(PAP) Inflacja CPI w grudniu nie powinna przekroczyć 1,5 proc. rdr, a średniorocznie może wynieść 1,7 proc. - oceniają eksperci. Ich zdaniem, spadek inflacji w listopadzie spowodowany był wolniejszym wzrostem cen żywności i napojów alkoholowych.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (E-MAIL)
"Powodów spadku wskaźnika CPI było kilka. Po pierwsze, bez zmian utrzymały się w stosunku do października ceny żywności i napojów bezalkoholowych, podczas gdy w latach poprzednich o tej porze roku zazwyczaj rosły. Kategoria ta jest kluczowa, ponieważ to ona właśnie stanowi ponad 24 proc. całego koszyka inflacyjnego. Po drugie odnotowano spadki w takich kategoriach jak odzież i obuwie, łączność oraz rekreacja i kultura. Po trzecie wreszcie, bardzo wysoka była zeszłoroczna baza odniesienia (wskaźnik CPI osiągnął w listopadzie 2017 r. swój roczny szczyt, tj. 2,5 proc. rdr), co mocno +ściągnęło+ tegoroczny odczyt w dół.
W grudniu inflacja CPI prawdopodobnie nieco przyspieszy, ale nie przekroczy raczej 1,5 proc., czyli utrzyma się tym samym poniżej dolnej granicy odchyleń od celu NBP. Średniorocznie wskaźnik CPI w 2018 roku wyniesie, jak wszystko wskazuje, 1,7 proc. wobec 2,0 proc. w 2017 roku. RPP, w takiej sytuacji, nie ma powodu do myślenia o zmianach stóp procentowych i spodziewamy się, że pozostaną one na obecnych poziomach przynajmniej do końca 2019 roku. Czynnikiem niepewności pozostają ceny energii i gazu, jako że nadal nie wiadomo czy będą one miały miejsce, kogo dotkną i w jakiej skali. Wydaje się jednak, że nawet jeśli podwyżki zostaną wprowadzone, to dla wskaźnika CPI przez jakiś czas mogą one pozostać +niewidoczne+. W 2019 roku spodziewamy się średniorocznej inflacji w okolicach 2,3 proc.".
ADAM ANTONIAK, BANK PEKAO (E-MAIL)
"Spadkowi inflacji w listopadzie sprzyjał przede wszystkim wolniejszy niż w październiku wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych w ujęciu rocznym. Pogłębił się także spadek cen w kategorii +łączność+, z uwagi na wyraźny spadek cen usług telekomunikacyjnych. Na koniec 2018 roku inflacja CPI pozostanie poniżej dolnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu NBP i przez większą część 2019 roku utrzyma się poniżej celu. Nasz zaktualizowany scenariusz bazowy zakłada, że w 2019 roku stopy procentowe pozostaną bez zmian, a do pierwszej podwyżki dojdzie w I kwartale 2020 roku".
JAKUB RYBACKI, ING BSK (E-MAIL)
"Obniżenie się inflacji bazowej miało dwie przyczyny. Według komunikatu GUS najsilniejszą zmianę wywołał spadek w kategorii łączność (z -3,6 proc. do -5,9 proc. rdr), który obniżył indeks CPI o 0,12 pkt. proc. Bardziej niepokojące jest jednak zachowanie cen w kategorii rekreacja i kultura (spadek z 1,9 proc. do 0,7 proc. rdr). Ceny w tej grupie są stosunkowo mocniej powiązane z popytem konsumenckim. Zważywszy na słabsze wyniki europejskich gospodarek oraz stagnację dynamiki płac, niższa presja cenowa najprawdopodobniej będzie miały charakter trwały. Łączny indeks GUS obrazujący ceny usług obniżył się z 1,5 proc. do 0,9 proc. rdr tj. bardzo niskiego poziomu.
W grudniu dynamika CPI kontynuować będzie spadki – spodziewamy się poziomu zbliżonego do 1 proc. rdr z uwagi na niższe ceny benzyny. Wciąż nie znamy także informacji dotyczących cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Zmiana taryfy URE oraz działania rządowe zdeterminują poziom indeksu w I kwartale 2019 r.
Realizacja zapowiedzi pełnych rekompensat dla odbiorców detalicznych w naszej ocenie oznaczać będzie, że indeks CPI w 2019 roku ukształtuje się na poziomie zbliżonym do 2 proc. rdr. Szczyt przypadający na miesiące maj-lipiec może nie przekroczyć celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. rdr)".
mBANK Research (E-MAIL)
"Grudniowa inflacja osiądzie w okolicach 1,0-1,1 proc. +Czarnym koniem+ będą jednak ceny żywności, gdzie w coraz większym stopniu widać efekty drugiej rundy w przypadku żywności przetworzonej. Żywność nieprzetworzona pozostaje tania, jednak równie dobrze można traktować ten fenomen jako pozytywny zbieg okoliczności, a nie regułę, która będzie obowiązywała w przyszłości.
Ekstrapolacja bieżących trendów sugeruje, że od początku przyszłego roku inflacja będzie się podnosić. Największy wzrost zobaczymy zapewne na początku roku (baza statystyczna z ubiegłego roku układa się wyjątkowo nisko a powodów do skokowego, istotnego przeszacowania cen nie brakuje). Po nim inflacja powinna się stabilizować, ale przy ciągłym wzroście inflacji bazowej".
**************
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2018 roku wzrosły rdr o 1,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem pozostały bez zmian - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to wyrównanie najniższego tegorocznego odczytu inflacji (w marcu 2018 roku CPI również wyniosła 1,3 proc. rdr.).
Wcześniej GUS podał w szacunku flash, że w listopadzie ceny rdr wzrosły o 1,2 proc., a mdm nie zmieniły się.
Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes jeszcze przed publikacją szacunku flash prognozowali, że inflacja CPI w ubiegłym miesiącu wzrosła rdr o 1,5 proc., a mdm o 0,3 proc. (PAP Biznes)