(PAP) Analitycy Haitong Bank, w raporcie z 13 grudnia podwyższyli cenę docelową ING Banku Śląskiego (WA:INGP) do 196,9 zł z 195,5 zł poprzednio oraz obniżyli cenę docelową Santander Bank Polska (WA:SPL1) do 255,8 zł z 374,1 zł oraz cenę docelową mBanku do 304,7 zł z 308,5 zł poprzednio.
Haitong Bank utrzymał rekomendację "neutralnie" dla ING Banku Śląskiego i Santander Bank Polska oraz "sprzedaj" dla mBanku.
Cena docelowa ING uwzględnia oczekiwane straty z tytułu portfela kredytów frankowych spółki w wysokości 0,1 zł na akcję, czyli 0,1 proc. Analitycy Haitong Banku doceniają niższy profil ryzyka banku, wyższą niż średnia rentowność, szybki rozwój organiczny banku oraz ograniczony udział w kredytach frankowych. Uważają jednak, że to jest z nawiązką uwzględnione w wycenie.
Analitycy obniżyli prognozy dotyczące zysków ING o 5 proc. w każdym roku na lata 2019-2021: do 1,63 mld zł w 2019 r., do 1,79 mld zł w 2020 r. oraz do 1,96 mld zł w 2021 r.
Cena docelowa Santander Bank Polska uwzględnia oczekiwane straty z tytułu portfela kredytów frankowych spółki w wysokości 21,6 zł na akcję, czyli 8 proc. Analitycy doceniają rosnące zyski Santandera, które wspierane będą zakończeniem procesu przejęcia części Deutsche Banku w Polsce, ponieważ efekty połączenia powinny znacząco przewyższyć malejące koszty tej fuzji.
Analitycy Haitong Banku obniżyli prognozy dotyczące zysku netto Santandera na lata 2019-2021 odpowiednio: o 13 proc. do 2,15 mld zł, o 21 proc. do 2,29 mld zł oraz o 16 proc. do 2,62 mld zł.
Analitycy obniżyli także prognozy dotyczące zysku netto mBanku spółki na lata 2019-2021 odpowiednio: o 10 proc. do 1,12 mld zł, o 12 proc. do 1,17 mld zł oraz o 6 proc. do 1,39 mld zł. Szacunki zostały obniżone w związku ze stopniowym tworzeniem przez bank rezerw na wypadek mniej korzystnych orzeczeń sądów w sprawie kredytów walutowych.
Haitong Bank oczekuje początkowo sporego zainteresowania transakcją sprzedaży mBanku, jednak analitycy wciąż widzą ryzyko w postaci sposobu ustrukturyzowania transakcji i potraktowania mniejszościowych akcjonariuszy.
"Struktura przejęcia będzie zależeć od rodzaju inwestora. Zdaniem analityków, jeśli inwestor będzie nowy na rynku, mniejszościowi akcjonariusze mogą nie otrzymać żadnej oferty. Niezależnie od profilu podmiotu przejmującego, finalna ocena transakcji będzie zależała od wyceny portfela kredytów frankowych. Nawet, gdy transakcja będzie miała miejsce z udziałem rynkowego gracza, KNF będzie raczej wymagała wydzielenia portfela frankowego" - napisano w omówieniu rekomendacji.
Autorem raportu jest Marta Czajkowska-Bałdyga. Pierwsza publikacja raportu miała miejsce 13 grudnia, o godz. 8.00.
Depesza jest skrótem rekomendacji. W załączniku zamieszczamy plik PDF z wymaganymi prawem informacjami. (PAP Biznes)