(PAP) Piątkowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła umiarkowane spadki po wcześniejszych wzrostach. W centrum uwagi rynku pozostaje sezon prezentacji wyników za drugi kwartał oraz wydarzenia geopolityczne.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,72 proc., do 16.960,57 pkt.
S&P 500 stracił 0,48 proc. i wyniósł 1.978,34 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 0,50 proc., do 4.449,56 pkt.
„Jesteśmy raczej niechętni do angażowania nowych środków przy poziomach, na których znajduje się teraz rynek. Już od trzech lat nie mieliśmy żadnej korekty, przerwa od wzrostów teraz byłaby w pełni naturalna” – ocenił Alan Skrainka, główny analityk inwestycyjny w Cornerstone Wealth Management.
Indeks S&P 500 zakończył wzrostami poprzednie trzy sesje. W czwartek benchmarkowy indeks amerykańskiej giełdy wzrósł do poziomu 1988 pkt, osiągając tym samym nowy rekord, już po raz 27 w tym roku.
Zamówienia na dobra trwałe w USA w czerwcu wzrosły mdm o 0,7 proc., po tym jak w maju spadły o 1,0 proc. mdm. Analitycy oczekiwali, że zamówienia wzrosną o 0,5 proc. mdm.
Zamówienia na dobra trwałe z wykluczeniem środków transportu wzrosły o 0,8 proc. wobec spadku o 0,1 proc. miesiąc wcześniej po korekcie. Tutaj analitycy oczekiwali wzrostu o 0,5 proc. mdm.
W czwartek po sesji wyniki kwartalne podał największy na świecie sklep internetowy Amazon. Spółka zanotowała w drugim kwartale 2014 r. stratę 27 centów na akcję, analitycy spodziewali się, że spółka pokaże stratę w wysokości 15 centów na akcję. Akcje spółki traciły wyraźnie w piątek.
W trakcie sesji traciły na wartości również papiery spółki Visa. Firma poinformowała, że spodziewa się w trzecim kwartale wzrostu przychodów, jednak w mniejszej skali niż to zakładała w swojej poprzedniej prognozie.
Ze spółek należących do indeksu S&P 500, które ogłosiły do tej pory wyniki za drugi kwartał tego roku, ok. 78 proc. miało wyniki netto lepsze od prognoz, a ok. 66 proc. miało przychody powyżej oczekiwań - wynika z danych agencji Bloomberg.
„Raporty kwartalne nie przynoszą spektakularnych wyników, ogólnie są one jednak dobre. Inwestorzy uważnie śledzą dokonania spółek, bo to one będą decydowały o kierunku, w jakim podąży rynek. Jak widać dotychczas żadne z wydarzeń geopolitycznych nie miało dużego wpływu na rynek” – ocenił Matthew Beesley, główny analityk ds. światowego rynku akcji w Henderson Global Investors.
Jak podała w piątek ukraińska administracja, w ciągu ostatniej doby w wyniku walk między siłami rządowymi a prorosyjskimi rebeliantami w Doniecku na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 14 osób.
Tymczasem w Kijowie rozpadła się koalicja rządowa, a premier Arsenij Jaceniuk podał się do dymisji. Rozpad koalicji otwiera prezydentowi Petro Poroszence drogę do rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Odbędą się one najprawdopodobniej w październiku.
W trakcie wizyty na Bliskim Wschodzie sekretarz stanu USA John Kerry zaproponował dwustopniowy plan w celu zaprzestanie walk w Strefie Gazy; pierwszym elementem byłby tygodniowy rozejm rozpoczynający się w niedzielę - informuje w piątek New York Times, powołując się na źródła uczestniczące w negocjacjach.
Według palestyńskich źródeł medycznych w ciągu 18 dni izraelskiej ofensywy, w odpowiedzi na prowadzony ze Strefy Gazy ostrzał Izraela, zginęło ponad 800 Palestyńczyków; tylko w czwartek, który był jednym z najkrwawszych dni walk, śmierć poniosło 115 ludzi. Od 8 lipca zginęło również 34 Izraelczyków, w tym 32 żołnierzy.