(PAP) Czwartek na Wall Street przyniósł nieduże wzrosty po danych na temat sprzedaży detalicznej w USA w maju, które potwierdziły poprawę w amerykańskiej gospodarce po spowolnieniu z początku roku. Wzrosty na giełdach w USA powstrzymały jednak doniesienia o braku postępu w negocjacjach z Grecją.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,22 proc., do 18.039,37 pkt.
S&P 500 zyskał 0,17 proc. i wyniósł 2.108,86 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). wzrósł o 0,11 proc. i wyniósł 5.082,51 pkt.
Rynek w czwartek poznał dane na temat sprzedaży detalicznej w maju. Po spadkach wskaźnika na początku roku zgodnie z oczekiwaniami zanotował on odbicie, co rynek przyjął jako sygnał potwierdzający ożywienie gospodarce amerykańskiej w drugim kwartale.
Sprzedaż detaliczna w USA w maju wzrosła o 1,2 proc. miesiąc do miesiąca, analitycy spodziewali się właśnie wzrostu o 1,2 proc. mdm. Sprzedaż detaliczna, z wykluczeniem sprzedaży aut w maju wzrosła o 1,0 proc. mdm, tutaj analitycy spodziewali się wzrostu o 0,8 proc. mdm.
W kwietniu sprzedaż detaliczna w USA wzrosła o 0,2 proc. mdm po korekcie, wobec braku zmian przed korektą. Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła w kwietniu o 0,1 proc. mdm.
“Dane na temat sprzedaży detalicznej były zgodne z oczekiwaniami, to powinno pozwolić na kontynuację wzrostów na rynkach akcji. Myślę, że możliwa jest nowa fala wzrostowa, która pozwoli na osiągnięcie nowych maksimów” – ocenił Marc Chaikin, prezes Chaikin Analytics.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 279 tys. z 277 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 275 tys. wobec 276 tys. tydzień wcześniej przed korektą.
„Sytuacja w gospodarce amerykańskiej poprawia się i widać, że pierwszy kwartał nie był zapowiedzią dużych problemów. Czynnikiem ograniczającym optymizmu na rynkach są jednak obawy o Grecję” – ocenił Brad McMillan, dyrektor inwestycyjny w Commonwealth Financial Network.
Po spotkaniu z greckim premierem Aleksisem Ciprasem, niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała w Brukseli, że Grecja jest gotowa do intensywnej pracy nad porozumieniem z instytucjami, nadzorującymi jej program pomocowy. Wyraziła nadzieję na postęp w rozmowach w najbliższym czasie.
Nadzieje na kompromis ostudził jednak rzecznik Miedzynarodowego Funduszu Walutowego Gerry Rice, który oświadczył później, że Grecja oraz jej międzynarodowi wierzyciele wciąż różnią się w kluczowych kwestiach w sprawie programu reform i są dalekie od porozumienia. Rice poinformował, że negocjatorzy MFW opuścili Brukselę, gdzie toczyły się rozmowy z Grecją.