spotkanie inwestorów indywidualnych oraz podmiotów związanych z rynkiem kapitałowym w tej części Europy, organizowane przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Szczegółowe informacje nt. WallStreet dostępne na stronie internetowej www.sii.org.pl.
Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym Konferencji WallStreet.
"Spektrum tematów, które będziemy chcieli poruszyć podczas zbliżającej się konferencji WallStreet, jest bardzo szerokie. Na długo przed rozpoczęciem konferencji staramy się diagnozować, jakie tematy budzą zainteresowanie, ponad 20 lat doświadczeń ułatwia nam badanie oczekiwań naszych członków co do spraw i problemów, którymi warto się zająć" - powiedział w wywiadzie dla PAP Biznes Jarosław Dominiak, prezes SII.
"Konferencja WallStreet to jedyna okazja w roku, żeby inwestor indywidualny mógł powiedzieć o swoich problemach instytucjom i regulatorom rynku" - dodał.
Jarosław Dominiak wskazuje, że przez wiele ostatnich lat dominującym tematem Konferencji WallStreet były różnego rodzaju wariacje na temat inwestowania, zasad doboru spółek i instrumentów, analiza fundamentalna, techniczna, psychologia inwestowania.
"Od pewnego czasu, w środowisku niskich stóp procentowych, inwestor indywidualny zaczął dostrzegać, że dywidenda może być jednym z istotniejszych kryteriów przy wyborze portfela inwestycyjnego. Będziemy więc szukać odpowiedzi, jak efektywnie budować portfel spółek dywidendowych. Chcemy też rozmawiać o perspektywach giełdy, o tym, jaka będzie koniunktura w najbliższych miesiącach, jak wybierać najlepsze spółki i branże" - powiedział.
"Znakiem czasu jest, że inwestorzy, którzy są zmęczeni wcale niełatwym rynkiem giełdowym w ostatnich latach, część swoich środków chętnie zainwestowaliby w rynek niepubliczny, stąd ich zainteresowanie np. crowdfundingiem oraz startupami. To nowość, bo w poprzednich latach inwestor indywidualny inwestował głównie na rynku kasowym GPW" - dodał.
Z danych GPW wynika, że w 2017 roku udział inwestorów indywidualnych w obrotach na rynku głównym akcji GPW wzrósł o 3 pkt. proc., do 16 proc. Wcześniej przez kilka ostatnich lat utrzymywał się w okolicach 11-12 proc. Udział inwestorów zagranicznych w obrotach na GPW w 2017 roku nie zmienił się w porównaniu z rokiem 2016 i wyniósł 53 proc., a krajowi inwestorzy instytucjonalni mieli 31 proc. udziału (spadek o 3 pkt proc. rdr).
Tradycyjnie od lat inwestorzy indywidualni stanowią największą grupę inwestującą na rynku NewConnect, gdzie notowane są małe spółki, najczęściej z innowacyjnych branż. Udział inwestorów indywidualnych w obrotach na Newconnect wzrósł w zeszłym roku o 3 pkt. proc., do poziomu 76 proc.
Pomimo lekkiego wzrostu udziałów inwestorów indywidualnych w obrotach na GPW prezes SII ocenia, że polski rynek kapitałowy na tle innych rynków traci na atrakcyjności. Stopy zwrotu na giełdzie nie są wysokie, a hossa objęła co najwyżej poszczególne branże (np. producentów gier), a nie szeroki rynek.
"Mamy ewidentny problem z przypływem świeżej krwi na giełdę. Pytanie, dlaczego tak się dzieje, bo przecież stopniowo społeczeństwo się bogaci, rośnie odsetek ludzi, którzy mają aktywa, które pozwalałyby skonstruować portfel inwestycyjny. Nowy człowiek na wejściu nie dostaje żadnych zachęt, stopy zwrotu nie są spektakularne, do hossy jest potrzebny szeroki rynek, więc sytuacja nie wygląda optymistycznie. Do tego mamy słaby sentyment do giełdy, której zaszkodziła kilka lat temu sprawa tzw. zamachu na OFE" - powiedział Dominiak.
"Giełda przegrywa konkurencję z innymi rynkami, atrakcyjniej wyglądają np. kryptowaluty, startupy, a także zagraniczne rynki giełdowe. Tam ryzyko jest większe, ale też obietnica zarobku jest wyższa. Przez wiele lat żyliśmy w przekonaniu, że bycie inwestorem giełdowym to prestiż, pewnego rodzaju nobilitacja i wyróżnienie, ale to nieprawda. Ludzie idą tam, gdzie jest większe prawdopodobieństwo osiągnięcia satysfakcjonujących stóp zwrotu" - dodał.
Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych bierze aktywny udział w tworzeniu nowej strategii rozwoju rynku kapitałowego, zapowiedzianej przez Ministerstwo Finansów. Prezes Dominiak wskazuje jednak, że w ostatnich latach tego typu inicjatyw było już wiele, ale nie przynosiło to konkretnych efektów.
"Jako SII jesteśmy naznaczeni wielokrotnymi próbami w przeszłości tworzenia strategii dla rynku kapitałowego. Te doświadczenia mówią nam, że najpierw warto nabrać przekonania, że na pewno jest determinacja ze strony tych wszystkich, którzy mają na to wpływ, żeby ją wdrażać. My nasze potrzeby artykułujemy i powtarzamy od lat: inwestor indywidualny musi mieć większe poczucie bezpieczeństwa, chciałby taniej inwestować, mieć zapewnione pokrycie analityczne, otrzymać dostęp do prostych narzędzi edukacyjnych" - powiedział.
"Zależy nam na tym, żeby pewne pomysły i działania po prostu były wprowadzane w życie, żebyśmy nie tracili czasu na dopieszczanie pewnych rozwiązań, które w efekcie nigdy nie są uruchamiane. To samo dotyczy Pracowniczych Planów Kapitałowych, przygotowujmy podstawowe rozwiązania, osiągnijmy konsensus i ruszajmy z tym projektem. Potem będzie czas na ewentualne poprawki i szczegóły" - dodał.
Prezes Dominiak wskazuje też, że pomimo wprowadzania w ostatnich latach szeregu rozwiązań regulacyjnych, które w zamyśle mają służyć zwiększeniu bezpieczeństwa i przejrzystości rynku, to z punktu widzenia inwestora indywidualnego nic się nie zmienia.
"Gdybyśmy zapytali, czy inwestor indywidualny czuje się bezpieczniej i czy zostały stworzone warunki do wyeliminowania nadużyć, to zdecydowana większość pytanych odpowie, że zmiany regulacyjne nie poprawiają ich sytuacji. Na rynek nie płynie jasny sygnał, że osoby, które dopuściły się złamania zasad i zdecydowały się pójść na skróty, są w odpowiedni sposób karane i napiętnowane" - powiedział.
"Mamy problem z polskim wymiarem sprawiedliwości, ze specjalistycznym orzecznictwem, znajomością zagadnień rynku kapitałowego. Nauczeni doświadczeniem rekomendujemy zwykle naszym członkom, żeby szukać rozwiązań w sporze ze spółkom poprzez presję w mediach czy próbowanie dochodzenia odszkodowań poza systemem sprawiedliwości" - dodał prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Piotr Rożek (PAP Biznes)